Eurosieroctwo - przemilczany temat dramatu polskich dzieci

Obrazek użytkownika Ursa Minor
Artykuł

(...) Odkąd Polska stała się członkiem Unii Europejskiej i możemy podjąć legalną pracę za granicą pojawiło się w polskim słowniku nowe słowo – eurosieroctwo. Czym ono jest?

Termin „eurosieroctwo” trudno w sposób jednoznaczny zdefiniować. Dotyczy on jednak dzieci, których rodzice lub jeden z rodziców wyjechał za granicę, najczęściej w celu podjęcia pracy zarobkowej. Dziecko pozostaje z jednym z rodziców lub innymi członkami rodziny (kiedy za granicę wyjechał zarówno ojciec, jak i matka). Eurosieroctwo najczęściej kojarzy się z pozostawionymi dziećmi, ale problem ten dotyczy także nastoletniej młodzieży, gdyż jest to czas szczególnie istotny dla tych młodych osób. W okresie tym kształtuje i powoli utrwala się system wartości, światopogląd, ideologia oraz postawa wobec życia. Psychika młodego człowieka jest bardzo delikatna i wrażliwa, dlatego potrzebuje on właśnie w tym okresie dorastania kogoś, kto będzie wsparciem, do kogo można zwrócić się o poradę, wyjaśnienie ważnych kwestii dotyczących ludzkiej egzystencji.

Czy dysponuje Pan danymi ile osób wyjechało z Polski od 2004 r. w poszukiwaniu pracy?

Podanie dokładnej liczby osób, które wyjechały w poszukiwaniu pracy jest trudne. Po akcesji Polski do UE, Polacy do większości krajów europejskich mogą swobodnie podróżować. Znaczna liczba osób nie zgłasza nigdzie faktu takiego wyjazdu, dlatego dane te są przede wszystkim szacunkowe. Jednak, według Narodowego Spisu Powszechnego, w 2011 roku za granicą powyżej trzech miesięcy przebywało 2017 tys. Polaków. Natomiast w 2007 roku liczba ta wynosiła nawet około 2270 tys. Badania pilotażowe przeprowadzone w 2007 roku wśród wybranych gmin województwa podkarpackiego wykazały, że problem wyjazdu w celu podjęcia pracy poza granicami Polski dotyczył od 30 do 60% rodzin. W przypadku 5-7% rodzin na taki wyjazd zdecydowali sie obydwoje rodziców. Można prognozować, że w najbliższym czasie wzrost liczby osób pozostających bez pracy spowoduje zwiększoną liczbę naszych rodaków, którzy zdecydują się na wyjazd zagraniczny w celu poszukiwania zatrudnienia.

Jakimi motywami kierują się osoby wyjeżdżające za granicę?

Głównym powodem wyjazdów zagranicznych jest motywacja finansowa. Czasami jest to łączenie rodzin, także wyjazdy w celu dalszej edukacji. Jednak poprawa statusu materialnego jest głównym motywem, dlaczego tak duża liczba osób decyduje się na wyjazdy zagraniczne w celu podjęcia pracy.

Jaki wpływ na trwałość rodziny ma emigracja?

Wyjazdy zagraniczne stanowią istotny problem dla trwałości rodziny. Osoby, które wyjeżdżają za granicę, zazwyczaj znajdują się w nowej rzeczywistości. Często jest to środowisko o odmiennej kulturze i obyczajach, innym systemie wartości. W wielu krajach występuje znacznie większy niż w Polsce permisywizm moralny. Poza tym brak kontroli ze strony najbliższych członków rodziny oraz osób znajomych, ponadto samotność, stwarzają sytuację, w której łatwiej nawiązuje się kontakty z osobami płci przeciwnej. Emigranci, poza pracą zarobkową, mają więcej czasu, gdyż odchodzą im przecież obowiązki rodzinne. Wszystkie te okoliczności sprzyjają nawiązywaniu romansów, zdrad małżeńskich. Wiele osób przedłuża swój pobyt za granicą, ponadto poznając kogoś innego nie decydują się na powrót do Polski, pozostawiając współmałżonka, dzieci, a w konsekwencji doprowadzając do rozwodu.

