Komentarze użytkownika

Kiedy Tytuł Treśćsortuj malejąco Głosy Do zawartości Komentarz do
Obrazek użytkownika elig
11 lat temu Informacje o pożegnaniu lewaków Są tu: http://akcjaprotestwyborczy.salon24.pl/433802,15-lipca-pozegnajmy-lewacki-nowy-swiat Ogórki się pojawiają - opozycja robi sobie wakacje
Obrazek użytkownika reign_77
Obrazek użytkownika elig
11 lat temu Filmik i zdjęcia Są u Carcajou tu: http://carcajou.salon24.pl/440195,las-smolenski-pamietajmy-o-bohaterach I znowu Las Smoleński - już dwudziesty trzeci
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika elig
11 lat temu Tło sprawy: Sąd zakazał publikacji 24 lipca 2012 roku Sąd Okręgowy w Warszawie IV Wydział Cywilny w składzie SSO Sylwia Kulma W sprawie Zakład Automaty Kombud S.A. przeciwko Tomaszowi Sakiewiczowi, Przemysławowi Harczukowi i Forum S.A, wydawcy Gazety Polskiej Codziennie o ochronę dóbr osobistych „Postanowił 1. Udzielić powodowi Zakładom Automatyki Kombud S.A. z siedzibą w Radomiu zabezpieczenia na czas trwania postępowania przeciwko Forum S.A. poprzez zakazanie pozwanej Forum S.A. rozpowszechniania w Gazecie Polskiej Codziennie informacji, że działania przedsiębiorstwa Zakłady Automatyki Kombud S.A. z siedzibą w Radomiu przyczyniły się do spowodowania katastrofy kolejowe| do jakiej doszło w pobliżu miejscowości Szczekociny w dniu 3 marca 20l2r. oraz zakazania rozpowszechniania informacji, że sposób realizacji przez Zakłady Automatyki Kombud S.A. z siedzibą w Radomiu inwestycji kolejowych na odcinku Psary - Kozłów odbywał się ze szkodą dla bezpieczeństwa uczestników ruchu kolejowego, 2. Udzielić powodowi Zakładom Automatyki Kombud S.A. z siedzibą w Radomiu zabezpieczenia na czas trwania postępowania przeciwko Forum S.A. poprzez nakazanie pozwanej Forum S.A. na czas trwania procesu zablokowania dostępu do zamieszczonych na stronie internetowej Gazety Polskiej Codziennie www.gpcodziennie.pl : a. artykułu z wydania Gazety Polskiej Codziennie nr l52 z dnia 8 marca 20l2r. … Popierał Komorowskiego, remontował trefny tor. b. artykułu z wydania Gazety Polskiej Codziennie nr l60 z dnia l7 marca 2012r. …Tragiczny pośpiech przyczyną dramatu.” Prosimy wszystkich u umieszczanie zakazanych artykułów o Kombudzie na swoich blogach, by przeciwstawić się terrorowi sądowemu przeciwko wolnemu słowu. Zakazany artykuł
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika elig
11 lat temu Komentarz Balzaka z S24 seawolf, All Cytat:” Salon jest prywatną włąśnością Igora Janke” No właśnie co do tego już nie mam pewności. Od jakiegoś czasu pojawiało się tutaj nazwisko - Agata Luśtyk. Sądziłem, że jest to jedna z adminek, wyznaczona na „odcinek” kontaktów z blogerami (taki rzecznik prasowy). Tymczasem ktoś dał linka do KRS-u, a tam, „jak byk stoi”, że Agata Luśtyk jest prezesem zarządu. Jak można się domyślać – ze wskazania tego nowego, już najważniejszego obecnie, udziałowca. Krawczyk jest prokurentem, a Igor Janke... no właśnie – Igor Janke jest??? ...nikim. Nie ma go. Wszystko wskazuje na to, że pełni już tu tylko rolę paprotki. W rzeczywistości zajmuje się tworzeniem nowego projektu - „magazynu pomysłów”, który, jak sam to napisał – nie ma nic wspólnego z Salonem24. Czyli, można odnieś wrażenie, że z S24 stało się coś podobnego do tego, co stało się kiedyś, po sprzedaży, z tygodnikiem „Wprost” – z czasopisma mocno krytycznego wobec władzy, stał się tejże władzy lizusem (za sprawą wymiany Króla na Lisa). Ps. Ale ten nowy przycisk, wyłączający filtr, bardzo mi się podoba. To pierwsze od dawna - rzeczywiste wyjście naprzeciw postulatów blogerów. : ))) BALZAK734083 | 08.07.2012 12:13 link nadużycie odpowiedz Włącz sobie cenzurę na salonie
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika elig
