Rosja w technologicznym potrzasku

Obrazek użytkownika Mind Service
Artykuł

Rosja czuje się imperium i chce to za wszelką cenę udowodnić światu. Wyrazem tego dążenia jest, między innymi, aneksja Krymu, militarna agresja na wschodnią Ukrainę oraz ekonomiczna reintegracja obszaru postradzieckiego pod postacią Unii Eurazjatyckiej. Te wszystkie działania świadczą jednak nie o sile Rosji, ale o jej słabości. Prawdopodobnie mamy do czynienia ze zmierzchem putinowskiego marzenia o „powrocie do ZSRR”. Imperium rosyjskie upadnie zanim na dobre powstanie.

Dlaczego? Współcześnie mocarstwowość państwa buduje się w oparciu o rozwój „od środka”, a nie poprzez zdobycze terytorialne. Ów rozwój zaś determinują: efektywnie funkcjonujące państwo w sensie organizacyjnym oraz wysokie technologie i dostęp do surowców krytycznych (beryl, gal, grafit, ind, kobalt, lit, cynk, ołów, mangan, uran, ropa naftowa, metale ziem rzadkich /REE/, platynowce /PGM/) – jako filarów nowoczesnego rozwoju gospodarczego. Dopiero na tej podstawie można współcześnie budować mocarstwowość, czyli potęgę finansową, militarną, polityczną – elementy, które pozwalają wpływać skutecznie na bieg zdarzeń światowych.

Rosyjskie elity są przekonane, że ich państwo to globalne imperium, w związku z czym Kreml prowadzi politykę, która ma to potwierdzić. Niestety, przekonanie to z punktu widzenia światowych procesów cywilizacyjnych jest złudne.

Twoja ocena: Brak Średnia: 3.2 (4 głosy)