Izraelska dyplomacja walczy o Jerozolimę. Co na to inne kraje?

Izrael omawia możliwość przenosin ambasad do Jerozolimy z kolejnymi państwami. Poprzez ustanowienie politycznych faktów dokonanych, Izrael dąży do uznania tego miasta jako stolicy państwa, wbrew stanowisku Organizacji Narodów Zjednoczonych.

Według izraelskiego ministra ds. Jerozolimy Ze’ewa Elkina, władze państwa prowadzą obecnie rozmowy z około dziesięcioma państwami, które rozważają przeniesienie swoich ambasad do Jerozolimy.

Święte miasto trzech religii monoteistycznych, zgodnie z postanowieniami Organizacji Narodów Zjednoczonych, nie uznaje jako stolicy większość państw świata. Wielu dyplomatów podtrzymuje, że status Jerozolimy powinien być uzgodniony w wyniku rozmów państwa Izrael i Autonomii Palestyńskiej.

30 lipca 1980 roku Kneset przyjął ustawę, stwierdzającą, że stolicą państwa Izrael jest Jerozolima, podczas gdy we wschodniej części miasta widzą swoją stolicę w przyszłości także politycy Autonomii Palestyńskiej. Ze względu na brak zgody co do statusu Jerozolimy, ambasady większości państw mają swoją siedzibę w Tel Awiwie, co zdecydowanie wskazuje, że dyplomacje innych krajów właśnie to miasto uznają za stolicę Izraela.

W grudniu 2017 roku prezydent Donald Trump ogłosił, że USA uznają Jerozolimę jako stolicę Izraela. W ślad za USA poszła jedynie Gwatemala, ale o przenosinach ambasad do Jerozolimy myślą kolejne kraje – Brazylia, Australia i Czechy. Kuszona jest do tego także Polska.

Minister Elkin przyznał, że w dziesiątce państw, z którymi Tel Awiw omawia możliwość przenosin ambasad jest jedno państwo posowieckie i jedno z Ameryki Łacińskiej. Przeciwna przeprowadzkom ambasad do Jerozolimy jest Angela Merkel, która podjęła w tej sprawie rozmowy z politykami państw z Europy Wschodniej.

Źródło: Junge Freiheit, Die Freie Welt, Islam Today, Trend.az, Israel Heute