„Czas honoru” jak „Potop”

Obrazek użytkownika Ursa Minor
Notka

Nowy numer "wSieci Historii" już w kioskach. A w nim m.in. tekst o popularnym serialu "Czas honoru".

Kulturowo-tożsamościową rolę popularnego serialu „Czas honoru” analizuje Ewa Hoffmann-Piotrowska w materiale „Czas honoru” jak „Potop” w najnowszym wydaniu „wSieci Historii”.

"Mimo prognoz niektórych uczonych Polacy nadal interesują się dziejami ojczystymi. Świadczy o tym m.in. sukces telewizyjnej produkcji o żołnierzach ZWA/AK 'Czas honoru'"- pisze autorka tekstu Ewa Hoffmann-Piotrowska.

Zaznacza, że obraz uruchomił ciekawe zjawiska socjologiczne. "Już nie rozważania o samym filmie, ale o tym, co uruchomił on w świadomości wielu odbio1rców, wydają się godne zastanowienia" – pisze Hoffmann-Piotrowska.

Autorka materiału wplata również osobisty wątek. „Czas honoru” to serial bez wątpienia kultowy. Zaczęłam go oglądać za namową mojej prababci, byłej łączniczki AK o pseudonimie „Salwa” - pisze.

Więcej na temat cieszącego się nadzwyczajną oglądalnością serialu „Czas honoru” w najnowszym wydaniu „wSieci Historii”, w sprzedaży od 26 września. Miesięcznik dostępny jest także w formie e-wydania pod adresem:

http://www.wsieci.pl/e-wydanie-sieci-historii.html

http://www.stefczyk.info/publicystyka/opinie/czas-honoru-jak-potop,8637945353

Brak głosów