Toksyczne „organizacje pozarządowe”. Kto i dlaczego obawia się reformy?

Obrazek użytkownika Jacek Mruk
Artykuł

Trzeba tu przyznać, że inicjatywa rządu premier Beaty Szydło,

by stworzyć jakąś centralną formułę dystrybucji środków publicznych

– choćby w postaci postulowanego Narodowego Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego

- jest krokiem we właściwym kierunku.

Do tej pory bowiem nikt tak naprawdę nie panował nad rozdzielaniem funduszy

– a całościowo patrząc, są to miliardy złotych.

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (1 głos)