"Bejbi kaput", czyli aborcja w Rosji

Obrazek użytkownika Ursa Minor
Notka

Do rosyjskich szpitali zgłaszają się kobiety z silnymi bólami i krwotokami. Jedna z nich zmarła. To efekt zażycia chińskiej tabletki aborcyjnej "Bejbi Kaput"

Środek pojawił się na rosyjskim rynku niedawno i jest rozprowadzany głównie na Syberii. "Cudowne panaceum", jak są reklamowane tabletki "Bejbi Kaput", ma gwarantować skuteczne przerwanie ciąży.

Zdaniem lekarzy stosowanie preparatu może się skończyć dla kobiet tragicznie. Tabletki powodują m.in. trwałą bezpłodność oraz uszkodzenia narządów wewnętrznych.

Wątpliwa jest również skuteczność "Bejbi Kaput". U części kobiet zamiast do przerwania ciąży ich użycie doprowadziło do przedwczesnego porodu. Tak urodzone dzieci umierają po kilku godzinach.

Kobiety zażywające tabletki "Bejbi Kaput" są najczęściej w zaawansowanej ciąży. Do 12. tygodnia ciąży można w Rosji przeprowadzić aborcję legalnie. Jest to również możliwe do 22. tygodnia ciąży, jednak tylko w przypadku, gdy jest ona wynikiem gwałtu.

http://www.rp.pl/artykul/29,985358--Bejbi-kaput---czyli-aborcja-w-Rosji.html

Brak głosów