Komentarze użytkownika

Kiedysortuj rosnąco Tytuł Treść Głosy Do zawartości Komentarz do
Obrazek użytkownika mona
6 lat temu Absolutnie genialne Wspaniała notka.  6 „Szmalcownik”, „szmalcowniczka”, „szmalcownicy”…
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika mona
10 lat temu Danka Moja siostrzenica była w komisji wyborczej w domu opieki. Za pierwszym razem wygrał PiS. W dogrywce - PO. Ktoś podopiecznych jakoś przekonał, bo komisja nie miała "czerwonego" ani "liberalnego" podniebienia" - liczyli uczciwie. Ludzie są ogłupieni propagandą. Na szczęście PO zawala wszystko, co się zawalić da, sama sobie kopiąc ten dołek. Ale oni walczą nie tylko o stołki. Walczą także o to, co napiszą w podręcznikach w przyszłości - nie licząc już doczesnych trybunałów. Coś jeszcze wymyślą. Dlatego potrzebne jest działanie. Sama sobie przeczę - nie mam serca do przekonywania idiotów, którzy godzą się na wszystko, mając świadomość szerzącego się zła. Może inni będą mieli więcej cierpliwości... Czy PiS nadaje na właściwych falach?
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika mona
10 lat temu Stronnik Naprawdę mieszkam w puszczy, co "zapodałam" w pierwszych słowach. Niech będzie to na przykładach: ponieważ z moim pobliskim proboszczem jakoś się nie dogadujemy ( świątynia jest najbliższa, ale parafia inna), szukałam kościoła, przeciw którego kapłanowi nie musiałabym się...no, prawdę mówiąc - buntować. Do mojego "przynależnego' kościoła jest dalej, niż do wszystkich innych w okolicy. Zdarza się, zwłaszcza na (dawnych)przygranicznych terenach leśnych. Znalazłam, czego szukałam: młodzież uwielbia swojego księdza, ale moda nakazuje porzucić kościół po bierzmowaniu. Wszyscy wiedzą, że to tylko moda, ale...jest, jak jest. Potem przychodzi otrzeźwienie: trzeba jednak wziąć ślub, ochrzcić dzieci, po czym wszystko wraca do normy - już nie jest się młodzieżą, jest się normalnymi wiernymi Impreza trafiła się widocznie w tym krytycznym czasie, kiedy gross młodzieży musiało zaliczyć "odstępstwo od bigoterii"... Powiedzmy, że bała się spowiedzi. Ale nie znaczy to, że porzuciła zaszczepione wartości. Nie wymyślam nowych teorii - tak mówią "starzy parafianie": cykl się powtarza, ale oni wracają. Kościół nie może im oferować tego, co może dać im państwo, więc...no, cóż - poszukują, póki co. To chyba normalne, chociaż przysparza człowieka o matczyny "syndrom pustego gniazda". Przez jakiś czas koniecznie muszą być "dorośli i niezależni". Wypada przeżyć. Nic się nie da zrobić, przynajmniej na razie. Tyle, że każda moda przemija. Pozdrawiam. Czy PiS nadaje na właściwych falach?
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika mona
10 lat temu proxenia Cały czas myślałam tak samo: starzy powymierają, młodzi są bezideowi... No i "zawiodłam się" na takim myśleniu. Pozytywnie. Powiedziałabym tak: jacy pasterze, takie owieczki, a z pasterzami naprawdę bywa różnie: z moim można pogadać niemal wyłącznie o samochodach. Ale o rzut kamieniem dalej - już młodzież w jakimś sensie "bazuje" na kościele. Tam się spotykają, gadają, śpiewają, w ogóle - są. Oni rozpaczliwie chcą, żeby ktoś się nimi zajął. Część poznała już gastarbeiterski podły los. Potrzebny im własny kraj, taki, żeby dał im minimum bezpieczeństwa. Czy PiS nadaje na właściwych falach?
