|
10 lat temu |
Re: mam jeszcze, Grzybie, pytanie... anatomiczne. |
Jakiej wielkości? Trudno powiedzieć. Jeśli wystartują w wyborach, będzie wiadomo. LPR w szczytowym okresie miała kilkanaście procent.
O jakim przeszczepie mówisz? Tradycja endecka jest integralną częścią polskiej spuścizny politycznej i ideowej. Dmowski to był "przeszczep"?
O stosunku RN do Smoleńska i co o tym sądzę, napisałem w tekście jasno. Nie czytałeś?
pozdrowienia
Gadający Grzyb |
|
Zimna wojna „dwóch płuc” |
|
|
10 lat temu |
Re: A mnie się marzy |
Może okoliczności ich zmuszą do małżeństwa z rozsądku. Póki co jednak będą się raczej nawzajem podgryzać.
pozdrowienia
Gadający Grzyb |
|
Zimna wojna „dwóch płuc” |
|
|
10 lat temu |
Re: Co w pusku |
Codzienna walka o wolność nie stoi w sprzeczności z demonstracją z okazji święta narodowego. To jak dylemat - myć ręce, czy nogi?
pozdrowienia
Gadający Grzyb |
|
Zimna wojna „dwóch płuc” |
|
|
10 lat temu |
Re: proszę o dowody! |
GP jest medium jednoznacznie pro-pisowskim, Sakiewicz jasno to deklarował (wzywając przy okazji inne redakcje do "coming outu"). To nie zarzut, tylko stwierdzenie faktu. Zatem rozdzielanie stanowiska PiS i GP oraz jej klubów byłoby zabiegiem sztucznym, tak jak rozdzielanie GW i PO.
A tu masz śliczną wypowiedź Adama Lipińskiego z 17 listopada 2012 z wywiadu dla "GW":
"- Wolałbym, żeby w organizowanych przez nas manifestacjach nie uczestniczyli ludzie, którzy są kojarzeni z agresją na ulicach, bo to obciąża PiS - mówi Lipiński. - Jak się chcą narodowcy z lewakami bić na ulicach, to nie na naszym marszu."
http://wpolityce.pl/artykuly/41970-posel-adam-lipinski-wyrzucil-mnie-z-marszu-pis-ktory-przejdzie-ulicami-warszawy-13-grudnia
pozdrowienia
Gadający Grzyb |
|
Zimna wojna „dwóch płuc” |
|
|
10 lat temu |
Re: "my nie agriesory"! |
Narodowcy, bo ośmielili się rok temu przed 11 Listopada zapowiedzieć powołanie RN. Dokładnie wtedy zmieniło się nastawienie PiS-u i "GP" do Marszu.
pozdrowienia
Gadający Grzyb |
|
Zimna wojna „dwóch płuc” |
|
|
10 lat temu |
Re: Ohydne "swieto" |
Na szczęście, w Polsce Halloween się nie przyjął - i oby tak zostało.
pozdrowienia
Gadający Grzyb |
|
O niższości Halloween |
|
|
10 lat temu |
Re: Rzecz w tym, że... |
Dokładnie - Zaduszki i Dziady do kosza. Nie dość, że polskie, to jeszcze próbują moralizować (tu warto przypomnieć przesłania towarzyszące kolejnym zjawom z Mickiewicza. Na marginesie - przypomniał mi się humor zeszytów "Zosia z "Dziadów" nie poszła do nieba, bo nie chciała pieścić się z chłopcami, o czym winny pamiętać nasze koleżanki" ;) ).
A alkoholicy po "sobota-imieniny kota" mają nową okazję :)
pozdrowienia
Gadający Grzyb |
|
O niższości Halloween |
|
|
10 lat temu |
Re: owszem, zrozumiałam |
No cóż, mamy do czynienia z drastycznym zwróceniem uwagi na realny problem - ale rozumiem, że forma nie na każdą wrażliwość.
pozdrowienia
Gadający Grzyb |
|
O niższości Halloween |
|
|
10 lat temu |
@ ro |
Taka żona to skarb :)
pozdrowienia
Gadający Grzyb |
|
O niższości Halloween |
|
|
10 lat temu |
Re: To obleśne |
To "wierszydło" jest tekstem piosenki, którą wstawiłem na koniec notki - tu z pretensjami zwróć się do Budynia78 :)
Nie wiem, czy dobrze zinterpretowałaś tekst - ta piosenka jest przeciw Halloweenowym maskaradom i chodzeniu po domach. Podmiot liryczny właśnie stara się wychowawczo wybić z głowy Halloween pewnej lekkomyślnej dziewczynce...
pozdrowienia
Gadający Grzyb |
|
O niższości Halloween |
|