11 lat temu Komentarz Balzaka z S24 seawolf, All Cytat:” Salon jest prywatną włąśnością Igora Janke” No właśnie co do tego już nie mam pewności. Od jakiegoś czasu pojawiało się tutaj nazwisko - Agata Luśtyk. Sądziłem, że jest to jedna z adminek, wyznaczona na „odcinek” kontaktów z blogerami (taki rzecznik prasowy). Tymczasem ktoś dał linka do KRS-u, a tam, „jak byk stoi”, że Agata Luśtyk jest prezesem zarządu. Jak można się domyślać – ze wskazania tego nowego, już najważniejszego obecnie, udziałowca. Krawczyk jest prokurentem, a Igor Janke... no właśnie – Igor Janke jest??? ...nikim. Nie ma go. Wszystko wskazuje na to, że pełni już tu tylko rolę paprotki. W rzeczywistości zajmuje się tworzeniem nowego projektu - „magazynu pomysłów”, który, jak sam to napisał – nie ma nic wspólnego z Salonem24. Czyli, można odnieś wrażenie, że z S24 stało się coś podobnego do tego, co stało się kiedyś, po sprzedaży, z tygodnikiem „Wprost” – z czasopisma mocno krytycznego wobec władzy, stał się tejże władzy lizusem (za sprawą wymiany Króla na Lisa). Ps. Ale ten nowy przycisk, wyłączający filtr, bardzo mi się podoba. To pierwsze od dawna - rzeczywiste wyjście naprzeciw postulatów blogerów. : ))) BALZAK734083 | 08.07.2012 12:13 link nadużycie odpowiedz Myszy zjadły Salon24
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika elig
11 lat temu List red. Sakiewicza ŚpiEwka, sob., 15/09/2012 - 23:53 Szanowni Państwo, Po raz kolejny nasze środowisko staje pod pręgierzem różnych nieprzychylnych nam sił. W ostatnich latach kluby "GP" rozrosły się stając się największym ruchem społecznym w Polsce. Przybyło też w Strefie Wolnego Słowa liczących się mediów. Dzięki temu od kilku lat naszym wrogom nie udaje się rozbić prawicy. Niezależnie od dzielących nas różnic staraliśmy się jednoczyć wokół wspólnych celów. Jedność ceniliśmy jako ważną wartość w sytuacji bardzo poważnego zagrożenia dla Polski jakie pojawiło się po smoleńskiej katastrofie. Chcemy wyjaśnić jej przyczyny i ukarania winnych. To właśnie było z jednej strony przyczyną naszego wzrostu a z drugiej budziło zaniepokojenie władzy i koterii politycznych patrzących na nas wyłącznie przez pryzmat własnych interesów. Rozpętano nagonkę na moją osobę, moją rodzinę i moich najbliższych współpracowników. Podobnie jak w przypadku akcji sprzed trzech lat, kiedy to ABW i "Gazeta Wyborcza" próbowały pomóc w likwidacji "GP" , jednym celów ataku stała się zapewniająca nam logistykę spółka "Rejtan", ja i moja zastępczyni Katarzyna Hejke. Szeptaną propagandą próbowano też zdyskredytować szefową działu krajowego GPC Dorotę Kanię, szefa działu kultury Jana Pospieszalskiego, wiceszefa działu publicystyki Dawida Wildsteina i autora tekstu o prezesie sądu w Gdańsku Samuela Pereirę. Szczególnie ohydne ataki spadały na mojego teścia wieloletniego działacza KPN Ryszarda Gitisa. Ich celem jest przypisanie nam osobistej nieuczciwości, bogacenia się na naszej działalności albo wręcz niszczenie własnego dzieła. Spółka "Rejtan" powstała w czasie, gdy "Gazecie Polskiej" groziło przejęcie przez firmę, która jest obecnie bohaterem głośnego procesu korupcyjnego. Podstawowym celem "Rejtana" było utrzymanie ciągłości wydawania naszych mediów. Dlatego też ówczesne ataki miały na celu uniemożliwienie nam kontynuacji działalności wydawniczej. Z czasem "Rejtan" przejął najtrudniejsze i najbardziej skomplikowane funkcje naszej grupy jak transport, łączność, księgarnie i obniżanie kosztów pracy dziennikarzy. Atakowanie "Rejtana" ułatwiało przejęcie całej grupy i paraliżowało wydawnictwa. Logistyka jest skomplikowaną działalnością wymagającą wiedzy i doświadczenia. Najlepiej mogliśmy przekonać o tym w ostatnich dniach, gdy nowy zarząd dokonał zmiany firmy transportowej co spowodowało kilkudniowe problemy z dystrybucją "Codziennej". Zasadą działania "Rejtana" założonego przez mnie i mojego teścia