Komentarze użytkownika

Kiedysortuj rosnąco Tytuł Treść Głosy Do zawartości Komentarz do
Obrazek użytkownika Max
10 lat temu Najpierw trzeba Najpierw trzeba sprawdzić... :), dzięki za okazję do reklamy - i do pożegnania. http://blog-n-roll.pl/ Coming soon :) Do wszystkich. :) Prawie gotowe, jeszcze tylko dobieramy skórki, takie ładne, lekkie i miłe dla oka. Potem wrzucamy. Trzymajcie kciuki. :) Na portal zapraszają: Ursa Minor, Danz, Hun, Budyń78, Gadający Grzyb, Max, Smok Gorynycz (w sumie PIĘĆ) - i inni. Wymienieni to cały ostatni skład byłej redakcji, wyjąwszy Panią, która zrezygnowała jeszcze wcześniej i Kukiego, którego aktywność od miesięcy była znikoma, ze względu na problemy natury osobistej. Przykro mi, że na facebooku śmieją się z Ciebie. Ale ich prawo, wszak wolność słowa - przy okazji, nie zauważyłem, aby ktoś z naszej redakcji się wypowiadał. Na "nienawiść" pewnie sobie w oczach ludzi tam piszących jakoś zasłużyłeś. Nie moja sprawa. Mogę się wypowiedziec tylko za naszą siódemkę. Jakkolwiek wiele nas różni, to w jednym byliśmy zgodni: nie wyobrażaliśmy sobie dalszej współpracy z Tobą. Odeszliśmy solidarnie. Takie jest życie, tak bywa. Prosze o usunięcie stąd mojego bloga wraz z zawartoscia (notki) - załatwiłbym mailowo, ale, jak pamietasz, zawarliśmy pewien małt "agreement" co do metod komunikowania się, który akurat zamierzam honorować. Zegnajcie również, Blogerzy, Komentatorzy i. Najlepszego (również z okazji Swiąt), dla Was, dla Gawriona i dla przyszłej/aktualnej administracji Niepoprawni.pl Jak to powiedział pan Kleks już pod sam koniec: "zaśpiewajmy sobie kolędę" - zamiast się kłócić. :) _______________________________ Gawrion... bój się Boga. :) Czy ktoś zdrowy na umyśle reklamuje portal za pomocą IP?   3 Profesjonalne komunikaty kolegów
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Max
10 lat temu Re: @Max 5-6 lat to kupa czasu jak pisał Budyń. Portal zakładali, wedle mojej wiedzy (moje konto ma większy staż, ale w redakcji jestem - byłem - od jesieni 2010, skorygujcie mnie jeśli się mylę, kogoś pominąłem): - Budyń - Gawrion - Hun - Kuki - Jaku - Danz - Dr. No(?) Bardzo szybko do grona ojców założycieli doszły inne osoby, dwie czy trzy. Nie jestem w prawie wymieniać ich nicków (część zachowywała anonimowość). Na przykład GG jest z Niepoprawnymi od samiutkiego początku. Odkąd "nastałem" w 2010, na początku jako absolutny żołtodziób (moim "wprowadzającym był właśnie Gawrion) redakcja funkcjonowała we w miarę stabilnym gronie, z małymi rotacjami. Około dziesięcioosobowym. Każdy poświęcał tyle czasu, ile mógł i ile chciał, i nikt nigdy nie pobierał za swoją pracę wynagrodzenia. Oczywiście bez Blogerów, Komentatorów nie byłoby niczego. Niczego dla naszych Czytelników. Ich rola jest nie do przecenienia. Należy też zwrócić honor Gawrionowi, ma rację podkreślając swoje zasługi w tworzeniu portalu od strony technicznej. Nie było mnie wtedy w redakcji, ale nie mam najmniejszego powodu wątpić, zwłaszcza, że późniejsza współpraca upewniła mnie, że istotnie on wie najlepiej "what's up". Moją przygodę z Niepoprawnymi będę kończył, to pewnie jeden z ostatnich komentarzy. Dodam tylko, że czasem wydawałoby się mało istotne okoliczności mają wpływ. Począwszy od października pomagałem w pracy Działu Naruszeń. Gdybym w feralny weekend dwa tygodnie temu nie leżał złożony fatalną grypą i z gorączką, zareagowałbym na rozwój sytuacji. Pisałem to Koleżankom i Kolegom w redakcji, napiszę i tutaj. Posypałyby się ostrzeżenia, potem inne sankcje. A ja "nie wybieram" po sympatiach, znajomościach. Poglądy - owszem, proszę, o ile tylko bardzo podstawowych wartości, drogich Polakom nie naruszają. Wycieczki osobiste, również "sprowokowane" riposty ad personam - nie. Prawdopodobnie "potoczyłyby się głowy" i naprawdę ciężko mi powiedzieć, czyje. Wtedy odniósłbym się do znanego mi rejestru. Ale działać mogłem dopiero we wtorek. Doszło do fatalnego w skutkach upublicznienia dawno istniejących "pęknięć" w redakcji. Dlaczego fatalnego? Bo to tylko dolało oliwy