Zaskoczeni, wystraszeni, nieskuteczni. Konflikt polsko-żydowski widziany z USA

Obrazek użytkownika Apoloniusz
Artykuł

Reakcja władz państwowych i mediów krajowych na upokorzenie Polski zapoczątkowane przez ambasador Izraela Annę Azari nie przestaje zdumiewać i niepokoić. To co usłyszeliśmy dotąd pokazuje, że prezydent Duda, premier Morawiecki z rządem oraz Sejm z Senatem zostali z zaskoczenia uderzeni kijem bejsbolowym między oczy – ich wykładnia relacji Polski z Izraelem była bowiem niezmiennie pozytywna.

"...   Widać wyraźnie, że zanim Polacy zdążą dojść do siebie, Żydzi już otwierają nowe kierunki działań. Najpierw wdarcie się grupy „ocalałych z Holokaustu” do ambasady RP w Tel Aviwie, potem demonstracja pod ambasadą RP w Rzymie, dwa dni później informacja PAP o rozmowach przewodniczącego Parlamentu Europejskiego z przywódcami rzymskiej wspólnoty żydowskiej o… nowelizacji polskiej ustawy o IPN! Co robił w tej kwestii MSZ? Dlaczego nie było oficjalnego protestu wobec nielegalnego wejścia na exterytorialny obszar ambasady RP w Izraelu? Czy polska prasa domagała się od władz odpowiedzi na to pytanie?"

Całość artykułu pani Lucyny Kondrat z Kalifornii pod linkiem

 

 

 

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (3 głosy)