było działanie bez osobistych zysków (nie wypłacaliśmy żadnej dywidendy). Nigdy nie pobrałem z tej spółki ani grosza, nie korzystałem też z jakichkolwiek innych przywilejów. Ryszard Gitis, który wcześniej był menedżerem kilku poważnych firm, również przez kilka lat nie pobierał żadnego wynagrodzenia. W ostatnich dwóch latach otrzymywał niewielką pensję, która z trudem zwróciła zainwestowanego przez niego pieniądze. Rejtan wspierał wydawanie i rozprowadzanie cennych ale często mało komercyjnych wydawnictw. Pomógł nam też w założeniu telewizji internetowej. Ja i moja zastępczymi Katarzyna Hejke nigdy nie pobieraliśmy pieniędzy ani ze spółki "Rejtan" ani ze spółki "Forum", która jest wydawcą "Codziennej". Po wejściu do "Forum" inwestora miało się to zmienić ale się nie zmieniło. Nasi redakcyjni koledzy zarabiają w "Codziennej" poniżej wszelkich standardów panujących na rynku dziennikarskim. "Codzienna" powstała dzięki pożyczce jaką wziąłem od Skoków zastawiając swoje udziały w spółce wydającej portal i "Nowe Państwo". Za tą pożyczkę gwarantowała również Spółka Srebrna i wydawca "Gazety Polskiej". Kiedy skończyły się pieniądze zacząłem zastawiać posiadane przez mnie udziały, które posiadałem w wydawcy "Gazety Polskiej". Gdy już nie było co zastawiać zdecydowałem się wprowadzić nowego inwestora, którym jest spółka Geranium, spółka córka Srebrnej SA. Nowy inwestor zobowiązał się nam zapewnić całkowitą niezależność redakcyjną i jak na razie dotrzymuje słowa. Zgodnie z życzeniem inwestora zostałem całkowicie odsunięty od spraw finansowych i logistycznych. Nie mam więc wpływu na dystrybucję gazety i jej kondycję ekonomiczną. "Codzienna" powstała za 10 proc. niezbędnych pieniędzy. Zgromadzone fundusze powinny wystarczyć najwyżej na pierwszy miesiąc, przy bardzo dużych oszczędnościach na kwartał. Daliśmy radę prawie przez rok. Wszystko to było możliwe dzięki darmowej pracy wielu ludzi, oprócz kierownictwa redakcji także Piotra Lisiewicza, Jerzego Targalskiego, Piotra Kwietnia (do niedawna szefa rady nadzorczej), jego następcy Ryszarda Czarneckiego. Wielki wkład w to dzieło miały kluby "Gazety Polskiej". Obwinianie nas w tej sytuacji o nieprawidłowości czy nieuczciwość uważam za podłość. Zarówno w nieprzyjaznych nam mediach jak i niestety w naszym środowisku kolportowane są informacje o ogromnych zyskach czerpanych przez nas albo przez spółkę "Rejtan". Informacje te nie są poparte żadnymi faktami, a czasami oparte są o groteskowe wypowiedzi świadczą o kompletnej nieznajomości rynku prasy. Ważnym celem tej akcji jest skłócenie nas z kierownictwem PiS-u i rozbicie całej Strefy Wolnego Słowa. To, że niektórzy dali się na to nabrać nie dziwi. Dziwi nas jednak to, że partykularne interesy polityczne są ważniejsze dla niektórych niż sprawy o które walczymy. Nie dajmy się podzielić i ani pokłócić. Tomasz Sakiewicz ŚpiEwka Co się dzieje z "Gazetą Polską Codziennie"?
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika elig
7 lat temu @Satyr To byłoby bardzo pożyteczne. Proszę koniecznie namówić żonę. 5 Kto komu ufa? - dane o Grupie Wyszehradzkiej
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika elig
11 lat temu Ta odważna analiza to dzieło Doroty Kani, a nie moje. Czy Paweł Lisicki wpada właśnie z deszczu pod rynnę?
Obrazek użytkownika Dixi
Obrazek użytkownika elig
10 lat temu Premier Egiptu podał się do dymisji Twierdzą Rosjanie: http://polish.ruvr.ru/2013_07_02/Premier-Egiptu-podal-sie-do-dymisji/ Egipt nie przebija się do polskich mediów
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika elig
11 lat temu Wyjaśnienie Uszanowanie! Ową średnią wyliczyłem tylko dla dnia 31 marca przez 30 lat, a nie dla całego marca. Trammer, 4 kwietnia 2013 o 21:44 : Anomalia pogodowa kolejną plagą Tuska
Obrazek użytkownika Anonymous

Strony