Jak żołnierze antykomunistycznego podziemia złapali siostrę Bieruta

Obrazek użytkownika Ursa Minor
Artykuł

Jakaś baba zaczęła krzyczeć - jak tak można rodzinę prezydenta zatrzymywać? - "Jastrząb", który zaraz wyskoczył, zdębiał. - Jakiego prezydenta? - pyta. Odpowiada, że nazywa się Zofia Malewska i jest siostrą Bolesława Bieruta! "Jastrząb" na to - a my chłopcy z lasu!

- Tymi trzema samochodami jechała już jednak inna grupa żołnierzy - wspomina Stanisław Pakuła. - Należeli oni do 53 pułku piechoty z Ostródy. - Nie pochodzili z Lubelszczyzny i nie znali tutejszych realiów. Nie oddali do nas ani jednego strzału. Sami wydali w nasze ręce ubowców, którzy z nimi jechali. Na pierwszej ciężarówce jechał Stefan Pietrykozki z Wielik, Ukrainiec, porucznik UB, na drugiej Jan Jakubowicz z Międzyrzeca Podlaskiego podoficer UB. Z trzeciej ciężarówki ubowiec zdążył uciec w żyta, bo jechały one w dużym odstępie. Nikomu nie chciało się go gonić, bo uciekał bardzo prędko. Żołnierze padali partyzantom w objęcia. „Żelazny” jak objął kapitana, który okazał się lekarzem, to się obaj popłakali i ubolewali, że przyszło im żyć w takich czasach, że Polak musi strzelać do Polaka.(...)

http://www.kresy.pl/kresopedia,historia,ii-wojna-swiatowa?zobacz/zlapali-siostre-bieruta

Brak głosów