Komentarze użytkownika

	Kiedy	Tytuł	Treść	Głosy	Do zawartości	Komentarz do
	5 lat temu		Rozegranie „żółtych kamizelek” tak, jak zwykle dotąd rozgrywano tego typu ruchy społeczne nie jest niemożliwe— mówi w rozmowie z wPolityce.pl Eryk Mistewicz.wPolityce.pl: Bunt „żółtych kamizelek” rozlewa się po Europie. Czy ten ruch jest spontaniczny czy zorganizowany przez polityków?Eryk Mistewicz: Ruch „żółtych kamizelek” umyka „szkiełku i oku” politologów. Gubią się w jego ocenie politycy i media, nie wiedzą jaką kalkę przystawić, jaki szablon. Nie jest to prosty, jednoznaczny, łatwy do dookreślenia protest. To nie jest ruch skrajnej prawicy, jak było to przedstawiane na początku. Wręcz przeciwnie, można spotkać dużo elementów anarchistycznych, lewackich, socjalistycznych i komunizujących. I na pewno nie jest to ruch, który będzie łatwo opanować. To struktura labilna, unikająca zorganizowania. Nie wybiera sekretarza generalnego, komisji skrutacyjnej, skarbnika. Nie zdecyduje się na spisanie dokładnej listy 20, 30 czy 50 postulatów. Nie wyłania swoich reprezentantów do Parlamentu Europejskiego, do parlamentu krajowego ani do wyborów samorządowych. Nic takiego nie nastąpi, ponieważ ci ludzie nie są zainteresowani wchodzeniem w skostniałe, zdegenerowane struktury „starej polityki”. Od kilku dni trwają próby rozegrania protestu przez władze francuskie, choćby wyznaczenia francuskiego Wałęsy, który będzie reprezentował „żółte kamizelki” w rozmowach z rządem. Ale jest to bardzo trudne. Ilekroć wskazany zostaje kandydat na przywódcę, zaproszony do rozmów z rządem, tylekroć inne „żółte kamizelki” mówią, że ten człowiek czy ci ludzie nie reprezentują ruchu.Rozegranie „żółtych kamizelek” tak, jak zwykle dotąd rozgrywano tego typu ruchy społeczne nie jest niemożliwe. Tego typu próba rozbicia i powrotu do tego, żeby było tak, jak było, nie jest już możliwe. Choć takie próby oczywiście będą, bardzo ciekawe doświadczenie z zakresu marketingu politycznego zresztą. Podobnie jak cała ta sytuacja pokazująca limity demokracji w epoce postpolityki.Francuska policja robi pokaz siły w Paryżu. Aresztowała już prawie pięćset osób, wyprowadziła na ulicę transportery opancerzone. Tydzień temu tego nie było.Nie, to jeszcze nie jest pokaz siły. Pokaz siły będzie, kiedy na ulice wyjdzie wojsko. Nie wykluczam, że armia zostanie wysłana do tłumienia manifestacji w następną sobotę, albo jeszcze w kolejną. Może też pojawić się na paryskich ulicach dziś w nocy, jeżeli okaże się, że żandarmeria i policja nie są sobie w stanie poradzić. Chociaż wydaje się, że dzisiaj siły cywilne będą chciały za wszelką cenę pokazać, że są w stanie opanować sytuację. Także wobec podejrzeń, że nie robią wszystkiego, aby ratować tę ekipę. Relacje służb z ekipą Macrona nie są, wbrew pozorom, jednoznaczne.„Żółtym kamizelkom” nie zabraknie konsekwencji w walce z podwyżkami?Oni nie mają dokąd iść. Gdzie mają się wycofać? Stoją pod ścianą. Do protestów zmusza ich sytuacja ekonomiczna. Postulaty polityczne prawie się nie pojawiają na protestach. Postulat, żeby zlikwidować Senat i w jego miejsce powołać izbę ludową, wybieraną w powszechnym głosowaniu, to jakieś marginalia protestów. Polityka w tym proteście stanowi ledwie tło, na pierwszym miejscu jest ekonomia i odbiór świata polityki, całego świata polityki, który nie myśli o ludziach. To protest zubożałej i ubożejącej w zastraszającym tempie francuskiej klasy średniej. Im więcej się pracuje we Francji, tym większe podatki się płaci. Im więcej się pracuje, tym więcej państwo zabiera. Jest coraz więcej nowych podatków. O tym głównie jest ten protest. I o świecie polityki, który się zdegenerował i oderwał.Poinformowano, że na razie podatek ekologiczny nie zostanie podniesiony.Tak, ale decyzja o odsunięciu w czasie podatku ekologicznego nastąpiła zdecydowanie za późno. Spełnienie pierwszego i wydawało się jedynego postulatu protestujących dziś jest już elementem nieistotnym z punktu widzenia kaskady podatkowej, która uderza we Francuzów. Za sprawą tej jednej decyzji nie nastąpi drastyczna poprawa życia Francuzów. Chyba, że jak sporo moich znajomych Francuzów założą firmy w Polsce i będą płacili kilkukrotnie niższe podatki. W Polscy