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika mona
10 lat temu Anka Jasne. Samo się nie zrobi. A media są prywatne i tak, czy siak - będą swoje gadać. Czy PiS nadaje na właściwych falach?
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika mona
10 lat temu Polski zespół nie będzie wygrywał także z powodów podanych w pierwszym komentarzu. Ale żaden trener drużyny nie urodzi. Wiesz, to nie jest nowość. Zawsze było tak, że dobrze grały albo kluby, albo reprezentacja. Co ciekawsze - były to niegdyś polskie kluby, ale one płaciły, a reprezentacja...hmmm... Reprezentacja była wielce przydatna wtedy, kiedy trzeba się było pokazać za granicą, z nadzieją, że coś z tego wyjdzie. Nie mówię, że nie było "porywów serca" - czasem się grajkom udzielało, ale na ogół myślą trzeźwo. Dlaczego polski zespół nie będzie wygrywał
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika mona
10 lat temu Wyobraź sobie ilu borowików marzło na dachach! To tam są snajperzy. Za to jak ślicznie machał do rozradowanych tłumów pą prezydą! Chyba mu dali coś na rozgrzewkę - albo mnie oczy zmyliły. Kłóciłam się o to z rodziną, bo rodzina nie spostrzegła "momentu", ale głowę bym dała, że pą prezydą uczynił był ...gest Kozakiewicza. Do jakiegoś okna po swojej lewej. Bardzo mię się podobało! Ojczyznę wolną racz nam wrócić…
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika mona
10 lat temu Jak długo by nie dumać ..to w życiu nie domyślisz się, jakie myśli lęgną się w tępych głowach. Organizacje są legalne, choć nie podobają się michnikoidom. Marszu zabronić nie można. Pewnie, poza prowokatorami zawsze się znajdzie trochę łobuzerii w takim tłumie. Dziś rano ktoś powiedział w "jedynce", że nic nie będzie z tych "łapanek": większość zwolnią zaraz, komuś wytoczą sprawę, będzie trwało latami - i wszystko rozejdzie się po kościach. Banalizacja Święta Niepodległości to cel Tuska
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika mona
10 lat temu Lotna "Jak wykazały badania genetyczne, Polacy są narodem najbardziej jednolitym genetycznie. Inne narody mają elity niemieckiego pochodzenia, które od wieków sprawowały rządy nad inną genetycznie ludnością tubylczą, podając się za swoich." Tylko dla ciekawości: akurat w moim przypadku przypałętał się do rodziny Niemiec o pięknych, cesarskich imionach Johann Fryderyk. Jego synów zastała tu wojna - i oto Polacy w pierwszym pokoleniu nie podpisali folkslisty, za co znaleźli się w obozie pracy. Przynajmniej jeden odsiedział tam całą wojnę, wrócił z ciężką gruźlicą, na którą zmarł. Powiedziałabym tak: ten naród ma siłę przyciągania, jeśli tylko jest na to szansa. W opisanym przypadku szansą była oczywiście miłość, do kobiety, a potem - do matki. Rzucono gnojem
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika mona
10 lat temu Dominik "Czy ktoś się zastanowił, co by było (teoretycznie) gdyby Polacy odrzucili wtedy przystąpienie do tej wspólnoty węgla i stali?" Nikt się chyba nie zastanawiał nad alternatywą, mało komu powstała w głowie myśl - dlaczego padło akurat na okres rządów dwóch wymienionych dżentelmenów. Ale też były to zupełnie inne czasy: zniszczono "starą" Solidarność - ale zapał jeszcze tkwił w narodzie. Wzorce widziano tam, gdzie był spokój i dobrobyt. Więc szukano możliwości. Oczywiście także ekonomicznych, ale przede wszystkim jednak tych w sferze wolności.Bo od tego się zaczyna wszystko inne. Nikt nie przewidział, że będzie to wolność "wolnego najmity". Nihil novi - "Umiesz liczyć? Licz na siebie" Rzucono gnojem
Obrazek użytkownika Anonymous

Strony