Afera opcyjna. Jak banki rolowały przedsiębiorców

Zbigniew Przybysz, szef firmy KRAM oraz prezes Stowarzyszenia na rzecz Obrony Polskich Przedsiębiorstw mówił w Poranku Wnet o tym jak wiele polskich firm straciło na strukturach opcyjnych. Według szacunków przedsiębiorcy stracili ponad 500 mld zł.

Gość Radia Wnet mówił także o dyrektywie MiFID,którą Polska miała wdrożyć w 2007 roku. - Dziwnym trafem, na podkomisji finansów publicznych, gdzie przewodniczącym był obecny wiceminister zdrowia pan Sławomir Neumann dodano zapis, który ograniczył niezależność NBP. Prezydent w takim kontekście musiał skierować tą ustawę do Trybunału Konstytucyjnego .W związku z tym ,że nie implementowaliśmy tej dyrektywy do polskiego prawa, banki zaczęły wprowadzanie struktur opcyjnych, co było bardzo niekorzystne.

Przybysz dodał, że dealerzy sami nie wiedzieli co sprzedają. Co gorsze wszystkie umowy – 100 proc. zostało zawartych telefonicznie, czyli tak jakby były nieważne.

- Bank zabrał mojej firmie z konta 1,35 mln zł, bez okazania jakichkolwiek dowodów. W strukturach opcyjnych chodziło o to, że przedsiębiorcy nie kupowali, lecz sprzedawali na rzecz banków ubezpieczenia. Według badań NBP z czerwca 2009 – 30 proc polskich firm zostało w to wciągniętych. Aż 15 proc. z nich, poniosło straty. Czyli 45 tys. firm – poniosło średnią stratę w wysokości 10 mln zł. Są w Polsce firmy, które poniosły straty na ponad 1 mld zł. Gość Poranka Wnet mówił, że 45 tys. straciło łącznie ponad 500 mld zł. Skala tego jest ogromna. Ten kryzys, który mamy jest wynikiem wprowadzenia opcji. Firmy nie mają z czego inwestować. Mają ogromne kredyty i musza je spłacać.

Zbigniew Przybysz mówił także o bankowych tytułach egzekucyjnych, które nie funkcjonują w żadnym innym, europejskim kraju. - Sąd nie weryfikuje danych zawartych w BTE, natomiast musi je potwierdzić i zgodzić się z dokumentacją, którą przedstawiają banki.

http://www.radiownet.pl/#/publikacje/afera-opcyjna-jak-banki-rolowaly-przedsiebiorcow