Prokurator chciał postawić zarzuty Kapicy już w 2014 roku. Wówczas odsunięto go od śledztwa, a Seremet przeniósł sprawę do innej prokuratury!

Obrazek użytkownika Jacek Mruk
Artykuł

Oto jak "niezależna" była prokuratura w czasach nieskrępowanej wolności i demokracji

Tuska & Platformy Obywatelskiej.

W 2014 roku prokurator z białostockiej prokuratury chciał postawić Jackowi Kapicy

- ówczesnemu szefowi Służby Celnej oraz wiceministrowi finansów w rządzie PO-PSL

- zarzuty niedopełnienia obowiązków służbowych w związku z aferą hazardową.

Okazało się to jednak niemożliwe. Prokurator ten został bowiem szybko odsunięty od śledztwa,

a Prokuratura Generalna (zarządzana przez A. Seremeta)

całą sprawę przeniosła do zupełnie innej prokuratury, gdzie niebawem ją umorzono.

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (1 głos)

Komentarze

To tylko jeden z elementów przestępczej szajki PO-PSL...gnębiącej Polaków przez osiem lat....

Vote up!
1
Vote down!
0

Yagon 12

#1561266