|
|
6 lat temu |
i w mojej też |
chciałbym ja to Niebo przybliżyć do siebieby lepiej widziało kto w Ojczyżnie "grzebie"kto rani jej Świętość nożem od prywatyczemu biedny milczy a krzyczy bogaty czas który przeminął to mgła wyobraźniod ducha młodości do podłej przyjaźniktóra zawiedziona dziś krzyczy do Niebaze Ojczyźnie wiary i prawdy potrzeba kazda myśl i słowo co Ojczyznę wspierasłuży dla jej dobra a wrogów odpierażyczę tego sobie jak i Tobie Lwowiemiłość jest korzeniem a zakwita w słowie |
4 |
W MOJEJ OJCZYŹNIE... |
|
|
|
10 lat temu |
Dixi, dla poparcia Twojej tezy "zaniechania... |
...chciałbym przytoczyć,
jakże istotną sentencję Edmunda Burke:
- Do triumfu zła wystarczy
aby dobrzy ludzie nic nie robili -
Pozdrawiam
|
1 |
O prowokacjach i prowokatorach |
|
|
|
10 lat temu |
ktoś tych "artystów" hoduje i finansuje |
Gdy są w Narodzie, takie "pomioty",
Jest mu tym trudniej -"hodować" cnoty.
Trzeba mu pomóc bronić swych racji,
Przed tym zaprzaństwem i tej narracji.
To z naszej woli, też i pieniędzy,
"Wybrańcy" pchają Naród do nędzy.
Tej pospolitej i tej co w Duszy,
/Mecenat daje - "pomiot" ją kruszy.
Cały podstępny i niecny cynizm,
Ubrany jeszcze w libertynizm.
pozdrawiam
|
1 |
Szokująca wystawa w Muzeum Sztuki Nowoczesnej. „Nazistowskie godło Polski” |
|
|
|
10 lat temu |
dla pozornego ułatwienia - dodaję tłumaczenie |
OBWIESZCZENIE
Wyrokiem polowego sądu wojennego skazano na śmierć:
wdowę Eugenię Włodarz oraz studentkę Elżbietę Zahorską za zamach na żołnierza niemieckiego, względnie sabotaż, tzn. zrywanie plakatów.
Warszawa dnia 3.11.1939 KOMENDANTURA |
|
Bekanntmachung |
|
|
|
10 lat temu |
daję komentarz - jako dziadek |
Stajesz w szeregu - antysalonie,
By swoje słowo dać w obronie,
Tych, których krzywdzą "bezmózgowcy",
Czyżby rządzili nami - "obcy"?.
Człowiek się rodzi - sam dla siebie,
Mając rodzinę, Boga w Niebie.
Ma jedno życie na tej Ziemni,
Gdzie się rozwija oraz pleni.
W jego młodości trza go chronić,
Czasem niekiedy - dwoić, troić.
Pokazać drogę i wyuczyć,
Nad nim, nad sobą nieraz wzruszyć.
Gdy nie umiemy tego zrobić,
Możemy tylko mu zaszkodzić.
Nie wiem, co myślą ci posłowie,
I co im chodzi po ich "głowie",
Gdy kradną dzieciom ich dzieciństwo.
Powiem - głupota, oraz świństwo.
Pozdrawiam
|
|
D. Tusk znów przybił żółwika! Tym razem dokopał sześciolatkom! ich rodzicom, dziadkom! tudzież milionom Polaków. |
|
|
|
10 lat temu |
ostatnie pożegnanie |
Ostatnie pożegnanie, ostatnie wyjście z domu
I zawsze ta obawa, czy żegnać będzie komu?.
Śmierć, to nie "widzimisię", lecz koniec, końca w końcu,
Zamknięcie swoich oczu, przy blasku świec i Słońcu.
Nie z naszej własnej woli,/ choć czasem są wyjątki/,
W niewiedzy, lecz z nadzieją,że w śmierci są początki,
Do przejścia gdzieś w zaświaty, na drugą stronę Życia,
Z pomocą Woli Nieba - jest wszystko do zdobycia.
