Krzysztof Wołodźko: Wolność i obojętność

Obrazek użytkownika Jaszczur
Notka

]]>http://consolamentum.salon24.pl/140455,wolnosc-i-obojetnosc]]>

 [quote]Kilka lat temu, w gmachu Instytutu Filozofii na ul. Grodzkiej siedziałem w sali na zajęciach z filozofii transcendentalnej bodajże. W każdym razie zajęcia prowadził prof. Jan Hartman (tak, ten sam, co na salonie24 występuje w zielonych barwach "Liberte!"). Nagle zrobił się mały szumek, bo przez jak zwykle nieszczelne okna sali, wychodzące na dziedziniec z widokiem na kościół św. Piotra i Pawła, dały się słyszeć odgłosy przechodzącego pochodu. Ruch trwał chwilę, a po chwili wróciliśmy do słuchania wykładu. Prof. Hartman zamilkł, popatrzył na nas i powiedział mniej więcej tak: "Co, nie interesuje was to? To dobrze, to jest wasza wolność"...

Nie były to słowa wypowiedziane z cynizmem, sarkazmem czy politowaniem wobec nas, którzyśmy urodzili się na tyle późno, by nie pamiętać strajków powiedzmy z końca lat 80-tych. Ot, stwierdził fakt: to jest wasza wolność, wolność do obojętności, prawo do bycia niezainteresowanym.[/quote]
 

Brak głosów