Komentarze użytkownika

Kiedy Tytuł Treść Głosysortuj rosnąco Do zawartości Komentarz do
Obrazek użytkownika Obserwator
8 lat temu @Satyr To samo co do napisania ballady "Deszcz w Glasgow" (https://www.youtube.com/watch?v=ysaScu2S6Os) - niemiłosiernie otaczająca nas rzeczywistość resztek XX w.... Bardzo dziękuję i pozdrawiam niepoprawnie   /-/ Obserwator   12 Jeszcze tylko kilka lat...
Obrazek użytkownika Satyr
Obrazek użytkownika Obserwator
9 lat temu UWAGA, bardzo pilne i ważne !!! UWAGA, bardzo pilne i ważne !!! Przeczytajcie tekst "Alternatywy 44" z godziny 16:29 (http://niepoprawni.pl/blog/obserwator/alternatywy-44), bo referendum w sprawie akceptacji ważności wyborów TO JEDYNE WYJŚCIE Z SYTUACJI, pozwalające uniknąć scenariusza destabilizacji (kłania się Jurij Bezmienow) !!! Nie wolno dać się sprowokować, to co się dzieje pod PKW i to w jaką stronę będą lada chwila szły sprawy, jest krańcowo niebezpieczne dla nas jako Narodu !!! Celowo mówi się w merdiach rzeczy irytujące, celowo zakłamuje się rzeczywistość (vide: oświadczenie tego stada baranów na stołkach sędziowskich), celowo dąży do podgrzania atmosfery i prowokacji. Jeżeli dowolne ugrupowanie wystąpi z wnioskiem o referendum w sprawie akceptacji ważności wyborów (jedyna konstytucyjna droga, pozwalająca na ich unieważnienie w całym kraju), to żadne ugrupowanie nie będzie w stanie odmówić poparcia dla tego projektu, bo inaczej postawi się pod ścianą jako potencjalny wspólnik zamieszania, nawet PSL. REFERENDUM !!! Jak najszybciej wezwać do niego, żeby uspokoić sytuację i zmniejszyć napięcie !!! PÓKI NIE JEST ZA PÓŹNO !!!  12 Początek?
Obrazek użytkownika jazgdyni
Obrazek użytkownika Obserwator
9 lat temu @Kapitan Nemo Koncepcja z ustawieniem Pendolino jak najbardziej słuszna - przecież "na pokładzie" jest Wi-Fi, więc można dodatkowo zarabiać na dostępie do internetu. Wyobrażacie sobie? "P(opi)endolino" jako super High-Tech kawiarenka internetowa PKP? Taka nowoczesna poczekalnia dla oczekujących na spóźnione pociągi? Ma tego być dwadzieścia sztuk, więc dla każdego większego miasta wystarczy. I nie trzeba zezwoleń na budowę...  11 Wstrząsająca informacja na Onecie….
Obrazek użytkownika Kapitan Nemo
Obrazek użytkownika Obserwator
9 lat temu @all Aby znaleźć receptę na cokolwiek, należy poszukać pierwotnej przyczyny złego stanu rzeczy i dążyć do jej uleczenia, choć niektóre skutki mogą być nieodwracalne (jak z gangreną czy "stopą cukrzycową"), przynajmniej w danym pokoleniu. Niby banalne...  Ale tak się składa, że wszelka rozsądna dyskusja nad pierwotnymi przyczynami, jest zaraz zakłócana histerycznym wrzaskiem różnych trolli (internet), pożytecznych idiotów (szeroko pojęta agora) lub zgoła TW wszelkich możliwych sił zainteresowanych konserwacją status quo. Sledząc wypowiedzi "Tańczącego", "trybeusa", "Bibrusa", "jazgdyni", "lotniej", "triariusa" i innych, nie mogę się oprzeć wrażeniu, że jesteśmy spokojnie w stanie prowadzić racjonalną dyskusję (o ile np. "tańczący" czy "trybeus" nieco złagodzi formę - nie wydaje mi się, żeby akurat poobrażanie wszystkich o podobnych w gruncie rzeczy poglądach, było jego głównym hobby). Jeżeli skłonni jesteście do wzięcia udziału w takiej - spokojnej w formie, aczkolwiek dość rewolucyjnej w treści - dyskusji, odpowiedzcie krótkim "Tak" pod tym wpisem, ale mam prośbę: jeżeli w toku takiej dyskusji pojawią się elementy z którymi się krańcowo nie zgadzamy, to po prostu uzasadniajmy merytorycznie. Co wy na to?  10 Kundelek rasy polskiej
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Obserwator
8 lat temu @Jestem jaki jestem Może wrócą...   Dziękuję za comment i pozdrawiam niepoprawnie 10 Jeszcze tylko kilka lat...
