prof.J. Staniszkis: Jest bardzo źle. Polska państwem sieciowym, skolonizowanym przez Tuska

Obrazek użytkownika Ursa Minor
Artykuł

(...)– Zamiast komunistów mamy teraz fenomen państwa sieciowego z obszarami wyłączonej władzy, w którym w znacznym stopniu wyeliminowano hierarchiczną czy administracyjną kontrolę, nie tworząc w zamian efektywnych mechanizmów samoregulacji. Klasa polityczna, która też ma sieciową strukturę, wykorzystuje to dla własnych interesów. Mówiąc w uproszczeniu, z państwa i jego instytucji uczyniła ona skuteczne narzędzie wewnętrznej kolonizacji kraju, kolonizacji społeczeństwa.
(...)Właściwy moment został przegapiony. Platforma przejęła inicjatywę, media wahnęły się w drugą stronę. A skandal wokół siedziby IPN czy wizyta Cyryla I skutecznie przesunęły oś politycznego konfliktu, bo zainteresowane odwołaniem rządu Tuska partie opozycyjne w tych dwóch kwestiach prezentują stanowiska mocno odmienne.
– Może tym razem zamiast sierpnia będzie wrzesień?
– Osobiście nie wierzę w skuteczność tzw. kryteriów ulicznych. Jeśli dojdzie do tych zapowiadanych na koniec września demonstracji, to z pewnością trzeba się liczyć z prowokacjami, które ludzi zmęczonych teraźniejszością i zgnębionych brakiem perspektyw na przyszłość mogą tylko odstręczyć. A przecież kryzys był już ewidentny, nawet media wrogie prawicy podchwyciły ten wątek, ale potem bańka pękła i to w sposób demoralizujący.
– Czego właściwie zabrakło?
– Głębokość kryzysu ekonomicznego, brak perspektyw rozwojowych, brak dbałości rządzących o miejsca pracy odciąga uwagę ludzi od polityki. Od śledzenia przepychanek na scenie politycznej ważniejsze stają się indywidualne strategie przetrwania. Opozycja nie umiała trafnie zdiagnozować tej naprawdę dramatycznej sytuacji, w jakiej znalazło się polskie państwo, nie potrafiła nakreślić strategii rozwoju, spójnej i przekonującej na tyle, żeby pociągnąć za sobą ludzi. Miejmy nadzieję, że uczyni to we wrześniu.(...)

http://www.tygodniksolidarnosc.com/

Brak głosów