|
10 lat temu |
Emirze, |
mówiłam, że z treścią u mnie na bakier, chodziło o tytuł ;)))
...............................................
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart Ps.33,5 |
|
Wielki Przywódca, który potrafi zapłakać… |
|
|
10 lat temu |
Weganarze, |
za ten komentarz, gdybym mogła, dałabym 100 ;)
...............................................
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart Ps.33,5 |
0 |
Kwity na Tuska w Moskwie. Jest film? |
|
|
10 lat temu |
Wiesz, |
szalenie mi przykro, że Cię zawiodłam, naprawdę.
Jedyną pociechą jest mi przysłowie:
"Tak krawiec kraje, jak mu materii staje."
...............................................
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart Ps.33,5 |
|
Przez „Niepoprawnych.pl” przeleciał tajfun. |
|
|
10 lat temu |
Kapitanie, |
jak zawsze kapitalne!
Pamiętam wyludniające się ulice, gdy leciała "Isaura" ;)))
Początkowo nie oglądałam, ale gdy następnego dnia rozmowy dotyczyły prawie wyłącznie kolejnego odcinka, zaczęłam jednym okiem spoglądać. :(
Do poczynań PO pasowałby tasiemiec "Klan". Treści nie kojarzę, więc mogę się mylić, ale tytuł brzmi dobrze, choć ja tam bym chyba wolała "Kill Bill" ;))))
...............................................
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart
Ps.33,5 |
|
Wielki Przywódca, który potrafi zapłakać… |
|
|
10 lat temu |
Contesso, |
masz rację sąsiedztwo "officu bufetowej" byłoby najlepszym miejscem, ale...nie rajcowałoby ich tak, jak na pl. Zbawiciela.
No bo jak to tak, katole maja mieć plac w centrum stolicy? Trzeba zbezcześcić i przejąć.
Nawet nazwę można zmienić: plac tęczowej miłości.
...............................................
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart Ps.33,5 |
1 |
Czyja jest tęcza? |
|
|
10 lat temu |
Ależ Markiziu, |
nie o zbawianie świata, czy choćby Polski chodzi, lecz o wyzbycie się tak nieznośnego dla Ciebie banału.
Przyznasz przecież, że herbatka przy laptopie dość bezbarwna, choć właściwie - od słomkowej do ciemnobrązowej, ileż smaków i kolorów interesujących...cóż, de gustibus...
...............................................
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart Ps.33,5 |
1 |
Przez „Niepoprawnych.pl” przeleciał tajfun. |
|
|
10 lat temu |
Może przedstawisz |
oryginalne, niepowtarzalne, twórcze idee, które dodatkowo potrafisz zastosować w praktyce.
Czekamy, bo trzeba nam takich - idei i ich twórców.
Wierzę w Ciebie, myślę, że dasz radę!
..............................................
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart Ps.33,5 |
|
Przez „Niepoprawnych.pl” przeleciał tajfun. |
|
|
10 lat temu |
Ja cię, normalnie |
twardziel się odezwał, cokolwiek to oznacza.
Wzajemny szacunek i życzliwość? Niedopuszczalne, klaka!
Uwierz, granie samotnego jeźdźca cieniutko ci wychodzi, przykro mi...
...............................................
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart Ps.33,5 |
|
Przez „Niepoprawnych.pl” przeleciał tajfun. |
|
|
10 lat temu |
Ossalo! |
Przygotowanie możliwości takiego oceniania, jakie proponujesz byłoby chyba bardzo trudne technicznie. Choćby ilość miejsca, jakie zajmowałyby takie uzasadnienia. Mam więc wątpliwości...
Zgadzam się natomiast z Tobą w 285 % jeśli chodzi o profil portalu. Chcę pisać, dyskutować, tworzyć społeczność na portalu prawicowym. Do innego w życiu bym nie przyszła.
Rozumiem, że ważna jest wolność słowa, ale nie chciałabym, aby na Niepoprawnych przebiegała linia frontu. Dla mnie to raczej kwatera, gdzie mogę nabrać sił, wymienić poglądy, opinie z ludźmi podobnie myślącymi. Jasne, sprzeczamy się o szczegóły, koncepcje, jednak w zasadniczych sprawach mamy podobne zdanie.
Front mam w realu, w dyskusjach z lemingami, w próbach przekonywania, pokazywania panujących absurdów. A jeśli komuś brakuje adrenaliny na co dzień, zawsze może zrobić wycieczkę na onet lub podobne.
...............................................
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart Ps.33,5 |
|
Przez „Niepoprawnych.pl” przeleciał tajfun. |
|
|
10 lat temu |
Słusznie Recenzencie, |
na Niepoprawnych od pewnego czasu dzieje się "coś". Trudno mi to do końca zdefiniować, a nie chcę podawać swojej subiektywnej diagnozy.
Mogę tylko podzielić się swoimi odczuciami na temat tzw. witania nowych blogerów.
Przyszłam na Niepoprawnych rok temu. Z początku raczej się przyglądałam, czasami jakiś komentarz. Nie tylko nikt się na mnie nie rzucił, nie próbował "wykopać", bo nowa, ale przyjęto mnie bardzo dobrze, życzliwie, wręcz serdecznie, choć nie znałam wcześniej nikogo z Niepoprawnych.
Przyjęłam prostą zasadę - nie zaczynam od przestawiania mebli, bo jestem gościem. Z czasem niepoprawni.pl stali się dla mnie takim sieciowym domem ;). Z czasem... najpierw pozwoliłam się poznać i starałam się poznać innych.
Teraz czuję się "u siebie", jak widać, wypowiadam się na temat porządków panujących w tym "domu".
I bardzo boli mnie, gdy dzieje się tutaj źle. Bardzo, bardzo boli, aż gdzieś do trzewi.
...............................................
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart Ps.33,5 |
|
Przez „Niepoprawnych.pl” przeleciał tajfun. |
|