Komentarze użytkownika

Kiedy Tytułsortuj malejąco Treść Głosy Do zawartości Komentarz do
Obrazek użytkownika Obserwator
12 lat temu "...po co Błasik pojawił się w kabinie pilotów..."? Bo mógł. Odpowiedź jest zawarta w stenogramach rozmów załogi. Wyraźnie słychać jak niezidentyfikowana osoba chce zaangażować się we współpracę i dostaje do śledzenia wysokościomierz - jest charakterystyczna wymiana zdań w tle, dotycząca skalowania wysokościomierza (ze stóp na metry). Nic w tym niezwykłego, gen. Błasik był pilotem, taką pomocniczą funkcję miał prawo pełnić, a każde zaangażowanie w operacje lotnicze na pokładzie daje pewne doświadczenie, które trudno czymkolwiek zastąpić. Tak więc to nic nadzwyczajnego, każdego pilota ciągnie do kabiny pilotów bez względu na nalot, wiem co mówię... Cóż więc robił generał Błasik w kokpicie?
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Obserwator
12 lat temu "...W bulu i nadzieji na przedterminowe zwolnienie..." Eh, marzenie... A w nagrodę za dobre sprawowanie będą mogli raz na tydzień wyłączyć na godzinę TVN24... -1 Klich wyrzucony z pirogi
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Obserwator
10 lat temu "Cny Kritonie, bardzo miłe Twoje chęci..." "...aby tylko była w nich pewna poprawność. A tak im gorętsze, tym przykrzejsze...". Parę definicji, żeby było wiadomo o czym się mówi: 1. "Wolność to wybór z tego co rozumiem" - czyli wolność polega na możliwości dokonywania wyborów li i jedynie w oparciu o racjonalne przesłanki, bez zewnętrznego przymusu 2. Rozumność = mądrość = "zdolność widzenia skutków z pozycji przyczyn i przyczyn z pozycji skutków" - oczywiste jest, że im głębsze rozumienie związków przyczynowo-skutkowych w coraz szerszym horyzoncie czasowym, tym i mądrość większa i - w konsekwencji - wolność 3. Powyższe ma sens tylko w wypadku, jeżeli świat jest racjonalny, tzn. że pomiędzy zdarzeniami istnieje związek przyczynowo-skutkowy 4. (uwaga, trudne) racjonalność świata jest możliwa tylko i wyłącznie w wypadku, jeżeli jest on wynikiem racjonalnego projektu 5. Racjonalny projekt wymaga racjonalnego Twórcy (Stwórcy) Ergo: jeżeli nie ma Stwórcy, świat nie jest racjonalny, a wtedy nie ma mowy o rozumnej wolności tylko o swobodzie (działanie bez ograniczeń).   A w konsekwencji jeżeli bronisz rozumnej wolności człowieka, nie możesz negować Boga bo popadasz w sprzeczność. I tyle...  8 Czy jestesmy narodem niewolnikow?
Obrazek użytkownika Storm
Obrazek użytkownika Obserwator
12 lat temu "Kryteria" i "ścisłe procedury" rozpatrywania wniosków to fikcja Obserwator Cały tekst jest OK, ale co do Twojej wiary w obiektywne procedury rozpatrywania wniosków o środki unijne, to niestety jesteś w błędzie, natomiast MinFin się cieszy. O wszystkim decydują bezimienni oceniający, a tajemnice sposobów oceny merytorycznej wniosków są zakryte przed maluczkimi. Tak więc wnioski sensowne, które - na wzmiankowany "chłopski rozum" - są ewidentne do wsparcia, przepadają, a do podpisania umów trafiają różne dziwne wynalazki. Choć, oczywiście, czasem jakiś się przemknie, lecz podstawowy problem to ten, że niewykorzystane środki są czasowo zwracane do Skarbu Państwa (czasowo, bo w 2013 trzeba je będzie zwrócić. Podobno takich "niewykorzystanych" środków przekazano do budżetu za 100 mld PLN. No to współczuję zwycięzcy jesiennych wyborów, bo takiej dziury w budżecie załatać się już nie da, szczególnie z p. Belką jako szefem NBP... Nie przeoczyć wielkości tej chwili
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Obserwator
12 lat temu "Pierdolę, nie rodzę" to socjalistyczny podział pracy   "Pierdolę, nie rodzę" to po prostu wezwanie do socjalistycznego podziału pracy - ktoś zaczyna z wigorem i przyjemnością, a ktoś inny odwala "czarną robotę" do końca.   I tu wyraźnie się zdeklarował, która część zadań go najbardziej interesuje - przy czym co do rodzenia, zgoda, nie rodzi, a co do pierwszego członu hasła - wystaczy go poczytać (bo innym rodzaju wzmiankowanej czynności szkoda gadać - już mniejsza o instrumentarium, ale z kim?) Dzisiaj z wyższej półki
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Obserwator
11 lat temu "własność" to pojęcie cywilizacyjne Witaj, świetny tekst, zagadnienie ważkie - prof. Koneczny wskazywał na stosunek do własności jako jeden z elementów tworzących daną cywilizację. Trzeba trafu, że tylko w łacińskiej prawo własności ma charakter bezwzględny, bo w takiej biznatyńskiej już niekoniecznie - Państwo może wywłaszczyć (za odszkodowaniem) w każdej chwili, jedynie system prawa tworzy jakieś tam zabezpieczenie przed kompletną samowolą urzędników, ale tak naprawdę to niekoniecznie - wszystko zależy od ludzi. Skąd ta tak istotna różnica pomiędzy cywilizacjami i dlaczego akurat w łacińskiej własność prywatna jest tak chroniona? Ano dlatego, że podstawą filozoficzną cywilizacji łacińskiej jest tomaszowy realizm, a w ramach tej filozofii pytanie "Być albo nie być" brzmi niedorzecznie: jeżeli się jest, to się jest, a jeżeli czegoś (lub kogoś nie ma) to cóż, już Parmenides zauważył że niebytu nie ma, więc też i nie bardzo jest o czym mówić. Alternatywa "Być lub mieć" też na gruncie cywilizacji łacińskiej jest fałszywa, bo dopiero jeżeli się istnieje, można być podmiotem prawa własności. Pozdrawiam Mieć albo nie mieć? Oto jest pytanie!
