Centrum Badań nad Zagładą Żydów przeciwko lokalizacji pomnika Polaków ratujących Żydów w czasie II wojny

Obrazek użytkownika Ursa Minor
Artykuł

Przeciwko wzniesieniu pomnika Polaków ratujących Żydów w czasie II wojny światowej na terenie dawnego getta w Warszawie protestuje Centrum Badań nad Zagładą Żydów. W liście otwartym naukowcy napisali, że pomnik obok Muzeum Historii Żydów Polskich będzie "tryumfem narodowego samozadowolenia".

Według centrum decyzja o budowie pomnika Sprawiedliwych Polaków, którzy podczas wojny nieśli pomoc Żydom, ma zostać ogłoszona w 70. rocznicę powstania w getcie warszawskim, czyli 19 kwietnia; monument ma zostać wzniesiony w pobliżu Muzeum Historii Żydów Polskich w Warszawie, na terenie byłego getta.

"Jak Polska długa i szeroka, nie brak miejsc na pomnik Sprawiedliwych - ale niech teren warszawskiego getta pozostanie nietykalną ostoją pamięci pomordowanych Żydów" - apeluje w liście otwartym Centrum Badań nad Zagładą Żydów działające przy Polskiej Akademii Nauk.

Pod listem podpisali się członkowie i współpracownicy ośrodka: Barbara Engelking, Jan Grabowski, Agnieszka Haska, Marta Janczewska, Jacek Leociak, Dariusz Libionka, Małgorzata Melchior, Jakub Petelewicz, Alina Skibińska, Jean Charles Szurek, Andrzej Żbikowski.

"Tych kilka ulic i skwerów stanowi jedyną w swoim rodzaju strefę pamięci, na której terenie powinno się przede wszystkim oddać cześć żydowskiemu cierpieniu, a nie polskiemu heroizmowi. Tym bardziej, że Sprawiedliwi toczyli swoją własną walkę w wielkim osamotnieniu: z jednej strony groziły im najsurowsze kary ze strony okupanta, z drugiej - spotykali się z brakiem zrozumienia i wrogością ze strony antysemicko nastawionych rodaków" - czytamy w piśmie opublikowanym na stronie centrum.

Sygnatariusze listu otwartego podkreślają, że ci, którzy chcą przedstawić postawy Sprawiedliwych jako postawy charakterystyczne dla ogółu Polaków podczas wojny, rozmijają się z prawdą historyczną i dokonują nadużycia.

Ich zdaniem Pomnik Sprawiedliwych w sercu getta będzie "tryumfem narodowego samozadowolenia".

"O ile idea wybudowania takiego pomnika jest ze wszech miar słuszna i godna poparcia, o tyle moment jej ogłoszenia oraz lokalizacja pomnika są według nas niewłaściwe i mogą być źle zrozumiane zarówno w Polsce, jak i na świecie" - napisano.

Ratusz nie komentuje na razie stanowiska Centrum Badań nad Zagładą Żydów.

Początkowo pomnik miał stanąć na pl. Grzybowskim, w pobliżu kościoła Wszystkich Świętych. Taką lokalizację zaproponował w 2008 r. ówczesny sekretarz Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa Andrzej Przewoźnik (zginął w katastrofie smoleńskiej). Argumentował, że jest to miejsce tradycyjnie związane ze społecznością żydowską i symboliczne, ponieważ w czasie okupacji w kościele Wszystkich Świętych na pl. Grzybowskim ukrywano Żydów. Uchwałę w tej sprawie podjęli w 2011 r. warszawscy radni.

http://wpolityce.pl/wydarzenia/50652-centrum-badan-nad-zaglada-zydow-przeciwko-lokalizacji-pomnika-polakow-ratujacych-zydow-w-czasie-ii-wojny

Brak głosów

Komentarze

Na TEN Pomnik czekali 12 lat

(...)- To jest dług spłacony tym, którzy w imię ludzkiej solidarności potrafili okazać serce swoim współbliźnim - powiedział Andrzej Melak, radny PiS.

Takie pomniki powstały już w Łodzi, w Markowej, a także w Kielcach, przy budynku dawnej synagogi przy ul. Warszawskiej 17.

W 2008 roku w Narodowym Centrum Kultury powstał program "Index " realizowany przez Instytut Studiów Krakowie. Jest to program badawczy poświęcony pamięci Polaków zamordowanych i represjonowanych przez hitlerowców za pomoc Żydom. Od 2008 roku kontynuuje się program "Patriotyzm jutra ", w ramach którego realizowane są projekty NCK.

Jak napisano na stronie Centrum Dialogu im. Marka Edelmana:

"Tylko w Polsce (w odróżnieniu od innych krajów okupowanej przez Niemców Europy) obowiązywała kara śmierci za ratowanie osób narodowości żydowskiej. Nawet próba przekazania czy podzielenia się z Żydami kromką suchego chleba lub szklaną wody mogła zakończyć się śmiercią. Za ukrywanie Żydów w mieszkaniach kara groziła całej rodzinie, a niejednokrotnie i sąsiadom. Pomimo bezwzględności i brutalności Niemców, Polacy kierowali się w swych działaniach sercem. Ważniejsza od zakazów była miłość bliźniego."

http://wpolityce.pl/artykuly/16732-na-ten-pomnik-czekali-12-lat

Ursa Minor

Vote up!
0
Vote down!
0

Ursa Minor

#413637

Na TEN Pomnik czekali 12 lat...

Wydaje mi się, ze znacznie dłużej...

Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#413638