Pochodzenie ma znaczenie, a Andrzej Duda – rację

Obrazek użytkownika Jacek Mruk
Artykuł

Właściwie, gdzie się nie obrócić – pełno potomków zdrajców Rzeczypospolitej:

w nauce (zwłaszcza w naukach humanistycznych, bo do kierunków technicznych

potrzeba jednak trochę więcej talentu, umiejętności i wiedzy),

w mediach, w biznesie (nieliczni spośród umieszczanych na listach najbogatszych

zaczynali w latach 90. w przysłowiowych garażach), w kulturze i sztuce.

To perfekcyjny układ, w którym wszyscy znają swoje miejsce i doskonale grają swoje role.

Wszystko na zasadzie wzajemnych pochwał, nagradzania się i zapewniania sobie wygodnego życia,

które ma podziwiać tzw. pospólstwo, czyli wszyscy ci, którzy do wspomnianych kręgów nie należą.

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (3 głosy)