Rasistka Pippi? Bibliotekarze spod Sztokholmu palą książki Astrid Lingren!

Obrazek użytkownika Jacek Mruk
Artykuł

Trudno pojąć, jak kilka pokoleń mogło czytać książki o przygodach Pippi Långstrump,

skoro dzisiejszy, podobno cywilizowany świat uznaje je za rasitowskie.

Póki co dzieje się tak w miejscowości Law Botkyrka koło Sztokholmu,

ale kto wie, jak się cała akcja skończy.

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (2 głosy)

Komentarze

 ale to skandal: autorka powieści o Pipi nazywa się Astrid Lindgren (wymawia się natomiast Lingren - d w jęz. szwedzkim, podobnie w duńskim, jest "nieme" czy "miękkie").

Pzdr,

Vote up!
2
Vote down!
-1

_________________________________________________________

Nemo me impune lacessit - nie ujdzie bezkarnie ten, kto ze mną zacznie

katarzyna.tarnawska

#1544745

Widocznie nad tym się nie skupili

I gafę dość prostą popełnili

Przypuszczam że ktoś sam się mianował

Dlatego treści nie skonfrontował

Pozdrawiam serdecznie

Vote up!
1
Vote down!
0

"Z głupim się nie dyskutuje bo się zniża do jego poziomu"

"Skąd głupi ma wiedzieć że jest głupi?"

#1544775