do ognia. Pojawiło się multum komentarzy, niewiele mniej zgłoszeń. W sytuacji kiedy jeden lub więcej administratorów bezpośrednio jest zaangażowane w publiczny konflikt - działalność działu naruszeń traci rację bytu. Pamięta Pan, jak pisałem, ze od 24.11 powiedziałem sobie pas? No właśnie dlatego. Niestety, normalizacja nie nastąpiła - zamiast tego okazało się, że nie ma szans na naprawę relacji wewnątrz redakcji. Nie chcę i nie będę obwiniał nikogo. Zdecydowaliśmy się na takie, a nie inne, rozwiązanie, starając się zachować maksymalnie fair. Przecież... gdybyśmy (mając nota bene większość) zdecydowali "zgasić światło", serwer już byłby wyłączony. Za serwer płaci od wielu miesięcy Danz, w dużej mierze z własnej kieszeni, bo nie mamy wystarczających dochodów, jako portal. Gdybym chciał się okazać (ja) wyjątkowym draniem zmieniłbym hasło roota na serwerze (posiadały je trzy osoby). Oczywiście nie zrobiliśmy nic takiego, tak się nie gra, bo nie wolno. Choćby wewnętrzne konflikty były już zeskalowane do gigantycznych rozmiarów. Mam szczerą nadzieję, że uda się rozstać w pokoju. Dlatego prosiłbym (to moja ostatnia prośba jako eks-admina) wszystkich o niepodgrzewanie atmosfery. To już nic nie pomoże, tylko zaszkodzi. Gawrion, jeśli mnie będziesz czytał. Prosiłem o to już rano, ale powtórzę. Odbierz mi proszę, również prawa moderatora. Również: przestaw w configu adres zgłaszanych naruszeń, jest tam dorzucony mój mail prywatny, do "oficjalnego" (tak było mi łatwiej, kiedy jeszcze się tym zajmowałem). Nie zrobię już tego, jako że skasowałeś moje prawa administratora o poranku. Chcę mieć wyłącznie prawa zwykłego użytkownika. Dziękuję. do widzenia.... Zwykła ludzka uczciwość
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Max
10 lat temu Re: GG Przepraszam, a skąd to zainteresowanie, kto, co i ile robił? Ostatecznie - mógłbym napisać, że to nasza sprawa, prawda? W tym momencie redakcję opuszcza siedem osób, o - bardzo zróżnicowanych poglądach politycznych. Zawsze się w pewnym stopniu różniliśmy. Jeden z jaskrawych przykładów to różnica zdań na temat Ruchu Narodowego; miałem przyjemność kilkukrotnie dyskutować z Gadającym Grzybem, ponieważ dość diametralnie różnimy się opinią. Budyń też ma swoje sympatie i swoje opinie. I Hun, I Danz - i tak dalej. Redakcja nie była również monolitem jeśli idzie o podejście do zagadnienia tzw. moderacji. Tak z grubsza: Hun i ja byliśmy zawsze bardziej "restrykcyjni", inni mniej. Teraz wszystkie te osoby - razem - odchodzą. Z jakiegoś konkretnego powodu, mimo że poza wieloletnim koleżeństwem tyle nas dzieli. Zjednoczone, nie chcąc zaakceptować "Brave New World", wyrażając swój sprzeciw wobec zjawisk, naszym zdaniem nagannych. Zjawisk dotyczących relacji wewnątrz redakcji. Powiedzmy, że próby narzucenia "post factum" (po latach) pewnej "hierarchii" nie spotkały się ze zrozumieniem. Po drugiej stronie zostaje kolega Gawrion, któremu, jak już pisałem, życzę powodzenia. Szczerze życzę - nie jest to sarkazm. Sumienia? Ech, patos, martyrologie... Proszę darować sobie moralizowanie. Jak wielu Niepoprawnych wie, jestem człowiekiem cynicznym i nieczułym, a przynajmniej taką mam opinię. Apel do mojego sumienia nie ma szans powodzenia. :) Poza tym patos jest nudny, a to już grzech nie do wybaczenia w lekkiej przyjacielskiej konwersacji, prawda? :) Jako osoba, która przez ponad trzy lata była, spośród redaktorów, na drugim miejscu w ilości czasu spędzanego na Np, a to przy okazji codziennego wypełniania obowiązków, pozwolę sobie jedynie ironicznie wzruszyć ramionami. I, nie, nick osoby #1 na tej "liście obecności" zaczyna się na literę "M". Zwykła ludzka uczciwość
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Max
10 lat temu Re: @Max i Danz Elig: decyzja nie jest nieprzemyślana. Nie jest też łatwa. Ale jest konieczna. Rozmowy trwały, z grubsza, ostatnie pół roku. Bez pozytywnego efektu. Jeśli nam wyjdzie, to dobrze. Jeśli nie - wszystko na świecie ma swój koniec. -1 KTO zmanipulował Budynia, Danza, Gawriona, Huna, Maxa itd. ?