Nie ma w człowieku woli, by swoją Duszę sądzić,
Gdyż może być zachwiana i może błędnie błądzić.
Dopiero liczba "świadków" będących na pogrzebie,
Daje jak gdyby "pogląd" - kogo się w grobie grzebie.
Istnieje jeszcze osąd, którego zwiemy - Boży,
Lecz nie mnie jest oceniać,co gani, a co mnoży.
Serdecznie pozdrawiam
|
|
Ostatnie pożegnanie |
|
|
|
10 lat temu |
ochotnicy - do piwnicy |
Dojrzało we mnie przekonanie
/Wyrocznia też ma takie zdanie,
Wertując dane w mym peselu/
Winienem zacząć się bogacić,
Gdyż nie zdążyłem w PeeReLu.
Doszły mnie słuchy, że w Legnicy,
Stoją w kolejce politycy.
Stoją?, niech stoją i cóż z tego,
Ja nie mam z nimi nic wspólnego.
Wiem - eureka - kurcze blade,
Mam chyba pomysł i dam radę.
Zszedłem po schodach do piwnicy,
Z mapą, z kierunkiem do Legnicy,
W wiadomym celu, lecz nie zdradzę,
Jak mnie nakryją?, wiem gdzie wsadzę.
Mam kilof, wiadro, dwie łopaty,
Dla niepoznaki - majtki w kraty.
Co będę robił?, jak i kiedy?,
Będę oddalał się od biedy,
Czym będzie bliżej do Legnicy.
Niechaj mnie cmokną - politycy.
p.s.
/Są jacyś chętni ochotnicy?/
Pozdrawiam
|
|
W KGHM-ie - Platformy brzemie |
|
|
|
10 lat temu |
wybacz, że mnie poniosło w taką stronę |
Pozdrawiam serdecznie i przepraszam za chochlika
|
|
Umysł w panice. Rozum uciekł. |
|
|
|
10 lat temu |
wybacz, że mnie poniosło w taką stronę |
Jakiż by piękny mógł być Świat,
Gdyby się bratu kłaniał brat.
Gdyby życzliwość z serca słał
Ziarno pomocy z ręki dał.
Jakiż by piękny mógł być Świat,
Gdyby nam Życie stroił kwiat,
Aby z nich wieniec można pleść,
Do Nieba z Życiem razem nieść.
Jakiż by piękny mógł być Świat,
Gdyby też z niego zniknął kat,
Który osądza w sposób zły,
W krzakach ciernistych sadząc bzy.
Jakiż by piękny mógł być Świat?,
Marzenia błądzą w nas od lat.
Czas je zabiera z sobą w dal,
A nam zostawia smutek, żal.
Oj Świecie, Świecie - czemuś Ty,
Zabrał marzenia, sprzedał sny.
Dał Życie marne, padół łez,
Ukrywasz prawdę, w mediach łżesz.
Widzę Zetjocie - Zycie znasz,
O prawdę w ludzkich sercach dbasz.
Niechaj nie braknie w Twoim sił,
Aby Świat w pięknie kiedyś - żył.
Pozdrawiam serdecznie
|
|
Umysł w panice. Rozum uciekł. |
|
|
|
10 lat temu |
re: wszystkie kraje.. |
Nie wiem Kaziu coś za jeden,
Ale minę masz skrzywioną.
Gdybyś widział moją teraz,
Uśmiechniętą i zdziwioną.
"Wszystkie kraje zadłużone
łącznie z USA i Niemcami",
Zapomniałeś tylko dodać,
Ze epokę są przed nami.
Mają silną gospodarkę,
Im nie grozi wyludnienie.
Porównując nasze byty,
Byś uważał na "skrzywienie".
Co zaś tyczy się sarkazmu,
Wybór raczej mam niewielki.
Na śniadanie talerz szczawiu,
Na kolację - mirabelki.
Po strawieniu, moje słowa,
Układają się w "serdelki"
życzę uśmiechu - komar
|
|
Dług nam rośnie - starzy mrą |
|
