Komentarze użytkownika

Kiedysortuj rosnąco Tytuł Treść Głosy Do zawartości Komentarz do
Obrazek użytkownika civilebellum
4 lata temu niech mnie, Romku dunder świśnie! Po raz pierwszy od chyba roku się tu zalogowałem, chcąc coś sprawdzić i od razu widzę Twój świetnie wyostrzony wpis!A ponieważ sam umieściłem post "okolicznościowy" (też po roku niepisania) -  https://www.salon24.pl/u/noweczasy/1030316,10-ta-rocznica-czyli-tylko-bog-jeden-wie - a ten tu Twój, choć przecież a posteriori,  jest jakby jego uzasadnieniem :)))  - to to nie może być przypadek, tylko jakaś niewidzialna nić... Co za podwójna okazja, żeby Cię uściskać! 3 Poza horyzontem, 10.04.10 Warszawa pomiędzy 8:20, a 8:30
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika civilebellum
4 lata temu widzę, że nie rozumie4sz, Gawrion Jeśli "coś chcę załatwić", to robię to BEZ czyjejkolwiek pomocy, może zauważyłeś jednak?"Załatwianie"... co ci przypomina, co ci przypomina?Żegnam.   -3 Automat cię dopieści
Obrazek użytkownika Gawrion
Obrazek użytkownika civilebellum
4 lata temu z ciekawego (dzięki!) sprawozdania wynika, że moralność rodzi się jako potrzeba.... praktyczna. Do pewnego stopnia tak też jest. Do pewnego stopnia, bo np. ofiara Kolbego temu przeczy. Wszystko utrudnia wrzucanie do jednego worka postaw indywidualnych z ich wersją społeczną: moralność "wychodzi" w praktyce! Jest zatem po części osobista i po części grupowa (nabywana). Na ile badane nornice stepowe (a nie ich górscy pobratymcy) są "moralne" z uwagi na biologiczne przetrwanie, a na ile "same z siebie"?Tego typu badania (Amerykanie badają jakby "zamiast") są oczywiście przydatne dla zachowania społeczeństw (i to jest do bólu praktyczne), ale nazywanie tych wyników "moralnością" jest grubą przesadą, choć rzeczywiście - jest ona wtórna. Wszystko zresztą zależy od uznania, czy człowiek jest indywiduum, czy tylko cząstką społeczeństwa, które mu przypadło lub które sobie wybrał na zgubę swej wyjątkowości. W praktyce, jak wiemy, indywidua się nie liczą.Pozdrówka 0 Jak twój mózg wymyśla .....moralność
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika civilebellum
4 lata temu Nie przepadam za tego typu przyczynkarstwem (o co niby chodziło JKM), bo przecież idzie o jakiś tam zakaz. Natomiast kwestia główna (moralność a rozum) rozstrzygnięta może być jedynie w metajęzyku („co autor chciał powiedzieć’). Znalazłem dla tej kwestii taki cytat:Czasem jest coś niezdrowego w sposobie, w jaki moralność ingeruje w życie ludzi. Sędzia, kapłan czy grupa autorytetów mogą mówić ludziom, co powinni robić, lecz zwykle to nie oni ponoszą konsekwencje. Bezstronne prawo moralne może odnosić się w bardzo nierównym stopniu do różnych ludzi i trudno się dziwić, że są oni rozczarowani etyką wyznawaną głównie przez tych, którzy nie muszą jej stosować. Anatol France mówił ironicznie o majestatycznej równości praw, które zabraniają jednakowo bogatym i biednym spania pod mostami, żebrania na ulicach i kradzieży chleba.Już nie mówiąc o tym, czyja moralność.Dzięki za wpis! Wolność w pasach bezpieczeństwa na drodze do szczęścia
Obrazek użytkownika gps65
Obrazek użytkownika civilebellum
