Śmieszą mnie wypowiedzi o tym, jak to świat zmienił się po wojnie w Gruzji. Tak mówiono po 11 Września, tak mówiono przy wybuchu każdej ważniejszej wojny czy np. radzieckich czy amerykańskich próbach atomowych.
A tak naprawdę nic się nie zmieniło. Logika realizmu politycznego, uznającego znaczenie siły w stosunkach międzynarodowych jest ciągle aktualna, i wszelkie entuzjastyczne...