Prof. Rybiński: Rzecz o polactwie
Polactwo jest zjawiskiem społecznym, którego koszty przewyższają koszty wszystkich chorób razem wziętych. Osobę której zachowania zdominowane są przez polactwo potocznie nazywa się polaczkiem.
Polaczka charakteryzuje pięć podstawowych cech: skrajna nieufność, czerpanie satysfakcji z nieszczęścia innego Polaka, najlepiej sąsiada lub współpracownika, wybiórcza ślepota, impulsywna nienawiść do innych Polaków, szczególnie jeżeli odnieśli sukces oraz chęć udowodnienia sobie że jest się ważnym.(...)
http://www.stefczyk.info/publicystyka/opinie/rybinski-rzecz-o-polactwie
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 569 odsłon
Komentarze
Ursa
30 Lipca, 2012 - 16:02
Do "polaczków" nikt mnie nie przekona - ta nazwa za bardzo uderza w Polaków (nie tylko w "polaczków").
"Bo w Ameryce jak ktoś odniesie sukces i zarobi duże pieniądze, to sąsiad przyprowadza pod dom dzieci i mówi, patrz tu mieszka człowiek sukcesu, który odniósł ciężką pracą i innowacyjnością. Bierzcie z niego przykład. A u nas polaczek mówi dzieciom, patrz tu mieszka ten sąsiad, co się dorobił. Pewno ukradł, albo coś zakombinował."
Gdyby Amerykanie przerabiali sprawy takie jak R. Kluski, pewnie też staliby się bardziej "zawistni". ;-)
Pozdrawiam :-)
PP
31 Lipca, 2012 - 01:11
Mnie też nie podoba się takie wyrażenie i uważam je za wysoce obraźliwe. Mogę sobie jednak wyobrazić, że są ludzie (vide Rybiński czy Ziemkiewicz), którzy używają go z pełną świadomością i bólem serca na określenie pewnej szczególnej części naszego społeczeństwa (choć jestem przekonana, że w każda inna nacja posiada jakiś procent takiego "-ctwa"). Stosują takie a nie inne dlatego, że jest ono adekwatne do populacji "-ctwa", która niestety jakoś ostatnimi laty nadmiernie rozpleniła się w naszym narodzie. Jest to zjawisko tak niepokojące, że należy podjąć każdy apel, alarm, włączyć wszystkie syreny, aby wreszcie potrząsnąć rodakami. Grillowaniem nie zastąpili - nie bójmy się tego słowa - patriotyzm i wszytkiego, co łączy się z poczuciem dumy i wspólnoty narodowej.
"Gdyby Amerykanie przerabiali sprawy takie jak R. Kluski, pewnie też staliby się bardziej "zawistni". ;-)"
Pewnie tak...
Serdeczności.Ursa Minor
Ursa Minor