O instytucji "nieznanych sprawców"

Obrazek użytkownika Ursa Minor
Artykuł

W pewnym sensie rozwijała ona tradycję skrytobójców znaną zarówno w świecie islamu (asasyni), jak i w rosyjskich organizacjach terrorystycznych XIX wieku. Potem w ZSRR, choć w zasadzie preferowano tam morderstwa w majestacie prawa, połączone z sądowymi spektaklami.

Czasami jednak, dla pewności stosowano morderstwa mniej jawne. Pokątnie i chałupniczo zlikwidowano cara i rodzinę Romanowych, sprytnie pozbyto się Kirowa, śmierć Berii do dzisiaj jest niejasna.

Szybka wymiana sekretarzy

W implantowanych w Polsce strukturach komunistycznych również zaczęto stosować te metody.

W latach 1942-1943 na szczytach PPR doszło nawet do całej serii morderstw, w wyniku których wymienione zostało dwukrotnie przywództwo partii. Marceli Nowotko zginął w wyniku zamachu braci Bolesława i Zygmunta Mołojców, ci zostali zamordowani przez grupę Pawła (Pinkusa) Findera, ten – razem z kochanką Bieruta, Małgorzatą Fornalską – dostał się w ręce gestapo wskutek tego, iż towarzysze partyjni podrzucili Niemcom adres jego meliny.(...)

http://wpolityce.pl/artykuly/46148-jedna-z-najbardziej-zbrodniczych-struktur-komunistycznej-wladzy-byla-instytucja-nieznanych-sprawcow-bohdan-urbankowski

Brak głosów