Obrazek użytkownika Jestem jakim jestem
Obrazek użytkownika Obserwator
9 lat temu @tańczący Generał Patton powiedział do swoich żołnieży przed jedną z bitew: "Żołnierze! Nie jesteście tu po to, żeby zginąć za Ojczyznę, ale po to, żeby pomóc Niemcom zginąć za swoją". Polska jest tam, gdzie są Polacy, zresztą jest to cecha narodów w rozumieniu cywilizacji łacińskiej. Administracje terenów zamieszkałych przez Polaków bywały różne (choć tak skundlone jak obecnie, to niemal unikat, mimo że gorzej bywało). Tak, boję się ofiary z krwi. Konkretnie boję się, że będę patrzył jak patroszą młode pokolenie zanim zdąży wychować swoje dzieci, o siebie to akurat już się nie martwię, choć oczywiście wolałbym jakoś tak z sensem. A co do wolności - jestem wolny, zniewolenie to postawa a nie stan obiektywny, nawet w łagrach byli ludzie wolni, pisze o tym Sołżenicyn. Czas nie jest pieniądzem (dokładnie rzecz ujmując jest tylko miarą zmiany i to jedynie na tyle, na ile najkrótsza mierzalna zmiana jest miarą czasu), ale przede wszystkim nauczycielem. Konkretnie uczy cierpliwości. Już od dwudziestu czterech lat mam świadomość (niestety, z każdym rokiem coraz bardziej przekonuję się, że zupełnie słusznie), że prawdopodobnie mojemu pokoleniu nie będzie dane doczekać własnej administracji państwowej, kierującej się prawem a nie tworzonymi Bóg wie gdzie przepisami, wolnej od ex-komuchów z rozmaitych sitw dawnych i nowych służb specjalnych trosk. Trudno, nie my pierwsi, a co gorsza, pewnie nie ostatni. No i o to mi głównie chodzi, żebyśmy nie byli ostatni. Bo kto odbuduje cywilizację łacińską w zdychającej Europie sklerotycznych emerytów, otoczonych islamskim morzem, kiedy nas zabraknie. Termopile mają sens, oczywiście, Wizna też. Ale istnieje chyba różnica pomiędzy Kserksesem czy Guderianem a Komorowskim ze Schetyną, co?   9 Początek?
Obrazek użytkownika tańczący z widłami
Obrazek użytkownika Obserwator
9 lat temu @jasieńko Jest to właśnie klasyczny przykład "wojny cywilizacji", konkretnie Bizantyńska (z jej monizmem prawnym, omnipotencją państwa, prawem zastępującym etykę oraz ingerencją w najdrobniejsze szczegóły zarówno życia zbiorowego jak i indywidualnego, o gospodarczym nie mówiąc) chce zniszczyć Łacińską z jej wielością obszerów prawa, etyką jako źródłem prawa (konkretnie etyką katolicką), klasycznie rozumianą wolnością obywateli (wybór z tego co rozumiem i obowiązek ponoszenia konsekwencji złych wyborów) i rolą państwa ograniczoną do niezbędnych w danych stosunkach obszarów. Oczywiście skutkami tej wojny nie będzie zwycięstwo Bizantyńskiej, lecz odbicie turańszczyzny - w Europie już się zaczyna tęsknota za silnym władcą, któy wreszcie powie co jest dobre a co złe i "zrobi wreszcie porządek". Uwzględniając że to Moskwa przez agenturę steruje rządzącymi Europą Niemcami, można śmiało wieszczyć, że niemiecka propozycja z Davos o obszarze gospodarczym od Lizbony do Władywostoku jest po prostu sterowana przez jej odbiorcę. U nas rządzi WSI spokojna, ale sądząc z reakcji merdiów głównego ścieku na duet p. Duda - p. Ogórek, "cóś" mi się widzi, że Bronek Bezwąsy może mieć problem z przejściem do drugiej tury, a przecież pod żyrandolem już całkiem nieźle korzenie zapuścił. Jeżeli teraz tylko sztaby wyborcze p. Dudy i p. Ogórek nie spartolą roboty i wykorzystają szansę prezentowania obydwojga jako różniących się programem gospodarczym kandydatów bazujących na zasadach Cywilizacji Łacińskiej, to przaśność głównego kontrkandydata i jego ewidentna turańszczyzna może być mu ciężarem nie do udźwignięcia. Ale nasuwają się dwa pytania: czy sztaby na to wpadną i będą umiały się porozumieć w celu unikania wzajemnych ataków i wręcz wspierania, oraz drugie, śmiertelnie poważne: czy ktoś zna jakiś całkowicie bezpieczny sposób przemieszczania się kandydatów po kraju... 9 Zniszczy nas legislacja
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Obserwator
