Dlaczego Polska nas nie chce?

Obrazek użytkownika Ursa Minor
Artykuł

Co ja mogę dać Polsce? Swoje pomysły, ręce do pracy, a jeżeli zajdzie taka potrzeba, oddać życie w jej obronie – mówi drżącym ze wzruszenia głosem Antoni Woszczatyński, młody Polak z Ozierska w obwodzie kaliningradzkim. Jego rodzina przeprowadziła się tam z Kazachstanu po tym, jak nie udało się jej uzyskać zgody na repatriację do Polski. Chcieli być bliżej Ojczyzny. W Polsce Antoni skończył studia, po czym znów musiał wrócić do Rosji.

Dla Polaków żyjących w Kazachstanie Polska jest utraconą ziemią obiecaną. Niestety, z roku na rok spada liczba tych, którym udaje się powrócić do Ojczyzny.

– Czy to oznacza, że Polska nas nie chce? – pytają rozgoryczeni. Cierpieli przez wiele lat jako ofiary ludobójczej polityki Związku Sowieckiego, przemocą wyrwani ze swojej ziemi, traktowani jak obywatele drugiej kategorii. Mimo przeciwności dbali o to, aby zachować język, kulturę i swoją wiarę. I wciąż czekają. Ci, którzy jeszcze nie stracili nadziei.

(...)– Jeżeli nie chcecie przyjąć Polaków z Kazachstanu, jeżeli nie uważacie nas za prawdziwych Polaków, to powiedzcie o tym głośno, żebyśmy nie mieli już nadziei, której i tak zostało bardzo niewiele – wyznaje z żalem. – Jeżeli Ojczyzna rezygnuje ze swoich dzieci, to jaka to jest Ojczyzna? Jaka to jest Matka? – pyta.(...)

http://naszdziennik.pl/mysl/19046,dlaczego-polska-nas-nie-chce.html

Brak głosów