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Max
10 lat temu Ech, geocentryzm. :) To Ech, geocentryzm. :) To zabawne nieporozumienie. To, że redakcja się rozchodzi, nie ma nic wspólnego z konfliktami blogerów. Burdel był do naprawienia, owszem. Od 24.11 nie sprawuję funkcji administratorskich, o czym nadmieniałem. Sprawy wziął w swoje ręce kto inny. Przy okazji. Gawrion, prośba, jeśli łaska. Odebrałeś mi część uprawnień, odbierz i pozostałe. Nie chcę ich i piszę całkiem poważnie. Uprawnienia to potencjalna odpowiedzialność, a tej się zrzekam. Ja już nie jestem w redakcji na tym portalu. Za 3 z górą lata codziennej pracy nie zamierzam przepraszać (sic!?). Wielokrotnie przekonywałem redakcję, że wskazane jest zaostrzenie kursu, szczególnie co do ogólnie pojętej kultury wypowiedzi. Niestety, nie było co do tego consensusu. A tak właśnie, Contesso, smakuje nielimitowana "wolność słowa". Jeśli tak strasznie Ci się nie podobało na Niepoprawnych przez ostatnie lata - nikogo na siłę nie trzymaliśmy, prawda? Co do reszty, myślę, ze zmanipulowaliśmy się nawzajem. :)) Hun, Budyń, Max, Danz, GG i inne osoby z byłej redakcji (nie wszyscy chcą się ujawniać, nigdy nie chcieli) - kiedy od tygodni, jeśli nie miesięcy, zastanawialiśmy się co dalej z tym fantem. Postanowiliśmy tak, a nie inaczej, aby uniknąć publicznych kłótni, swar, procesów sądowych i innych przyjemności. Pozostającemu adminowi - powodzenia. Szczerze. 0 KTO zmanipulował Budynia, Danza, Gawriona, Huna, Maxa itd. ?
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Max
10 lat temu Dziękuję. To miłe słowa, Dziękuję. To miłe słowa, a ze swojej strony, ze strony świstaka często i gęsto zawijającego w sreberka stronę główną (potem częściowo delegowanego na "inne odcinki") chciałem powiedzieć, że zawsze z przyjemnością czytałem Pana teksty. Jako, poniekąd, pasjonat historii, miałem okazję sporo się dowiedzieć, nauczyć, czy też porównać punkt widzenia na ogólnie znane wydarzenia. Komentowałem mało i relatywnie rzadko - po prostu nie było czasu. Ale czytałem. A Pana notki, niezależnie od obowiązków - z przyjemnością. Nie chciałbym tutaj krzywdzić innych blogerów. Jest tez wielu innych, których notki były małymi perełkami. Im też serdecznie dziękuję, za trud, za chęć dzielenia się wiedzą i przemyśleniami. pozdrawiam 0 Drogi (Wielogłowy) Adminie!
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Max
10 lat temu Re: Tu nie ma "banitów"... Witaj Ojcze Terroru :) podpisano Syn Terroru 2 List do Niepoprawnych
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Max
10 lat temu Re: List do Niepoprawnych Ze swojej strony dziękuję Koleżankom i Kolegom z Redakcji, dziękuję Blogerom, dziękuję Komentatorom, dziękuję Czytelnikom. Max był z Wami od trzech lat, czasem "niewidzialny", zazwyczaj codziennie obecny. Był odpowiedzialny za Stronę Główną, ostatni rok spędził bardziej w technikaliach, przejściowo (i krótko) miał przyjemność przeglądać zgłoszenia w Dziale Naruszeń. Z poglądów zakamieniały pisowski fanatyk, z usposobienia republikanin... Pożegnania są gorzkie, nie przedłużam. Do widzenia, trzymajcie się! :) -2 List do Niepoprawnych
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Max
10 lat temu Re: Cały czas się zastanawiam "Psychologia mówi, że każdy normalny, zrównoważony człowiek unika takiego towarzystwa i dobrowolnie nie pcha się tam gdzie niemiło." Zawile i metaforycznie zgodzę się na 100%. :) Istotnie, normalny i zrównoważony człowiek zazwyczaj nie lubi dusznej atmosfery, nawalanek słownych, licytacji na epitety. Może, owszem, zostać wmanewrowany w niemiłą sytuację, ale raz na jakiś czas. A co, jeśli komuś brakuje (permanentnie brakuje) jednej/obu wyżej wymienionych cech? :) Odpowiedź brzmi: cóż, wtedy, być może... :) PS. Dodatkowo, bycie częścią społeczności internetowych uzależnia... Wiadomość (prawie) prywatna
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Max
10 lat temu Re: Re: Traube W związku z kierowanymi do mnie prywatnie zapytaniami czuję się w obowiązku napisać, że podzielam opinię Budynia. Od 24 listopada nie używam aktywnie moich uprawnień administratora. 0 Granice tolerancji na niepoprawnych
Obrazek użytkownika Anonymous

Strony