Zmiany, zmiany! Co tak strasznie wkurza Platfonsów? Korwin-Mikke.
Wciął się w odwieczną, plemienną walkę z PiS-em, wkroczył na arenę, kiedy mocowało się na niej dwóch gigantów - i jednemu z nich ściągnął gacie. Tak może czuć się od dziś platforma i sam Tusk, który w pierwszym dniu po wyborach usłyszał od Korwina o Trybunale Stanu. To początek końca PO. I za to Korwinowi chwała.
Liczę, że PiS...