Kiedy wszyscy leczą jeszcze kaca po wczorajszej imprezie, mnie, jako że wyszedłem z "Rozdroża" troche wcześniej, kłębią się już pomysły na nowe spotkanie.
Na urodzinach dało się zauważyć, że salonowicze to bardzo prężna grupa o sporym potencjale spotkaniowo-imprezowym :) Jako że w naszym kraju i w naszych czasach (narzekam, jakbym miał 70 lat, a tymczasem na urodzinach byłem chyba najmłodszym...