7 lat temu I chwałą Bogu, że nic się nie stało I chwała Bogu, że: "...W dniu 7 maja nic przełomowego się nie zdarzyło. Ani opozycja nie zdołała się jakoś szczególnie zmobilizować, ani nie wybuchły żadne zamieszki...". Najpoważniejszym zagrożeniem nie było bynajmniej to o czym pisał JacBiel, że: "...Krucjata Różańcowa zostanie zinfiltrowana, sprowokatorowana, zaatakowana, wybuchną nawet może krwawe rozruchy, a cała akcja, to „o jeden most za daleko”...". W ogóle sprawa nie dotyczyła Marszu Krucjaty Różańcowej i RN, bynajmniej nie chodziło o jakiekolwiek działania z jego strony. Scenariusze "spontanicznych rozruchów" wymagają ataku na PROTESTUJĄCYCH (czyli - w tym wypadku - na KOD). A ponieważ nie bardzo widać chętnych, którzy by chcieli ich atakować, to w takich sytuacjach sięga się do prowokacji w oparciu o prowokatorów wmieszanych w tłum mający być przedmiotem ataku, lub też grupkę prowokatorów z zewnątrz, którzy przypuszczają taki atak. Na Marszach Niepodległości przedmiotem ataku prowokatorów była policja, gdyż "celem ćwiczenia" było pokazanie uczestników Marszu jako niebezpiecznych chuliganów. W tym wypadku celem ataku powinien być marsz KOD. Tyle tylko, że przeprowadzenie takiej prowokacji ma sens wtedy, gdy spełnione są dwa niezbędne warunki: jest komu przypisać atak (jest pod kogo się podszyć) i sprawa wygląda na pełny spontan. Kiedy pojawiły się głosy o ryzyku tego typu prowokacji, dla której Marsz Krucjaty i RN miał być tylko zasłoną dymną, drugi warunek stał się co najmniej wątpliwy. Ale kiedy prawdopodobnie typowany na "nieznanego sprawcę" ONR zdecydowanie oświadczył, że 7 maja w ogóle nie planuje nic i wezwał do tego swoich, stało się jasne że kilka dni przed rozkręconą już imprezą, zniknął prawdopodobny "kozioł ofiarny" - a nie da się przygotować innego ot, tak sobie. Wymaga to co najmniej trzytygodniowego, narastającego i ukierunkowanego "hejtu", żeby dla tzw. masowego odbiorcy coś takiego nie było zaskoczeniem. Tak więc lepiej się cieszyć że nic się nie stało, bo jest bardzo prawdopodobne, że właśnie nagłośnienie sprawy przez p. Brauna i reakcja ONR spowodowały, że można było napisać tekst o "górze, która urodziła mysz", a nie dużo bardziej dramatyczny... 9 Sobotnie marsze 7 maja 2016 - góra urodziła mysz
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Obserwator
8 lat temu @Yagon 12 Yagon 12, o ile co do działań PRZED w pełni się zgadzam, o tyle co do proponowanych przez Ciebie działań PO, muszę ze smutkiem stwierdzić, że mimowolnie wpisują się one w planowany scenariusz, uruchamiający mechanizmy "pomocy unijnej" (a Schultz aż przebiera nóżkami...). Obawiam się, że przyjdzie wtedy emigrować, bo tu wtedy żaden z nas nie będzie miał życia. Co prawda cała UE gnije od środka, ale zawsze jest jeszcze Irlandia (choć klimat nie za bardzo dla ciepłolubnych). Jak to mawiają Holendrzy, Belgowie, Francuzi i Niemcy: "kismet", ale przeciwstawmy mu napoleońskie: "Pan Bóg jest po stronie silniejszych batalionów" - po prostu 17 stycznia, w rocznicę wejścia Sowietów do Warszawy (co to czekali pół roku aż Niemcy zniszczą co się da, żeby "wyzwolić" ruiny) - należy wezwać do zbiorowej, wielkiej manifestacji pod Sądem Najwyższych, choćby pod hasłem "Już nie musicie nas więcej wyzwalać, już wystarczy". Albo jakimś innym. W każdym razie przed. A swoją drogą może jednak i sędziom Sądu Najwższego przypomnieć, że zobowiązali się do świadczenia niezawisłości? Ostatecznie z nimi też można odstapić od umowy, wystarczy uchwała Sejmu. I oczywiście niech się skarżą, może nawet odszkodowanie wywalczą za dwa lata w okręgowym, ale umowa od której odstąpiono jest uważana za niezawartą, więc nie ma czego przywracać...   8 A co będzie jeśli SN orzeknie "nieważność" wyborów...?
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Obserwator
9 lat temu @speed58 a dla ludzi z Twoim jest, sądząc z tego że siedzisz za granicą. Jeżeli taśmową transmisję unijnych paragrafów określasz mianem "pracy", to wskaż jakiś z niej pożytek. I na jakie podstawie piszesz, że ktoś "coś" albo nie "coś"? Znasz go osobiście, czy dyskutujesz ze swoimi fantazjami i opiniujesz własne projekcje? 8 Zniszczy nas legislacja
Obrazek użytkownika Speed58

Strony