W czasie gdy krajem współrządziła partia Balcerowicza bezrobocie urosło z 10 do 18 proc., a wzrost PKB obniżył się z 6,6 do zaledwie 0,5 proc.

Obrazek użytkownika Jacek Mruk
Artykuł

Kiedy czołowy autorytet ekonomiczny salonu, KOD-u i Wyborczej,

krytykuje obecną sytuację "bo ludzie dostali 500+",

warto przypomnieć jego największe dokonania. I wcale nie mam tutaj na myśli "terapii szokowej"

z początku lat 90-tych.

Chodzi o okres lat 1997-2001, kiedy Balcerowicz był wicepremierem i ministrem finansów,

a jego partia (Unia Wolności) współrządziła krajem.

Kiedy zaczynali rządzić bezrobocie wynosiło 10 proc.,

a wzrost PKB osiągał 6,6 proc.

Kiedy kończyli (2001) bezrobocie wynosiło 18,2 proc.,

a wzrost PKB obniżył się do zaledwie 0,5 proc.

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (3 głosy)