TAJFUN VINCENT ZMIECIE RZĄD TUSKA

Obrazek użytkownika Danz
Artykuł

"Nadchodzi tajfun Vincent. Nazwałem go tak, bo Jan Vincent-Rostowski, obecny minister finansów, jest jednym z architektów pogłębiającego się kryzysu." Z Januszem Szewczakiem, analitykiem ekonomicznym, który pierwszy przewidział kryzys w Polsce, rozmawia Leszek Misiak.

Tydzień temu zakończył się szczyt brukselski dotyczący kryzysu finansowego w Europie. Premier Tusk wrócił rozpromieniony sukcesem polskiej delegacji…
To nie sukces, lecz porażka. Co prawda TVN24 i red. Monika Olejnik podali, że prezydent Sarkozy tak się podobno przestraszył uwag polskiej delegacji, że nie będzie stosował protekcjonizmu wobec francuskich przedsiębiorstw, które chciały przenieść się do Europy Środkowo-Wschodniej, by zmniejszyć koszty produkcji, ale to propaganda i zaklinanie rzeczywistości. Sarkozy na pewno się nie przestraszył. Zachowanie polskiej delegacji na szczycie w Brukseli to kompromitacja. Polski rząd zablokował inicjatywę Węgrów, którzy wnioskowali, by UE wyasygnowała 190 mld euro dla całego regionu wschodniego państw Wspólnoty. Węgry już są dotknięte paraliżem gospodarczym, czego my doświadczymy niebawem. Premier Węgier Ferenc Gyurcsany już we wrześniu 2006 r. przeprosił społeczeństwo za to, że rząd je okłamywał, zapewniając, że sytuacja gospodarcza jest dobra, podczas gdy już wówczas była tragiczna.

Niezalezna.pl

Brak głosów

Komentarze

Tusk sobie zarobił parę punktów u Niemców bo to ładniej wyglądało jak Tusk się sprzeciwił niż by miała to zrobić Merkel.
Można tylko liczyć na to, że Tusk w zamian za to będzie lepiej traktowany i w przyszłości coś tam załatwi w zamian za tę przysługę. Najlepiej jak by załatwił tani kredyt z EBC dla wszystkich krajów UE.
http://niepoprawni.pl/blog/404/sposob-na-kryzys-w-ue

Bacz

Vote up!
0
Vote down!
0

Pozdrawiam. Bacz

#403421

Pewnie masz rację w obu kwestiach: i tego, że pieniędzy Polska i "europa wschodnia" by nie otrzymały, a także to, że Tusk "chodzi na smyczy Merkel". Jest jednak coś bardzo brzydko pachnącego w całej tej "polskiej dyplomacji". Dopowiem jeszcze, że zgadzam się z opinią Zyty Gilowskiej a także ,z Januszem Szewczakiem (cytowany przeze mnie wywiad w GP), według której, opinia publiczna w bananowej "Irlandii" jest oszukiwana i manipulowana.

"Kto ma banki, ten ma realną władzę nad państwem. Za skandaliczne prywatyzowanie polskiego sektora bankowego dzisiaj płacimy rachunek. Niektórzy analitycy 20 lat temu ostrzegali, że nie tędy droga. Wówczas określano nas oszołomami, ignorantami. Kryzys najbardziej dotknął kraje, które w największym stopniu wyprzedały swój sektor bankowy – Litwę, Łotwę, Estonię, Polskę, Węgry."
Pozdrawiam.

Vote up!
0
Vote down!
0

Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".

#403422