4 lata temu instytucja "pozwu zbiorowego" tyczy jedynie spraw konsumenckich! Nie tędy więc droga.Zajrzyj jednak do (linkowałem) notki @Propatriana, bo chodzi o sprawę karną (obraza Narodu), a tę prowadzi prokuratura z urzędu - po zawiadomieniu. Cała ta sprawa z pewnością "nie przyschnie" - chodzi raczej o szerszy akces (do grona osób obrażonych), bo im więcej obrażonych, tym więcej zapłacić może Salon 24 (po wyroku ETPCz w sprawie Delphi przeciw Estonii), ale lepiej, gdyby wpierw odbyła się sprawa karna (roszczenia cywilne za kolportowanie przez Salon obrazy - potem).Acha: printy należy robić codziennie - im dłużej obraza u  nich wisi, tym więcej zapłacą. Są robione. A w ogóle - jak zwykle: blogerzy mocni w pisaniu, ale do działania, to już nie.  2 Naruszenie dóbr osobistych, zniesławienie - świat realny i Internet
Obrazek użytkownika krzysztofjaw
Obrazek użytkownika civilebellum
4 lata temu Krzysztofie! Pozwól, że te ciekawe rozważania teoretyczne „okraszę” konkretem – skandalem, jakiego dopuścił się bloger Salonu 24, @Michał Jaworski. Oto umieścił on w swoim tamtejszym komentarzu następujące zdanie:ja wiem, że dzika tłuszcza pozostawiła pomiot zwący się teraz Polakami - katolikami i patriotami.Tamtejszy bloger @propatrian zażądał od portalu (https://www.salon24.pl/u/noweczasy/967859,niniejszym-wzywam-wlascicieli-portalu-salon-24  ) stosownych reakcji (na razie – bezskutecznie, portal nie usunął nawet tego oburzającego wpisu!), ale z tego, co wiem, nie popuści (poinformował już stosowną instytucję – na razie bez odzewu – a planuje kolejne kroki).Moja kwestia jest następująca: mamy instrumenty prawne, ale poszkodowani (w tym przecież i Ty i ja i dziesiątki innych blogerów – uważamy się przecież za Polaków- katolików i patriotów) pozostają bezradni…Co konkretnie winno się zrobić i kto to zrobi? 2 Naruszenie dóbr osobistych, zniesławienie - świat realny i Internet
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika civilebellum
4 lata temu "nie jestem blogerem, ale generuję" co byś, chłopie, generował, jakby nie było blogerów? Tzw. komentatorzy (o ile nie są blogerami) istnieją dzięki czyjejś pracy. Pierwszy raz słyszę, że jemioła nie jest pasożytem.   1 Krzychu Jaw ma pomysł, ale to, co z nim zrobił…
Obrazek użytkownika trutututu
Obrazek użytkownika civilebellum
4 lata temu zbyt rzadko pojawiają się takie głosy, jak Pański - że, cytuję, raczej nalezaloby sie przygotowac do radzenia sobie ze zmainamim [zmianami] i  i w nowym rezimie klimatycznym. Otóż to - "gra klimatem" to oręż możnych przeciwko maluczkim: można na tym zarobić, nic więcej; taka potężnie zwielokrotniona "operacja kizia"...Pozdrawiam 2 O dziewczynce, która zapragnęła
Obrazek użytkownika Viktor_Swargo
Obrazek użytkownika civilebellum
4 lata temu nie, no - nie bierz mi za złe, Krzychu, że się odniosłem - szanuję cudze wysiłki. Czasem tak mam, że poczuję polemiczne wzmożenie, ale to nic osobistego. 2 Krzychu Jaw ma pomysł, ale to, co z nim zrobił…
Obrazek użytkownika krzysztofjaw
Obrazek użytkownika civilebellum
4 lata temu "...nigdy by się o tobie ..Wojski nie dowiedział". Z drugiej strony - to jednak pouczające: okazuje się, że jest możliwa (i realnie funkcjonuje) także podkategoria "bloger- samobójca (w systematyce zoologii gromada  "bezwstydnik niekumaty"). Dlaczego bezwstydnik? Bo się nie wstydzi, że nie kuma.  0 Krzychu Jaw ma pomysł, ale to, co z nim zrobił…
Obrazek użytkownika SolidarnyX

Strony