W przypadku wyjazdu chociażby jednego z rodziców za granicę, mamy do czynienia z całym kompleksem negatywnych zjawisk. Zwiększone ryzyko rozwodów nie jest tylko jedyną negatywną konsekwencją emigracji zarobkowej. Rozwody nie są obojętne także dla prawidłowego rozwoju i funkcjonowania dziecka. Częstymi negatywnymi rekcjami dziecka w przypadku rozwodu swoich rodziców mogą być: bunt, złość, osamotnieni, poczucie winy, wstydu za zachowanie swoich rodziców. Rodzic, który pozostał z dzieckiem w kraju, nie jest w stanie w sposób pełny realizować wszystkich niezbędnych funkcji, które powinna realizować rodzina. Matka, lub ojciec, którzy samotnie wychowują dziecko, nie są w stanie poświęcić dziecku tyle czasu, ile powinni. Jeden z rodziców podejmujący pracę zarobkową, mimo największego zaangażowania w prawidłowe wychowanie dziecka, nie jest w stanie właściwie kontrolować własne dziecko, dopilnować prawidłowego rozwoju i wychowania dziecka.

Jak rozwijają się dzieci, które wychowywane są przez jednego rodzica w Polsce, podczas gdy drugi jest na emigracji?

Dzieci pozostające bez kontroli chociażby jednego z rodziców, często negatywnie zachowują się w szkole, mają zaległości w nauce. Brak wzorca osobowego w procesie socjalizacji może prowadzić w przyszłości do zachwiania prawidłowej realizacji ról rodzinnych. Brak rodzica lub rodziców prowadzi do rozluźnienia więzi rodzinnych, a także zaniedbania realizacji funkcji kontrolnej nad swoim dzieckiem. Jeżeli rodzic nie wskaże dziecku podstawowego systemu wartości, to młody człowiek wartości te będzie czerpał z najbliższego środowiska rówieśniczego lub od osób popularnych, lansowanych w mediach, często o wątpliwej reputacji moralnej. W świecie, który promuje wiele sprzecznych wartości, stylów życia, młody człowiek czuje się zagubiony. Jeżeli nikt z najbliższych nie wskaże mu, jakie w życiu powinny być priorytety, to często jest on zagubiony, nie wie co ma wybrać. Człowiek zagubiony sięga po alkohol, narkotyki, w ten sposób chce uciec od problemu związanego z odpowiedzialnymi wyborami, które przecież nieustannie musimy dokonywać.

Są również przypadki zostawiania dzieci samych, czy to pod opieką dziadków, czy też dalszej rodziny. Jaki ma to wpływ na wychowanie tych dzieci?

Bywa nawet, że w skrajnych przypadkach dzieci oddawane są do domów dziecka. Jest to sytuacja bardzo niekorzystna dla pozostawionych dzieci. Często nie są one w stanie zrozumieć, dlaczego rodzice tak postąpili? Dla dziecka najważniejsze jest poczucie bezpieczeństwa, które daje obecność i bliskość rodziców. Dziecko, dla prawidłowego rozwoju i wzrastania, musi mieć świadomość, że w chwilach trudnych może zawsze liczyć na najbliższych, czyli rodziców. Jeżeli w pobliżu nie ma tych najważniejszych osób, to wówczas dziecko czuje się osamotnione, sfrustrowane, dlatego będzie ono miało żal do swoich rodziców. Nawet najdroższe prezenty nie są w stanie zastąpić ciepła i opieki ze strony rodziców. Żaden opiekun, czy będą to dziadkowie czy pracownik odpowiedniego ośrodka dla dzieci, nie zastąpi ojca lub matki.

Dziękuję za rozmowę!

Rozmawiał Kajetan Rajski

Read more: http://www.pch24.pl/tragedia-eurosieroctwa,13499,i.html#ixzz2Odb0F5zc

Brak głosów

Komentarze

Filmik nagrany przez młodzież dotkniętą tym problemem. Moim zdaniem wzrusza i daje do myślenia.
https://www.youtube.com/watch?v=3fm4PTenZ58

Vote up!
2
Vote down!
0
#420446