Brytyjski "Financial Times" wybrał człowieka roku. To "ofiara nacjonalistów"... George Soros

Obrazek użytkownika Apoloniusz
Artykuł

George Soros to prawdziwy idol lewicowych mediów. Do wyróżnienia przez "Gazetę Wyborczą " i Bronisława Komorowskiego może sobie teraz dołożyć brytyjski "Financial Times". Dziennik uzasadnia, że wybór "człowieka roku" jest zazwyczaj odzwierciedleniem osiągnięć. "W przypadku Sorosa w tym roku jego wybór dotyczy również wartości, które reprezentuje" - wskazała gazeta. Co wcale nie dziwi, gdyż Soros wspiera finansowo chyba wszystkie lewicowe inicjatywy.

88-letni Soros jest określany przez dziennik jako "ojciec funduszy hedgingowych", ale także jako "orędownik demokracji liberalnej i otwartego społeczeństwa" - idei, które "zatriumfowały podczas zimnej wojny, a dzisiaj są oblegane ze wszystkich stron od Rosji Władimira Putina po Amerykę Donalda Trumpa".

Dzięki swemu długiemu zaangażowaniu w otwartość, wolność mediów i prawa człowieka ściągnął (na siebie) gniew autorytarnych reżimów i, w coraz większym stopniu, narodowych populistów, którzy nadal zyskują na popularności, zwłaszcza w Europie

- wypisuje autor artykułu w londyńskiej gazecie.

Z kolei agencja AFP robi z Sorosa "ofiarę nacjonalistów".

Pochodzący z Węgier miliarder, znany w świecie finansów ze swego spektakularnego i skutecznego ataku na Bank Anglii i funta szterlinga w 1992 roku, stał się kozłem ofiarnym nacjonalistów i zwolenników teorii spiskowych w Europie i Stanach Zjednoczonych, którzy w szczególności oskarżają go wspieranie nielegalnej imigracji poprzez swoje działania humanitarne

- pisze AFP. W roku 1992 Soros swymi operacjami walutowymi znacznie osłabił kurs funta szterlinga, zarabiając na tym blisko miliard dolarów.

W sierpniu fundacja Sorosa przeniosła swoją siedzibę z Budapesztu do Berlina po przyjęciu przez rząd Viktora Orbana szeregu ustaw pod hasłem "Stop Soros".

Z kolei w USA prezydent Donald Trump oskarżył miliardera, głównego sponsora Demokratów, o finansowanie demonstrantów protestujących przeciwko zatwierdzeniu Bretta Kavanaugh na sędziego Sądu Najwyższego.

Warto przypomnieć, że w 2012 roku miliarder został odznaczony przez prezydenta Bronisława Komorowskiego Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Zasługi Rzeczypospolitej Polskiej. Ówczesny prezydent wypowiadał się o miliarderze w samych superlatywach.

Swego czasu Soros wspierał również czarne marsze polskich aborcjonistek. Oczywiście finansowo. O czym można było przeczytać na łamach "Gazety Polskiej Codziennie".

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (1 głos)