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Obserwator
9 lat temu @all Aby znaleźć receptę na cokolwiek, należy poszukać pierwotnej przyczyny złego stanu rzeczy i dążyć do jej uleczenia, choć niektóre skutki mogą być nieodwracalne (jak z gangreną czy "stopą cukrzycową"), przynajmniej w danym pokoleniu. Niby banalne...  Ale tak się składa, że wszelka rozsądna dyskusja nad pierwotnymi przyczynami, jest zaraz zakłócana histerycznym wrzaskiem różnych trolli (internet), pożytecznych idiotów (szeroko pojęta agora) lub zgoła TW wszelkich możliwych sił zainteresowanych konserwacją status quo. Sledząc wypowiedzi "Tańczącego", "trybeusa", "Bibrusa", "jazgdyni", "lotniej", "triariusa" i innych, nie mogę się oprzeć wrażeniu, że jesteśmy spokojnie w stanie prowadzić racjonalną dyskusję (o ile np. "tańczący" czy "trybeus" nieco złagodzi formę - nie wydaje mi się, żeby akurat poobrażanie wszystkich o podobnych w gruncie rzeczy poglądach, było jego głównym hobby). Jeżeli skłonni jesteście do wzięcia udziału w takiej - spokojnej w formie, aczkolwiek dość rewolucyjnej w treści - dyskusji, odpowiedzcie krótkim "Tak" pod tym wpisem, ale mam prośbę: jeżeli w toku takiej dyskusji pojawią się elementy z którymi się krańcowo nie zgadzamy, to po prostu uzasadniajmy merytorycznie. Co wy na to?  10 Kundelek rasy polskiej
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Obserwator
9 lat temu @all Dziękuję za odpowiedzi, "plusiki" odczytuję jako akceptację, jeszcze dziś (mam nadzieję że do 22:00) umieszczę szerszy wpis pt. "Szukanie przyczyn - szukanie recepty" - wybacz @jazgdyni że to już u siebie, ale nie chcę Tobie wywalać długich tekstów w komentarzach (chyba że masz coś przeciwko, ostatecznie Ty tu jesteś gospodarzem i Twoim gościom zadałem pytanie). Skrótowo rzecz ujmując, można wykazać, że absolutnie kluczową przyczyną obecnego całkowitego pomieszania z poplątaniem, a w konsekwencji postepującej degeneracji Polaków, jest odmienny stosunek do tak podstawowego pojęcia jak "prawda", z tym że w ujęciu ścisłym (filozoficznym) a nie potocznym - no i tu jest problem, bo niby każdy wie co to znaczy "prawda", a jak poskrobać, to rozumienia różne i w efekcie wychodzi trzeci rodzaj prawdy ks. Tischnera, czyli (cytując Boy-Żeleńskiego) "każdy pieprzy o czym innym, jak zwykle w życiu rodzinnym". A jeżeli w tej, tak fundamentalnej kwestii, już istnieją (zresztą zazwyczaj nieuświadamiane) różnice, no to nic dziwnego że i analizy przyczyn i recepty mogą być i są od Sasa do Lasa. A dla wszystkich TW i trolli tylko w to graj. Tak więc po pierwsze primo (teraz, niestety, będzie skondensowane, później mogę rozwinąć):są dwa podstawowe rozumienia pojęcia prawdy: a) prawda jest to zgodność sądu o przedmiocie z tym przedmiotem (to rzeczywistość jest pierwotna i jest źródłem prawdy o sobie, takie podejście wymaga pokory - czyli gotowości do widzenia siebie i innych w prawdzie - wobec rzeczywistości, a więc gotowości do zmiany dowolnego własnego sądu, jeżeli będzie on z rzeczywistością sprzeczny) b) prawda jest to zgodność przedmiotu z sądem o nim (tu sąd jest pierwotny - "rudzi są fałszywi", "blondynki to kretynki" etc. - najwyżej rzeczywistość jest z nim niezgodna, ale to jej problem). Różnica kolosalna, to właśnie tu następuje rozbrat pomiędzy dwoma głównymi nurtami filozofii, czyli realizmem (definicja a) oraz idealizmem (definicja b). Trzeba trafu, że to na realizmie, na wynikającym z niego (po wsparciu etyką chrześcijańską) personalizmie, powstała unikalna struktura relacji międzyludzkich, zdiagnozowana i określona przez prof. Konecznego mianem "Cywilizacji Łacińskiej". I jest to jedyna cywilizacja bazująca na realizmie. A jak już wspominałem wcześniej, to ta właśnie cywilizacja jest środowiskiem powstania i rozwoju Narodu Polskiego (z dużych liter, bo tu jest to nazwa własna). NIE DA SIĘ utrzymać Cywilizacji Łacińskiej, jeżeli ludzie ją tworzący zaczną zmieniać kryterium prawdy, przenosić jego źródło z rzeczywistości na osąd, a z kolei tak jest człowiek skonstruowany, że łatwiej mu wystawić osąd niż go potem zmieniać, szczególnie jeżeli o powyższym nie ma pojęcia (a skąd ma mieć, jak tego już nie uczą w szkołach). Od tego zaczyna się w najlepszym wypadku bizantynizacja (vide Anglia za Henryka VIII i przez następne sto lat), a poźniej turanizacja (Bawaria i katolicka część Niemiec po zjednoczeniu przez Bismarcka).   I teraz można brać się za analizę tego, co się dookoła dzieje...      6 Kundelek rasy polskiej
Obrazek użytkownika Obserwator
Obrazek użytkownika Obserwator
8 lat temu @Andrzej Pańta Kiedy ja właśnie mam nadzieję, że to się nie sprawdzi, dlatego o tym piszę bo: "Praemonitus - praemunitus" (ostrzeżony - uzbrojony), a jak w jasnym świetle scenariusz się pokazuje, to jak z tego później zrobić "przypadkowy splot okoliczności", pełen spontan, "zewnętrzne, niezależne uwarunkowania" i "nieprzewidziany bieg wypadków"... A co do uwagi o internecie: święte słowa, od lat kładłem dzieciom do głowy, żeby wyobrazili sobie że nie ma komórek, nie ma internetu, nie ma krótkofalówek (bo może być zakaz i peleng) i opracowali sobie metodę skutecznego przekazywania informacji. Podobno całkiem niezłe efekty może dać wykorzystanie sieci energetycznej dla łączności w.cz., szczególnie teraz, przy zelektronizowanych licznikach można się "po chamsku" podpiąć (a prądu może nie wyłączą, chyba żeby nastąpił black-out), ale jest to mało subtelne rozwiązanie, w sensie że zakłóca obecne w sieci systemy, więc proste do wykrycia. Ale dla prostego sygnału alarmowego wystarczy...  5 Dwie Polski, dwa światy - jak przerwać "błędne koło" nierozwiązywalnego sporu
Obrazek użytkownika Andrzej Pańta
Obrazek użytkownika Obserwator
8 lat temu @Andy-aandy Problem w tym, że w wypadku wygaśnięcia mandatów i orzeczenia przez Trybunał Konstytucyjny lub raczej Sąd Najwyższy nieważności wszystkich ustaw i uchwał obecnego Parlamentu (a jest co do tego dziura w prawie, Konstytucja nie przewidziała takiego wypadku), rząd p. Szydło z automatu przestaje istnieć, wszystkie rozporządzenia są wycofywane z obiegu prawnego, wraca rząd Kopacz. Tak więc w MON nie będziemy mieli min. Macierewicza tylko Siemoniaka, w MSWiA "psiapsiółkę", wszystko wróci jak koszmar senny. To nie jest political-fiction, tylko możliwy w obecnej sytuacji prawnej scenariusz działań. Nowelizacja Ustawy o Trybunale Konstytucyjnym w ogóle nie odniosła się do art. 3 ust. 6 noweli PO, zaś rozdział 10 dotyczy specyficznej sytuacji złożenia przez Marszałka Sejmu wniosku o czasowe zawieszenie Prezydenta zgodnie z tym co jest w Konstytucji. Jeżeli taki mechanizm zadziała, to natychmiast właściwy Sąd orzeknie (na wniosek rządu Kopacz) o prawidłowości działania, zaś wtedy wchodzi w grę "powaga rzeczy osądzonej" i nikt już tego więcej rozpatrywać nie będzie. Tamta strona chyba naprawdę ma wszystko do stracenia, a nie sposób racjonalnie wyjaśnić stopnia histerii w Polsce i za granicą inaczej, niż przygotowaniami do rozwiązań siłowych. To samo było w listopadzie i grudniu 81, taka sama młocka medialna, tylko bardziej prymitywna.  2 Dwie Polski, dwa światy - jak przerwać "błędne koło" nierozwiązywalnego sporu
Obrazek użytkownika Andy-aandy

Strony