Zachowanie władz Australii i Holandii w/s MH17 pokazuje jak amatorsko działała ekipa Tuska w/s Smoleńska

Obrazek użytkownika Jacek Mruk
Artykuł

Odłóżmy na bok dyskusję czy w Smoleńsku mieliśmy do czynienia z błędem pilotów, błędem kontrolerów lotu czy zamachem. Zwróćmy uwagę na trzy podstawowe kwestię: odzyskanie czarnych skrzynek, sposób zabezpieczenia miejsca katastrofy oraz proces identyfikacji ofiar. W każdej z tych kwestii, w odróżnieniu od rządów Holandii i Australii, administracja Tuska poniosła sromotną klęskę.

Brak głosów