Anatomia tzw. buntu czyli nasz triumf i neo-Matrix // M. J. Chodakiewicz

Obrazek użytkownika Kuki
Notka

http://chodakiewicz.salon24.pl/165658,anatomia-tzw-buntu-czyli-nasz-triumf-i-neo-matrix
[quote]W związku z zachodzącym od ponad 20 lat triumfem wolności słowa, badań i szerokiego dostępu do archiwów, dzisiejsi tolerancjoniści (a wczorajsi marksiści) przestali kłócić się z podstawowymi faktami. Ale zaczęli je naturalnie fryzować w odpowiednio moralno-relatywny sposób, w desperackim wysiłku aby utworzyć neo-Matrix politycznej poprawności dla historii Polski. Wystarczy przyjrzeć się manewrom historyka Andrzeja Friszke, szczególnie jego ostatniej pracy o marcu 1968 r., która jest apologią komandosko-rewizjonistycznej frakcji wyznawców komunizmu (Anatomia Buntu: Kuroń, Modzelewski i komandosi (Kraków: Znak, 2010), czy też wysiłkom grupy radykalnych feministek z Uniwersytetu Warszawskiego, które posunęły się tak daleko, że wynajdują Ubeków pokroju Stanisława Suproniuka aby ronić etno-socjo-antropologiczne łzy nad „wykluczeniem” jego i jemu podobnych zbrodniarzy jako „Innych,” relatywistycznie zrównując przy tym walkę o wolność przeciw komunizmowi z antyżydowskością.[/quote]

Brak głosów