Zakapował matkę “Inki”. W III RP został patronem szkoły…

Obrazek użytkownika kura domowa
Artykuł

 W 2011 r. pod hasłem “Żołnierze Wyklęci – Pamiętamy” odbył się I Rajd Motocyklowy zorganizowany przez Stowarzyszenie Międzynarodowy Motocyklowy Rajd Katyński. Uczestnicy rajdu odwiedzili m.in. Narewkę jako miejsce, w którym Danuta Siedzikówna, późniejsza łączniczka majora “Łupaszki”, spędziła swoje dzieciństwo. Uczestnicy rajdu nie kryli zdziwienia, kiedy odkryli, kogo honoruje się dzisiaj w tej miejscowości. - Są tutaj rzeczy skandaliczne, mianowicie patronem zespołu szkół w Narewce jest Aleksander Wołkowycki, agent, donosiciel, który wydał jej matkę, Eugenię z Tymińskich, zamordowaną przez gestapo w 1943 r. – mówił Wiktor Węgrzyn, prezes Stowarzyszenia Międzynarodowy Motocyklowy Rajd Katyński. Dwa lata temu słowa oburzenia padły też z ust Bogusława Łabędzkiego, ówczesnego katechety ze szkoły, której patronuje donosiciel. - Patronem jest konfident wszelkich możliwych służb okupacyjnych. Współpracował bowiem z NKWD i gestapo. To, że był nauczycielem, wcale nie predestynuje go do tego, żeby był patronem, jeżeli dodatkowo uprawiał taką działalność. Stworzono z niego wizerunek bohatera w PRL. Był on potrzebny ówczesnym władzom. Z jednej strony ze znanej w Narewce “Inki” uczyniono zbrodniarkę, a z drugiej z faktycznego kolaboranta uczyniono bohatera. Problem w tym, że ten stan podtrzymywany jest do dziś – mówił Łabędzki, z zamiłowania historyk i regionalista. Łabędzki utrzymywał, że nie widać szans na zmiany tej koszmarnej sytuacji. Przypomniał, że licząca około 75-85 proc. mieszkańców ludność białoruska nadal pozostaje pod wpływem uprawianej w PRL propagandy.

 

http://naszapolska.pl/index.php/component/content/article/42-gowne/3734-zakapowa-matk-inki-w-iii-rp-zosta-patronem-szkoy

Brak głosów