Poligon KGB nad Wisłą

Obrazek użytkownika Ursa Minor
Artykuł

(...)Przedstawicielstwo sowieckiego KGB określane jako Grupa Narew, którego zadaniem była m.in. współpraca z SB, formalnie istniało jeszcze w 1990 roku. Ostatni jego szef gen. Walientin Smirnow przybył do Warszawy we wrześniu 1990 roku. I mimo likwidacji przedstawicielstwa pozostał w Polsce na stanowisku przedstawiciela sowieckich (rosyjskich) służb specjalnych do 1993 roku.

Mimo zmian politycznych Służba Bezpieczeństwa nadal podtrzymywała współpracę z KGB. „Funkcjonariusze SB prawie do końca istnienia ówczesnych struktur MSW rzetelnie wywiązywali się z nałożonych na nich zobowiązań wynikających z zawartych porozumień” – stwierdza autor opracowania ABW. W październiku 1989r. strona sowiecka zwróciła się do polskich specsłużb o informacje dotyczące „wrogich planów i zamiarów różnych organizacji” związane z wizytą Michaiła Gorbaczowa w Helsinkach i we Włoszech.

Jeszcze pod koniec 1989 r. dyrektor Departamentu II MSW płkAndrzej Sroka, przeszkolony w KGB, zatwierdził plan spotkań z sowieckimi służbami. A podczas planowanej w końcówce 1990 r. wizyty polskiej delegacji w ZSRS miał być podpisany protokół o współpracy kontrwywiadu z Zarządem Operacyjno-Technicznym KGB na okres 1991-1992.

Funkcjonariusze Grupy Narew mieli specjalne uprawnienia. „Jej funkcjonariusze posiadali stałe przepustki polskiego MSW, na których podstawie wchodzili niekontrolowani do siedziby MSW przy ul. Rakowieckiej” – podkreśla jeden z funkcjonariuszy w anonimowej relacji. Dodaje, iż były „plotki, że posiadali imienne legitymacje SB”. Jak zaznacza dr Piotr Gontarczyk, historyk, przepustki te cofnięto im w 1990 roku.

Pomimo porozumień o współpracy między departamentami MSW PRL i zarządami KGB ZSRS istniały przypadki nierespektowania ich zapisów przez służby sowieckie. „KGB, realizując zadania, nie było specjalnie zainteresowane ujawnianiem kolegom z SB wszystkich operacji wywiadowczych prowadzonych przez siebie na terenie naszego kraju” –podkreśla raport.
Kontynuacja zamiast wyzerowania

– Współpraca z Rosjanami była kontynuowana, bo takie były zalecenia premiera Mazowieckiego –mówi prof. Antoni Dudek, historyk zajmujący się przemianami 1989 roku. Dodaje, że opublikował transkrypcje rozmowy Mazowieckiego z Gorbaczowem w listopadzie 1989r., podczas której polski premier mówił, że nie widzi powodów, by Moskwa miała się dalej opierać na PZPR, która przegrała wybory, a jego rząd gwarantuje równie dobre stosunki ze Związkiem Sowieckim.(...)

http://naszdziennik.pl/polska-kraj/26799,poligon-kgb-nad-wisla.html

Brak głosów

Komentarze

Jako ciekawostkę dodam, że siedziba KGB w Warszawie mieściła się w przedwojennej willi niedaleko skrzyżowania ul. Gagarina z ul. Belwederską.

Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#413406

Dzięki!
Jesteś nieoceniony :-)

Pozdrawiam.Ursa Minor

Vote up!
0
Vote down!
0

Ursa Minor

#413408