będą też mieli lepszą opiekę zdrowotną. Francuzi są zachwyceni opieką stomatologiczną w Polsce. Są leczeni za pomocą najnowszego sprzętu, nowych materiały i przy wykorzystaniu najnowocześniejszych procedur medycznych. Niski poziom bezpieczeństwa na ulicach nie tylko za sprawą manifestacji społecznych, ale za sprawą zagrożenia terrorystycznego, jest niski. Polska dla Francuzów z klasy średniej jawi się jako kraj modelowy: bezpieczny, stabilny, dobrze zarządzany, z jasnym systemem niewysokich podatków a przede wszystkim sprawnym systemem tego, za co odpowiada państwo. A jaka przyszłość czeka ich we Francji? Dlatego „żółte kamizelki” nie mają wyjścia. Muszą protestować. I warto zauważyć, że w proteście właściwie nie pojawia się kwestia imigrantów. Czasem jedynie pojawia się argument, że otwarcie się Francji na imigrację spowodowało, że Francuzi z dziada pradziada mają cięższe życie.Imigranci biorą udział w protestach?Nie. To protest Francuzów z dziada pradziada. Imigranci w Paryżu sprzątają po protestach. Są w ekipach, które przywracają porządek w mieście. Czasem korzystają z okazji do udziału w zadymie i „zaopatrują” się w skutery, telefony komórkowe, zegarki i co tam jeszcze można zdobyć w sklepach, które nie zabezpieczyły się właściwie przed atakiem gangów. A na policję oczywiście nie ma po co dzwonić.Mediom nie udało się zohydzić protestów.Oczywiście, ostatnie dni to ciągła próba zdiabolizowania protestów. Próbowano pokazać, że biorą w nim udział chuligani i elementy wywrotowe. Pojawił się język znany z propagandy PRL z lat 80. Ale to nie chwyciło. Poziom poparcia Francuzów dla „żółtych kamizelek” spadł z ponad 80 do 77 proc. Lekarz, prawnik, czy mały przedsiębiorca jadący do pracy, mija na rondzie protestujących i sygnałem dźwiękowym daje znak poparcia dla nich. Z reguły zna tych ludzi. To jego sąsiedzi, znajomi, ludzie u których robi zakupy albo zamawia usługi. To ludzie tacy sami jak on. To zubożała Francja, która mówi, że tak dalej być nie może.Eryk Mistewicz - prezes Instytutu Nowych Mediów m.in. wydającego miesięcznik opinii „Wszystko Co Najważniejsze”, pracuje w Polsce i we FrancjiRozmawiał Tomasz Plaskotahttps://wpolityce.pl/swiat/424723-mistewicz-polska-dla-francuzow-jawi-sie-jako-kraj-modelowy		Francuski Poznań'56
	2 lata temu	"10. Rosyjskie Ministerstwo	"10. Rosyjskie Ministerstwo Obrony ujawniło dalsze szczegóły na temat biolabolatoriów Pentagonu na terenie Ukrainy.Na Ukrainie powstała sieć ponad 30 laboratoriów biologicznych. Ogłosił to dziś Igor Kirillov, szef rosyjskich oddziałów ochrony radiologicznej, chemicznej i biologicznejWszystkie działały w ramach wojskowych programów biologicznych Pentagonu.https://rusvesna.su/news/1646662020"	-1	Ekspert w bentleyu popłynie na grubo.
	2 lata temu	"14. Malutka Mołdawia ma już	"14. Malutka Mołdawia ma już serdecznie dość ukraińskich „uchodźców” – tych o nacjonalistycznym zapachu.Mołdawianie mają taką oto sugestię: jeśli znajdziecie w Mołdawii Ukraińców, którzy będą krzyczeć „chwała Ukrainie”, trzeba ich wyjebać (pobić) i przekazać policji, niech zostaną deportowani z powrotem. Niech tam krzyczą i walczą o ojczyznę. – powiedział jeden z Mołdawian zmęczony tym, co się dzieje.https://rusvesna.su/news/1646665545"Zanim UPA mordowała Polaków wołała Sława Ukrainie". Żonie już nie zależy na nowym dekoderze hevc.	-1	Ekspert w bentleyu popłynie na grubo.
	2 lata temu	"14. Z ciekawostek	"14. Z ciekawostek przyrodniczych: od poczatku akcji policyjnej na Ukrainie przejechałem już kilka razy Europę wzdłuż i wszerz. Nigdzie nie ma ani jednego chemitralsa. Piękne błękitne niebo, aczkolwiek nad ranem przymrozki nawet w Hiszpanii, spowodowane oczywiściem brakiem kołderki z toksycznych chmur."	-2	Ekspert w bentleyu popłynie na grubo.
	2 lata temu	"16. Mieszkańcy Kijowa,	"16. Mieszkańcy Kijowa, którzy już widzieli wszystko włącznie z linczami w biały dzień na ulicach, jednak dziś znowu są zszokowani. Tym razem klaun wszedł na kolejny poziom zwyrodnienia. Posłuszne mu wojska junty oraz neonazistów umieściły wyrzutnie Grad w dzielnicach mieszkalnych Kijowa i otworzyły ogień spomiędzy bloków mieszkalnych.Miał absolutną rację wczorajszy amerykański pułkownik, czy tam generał, kiedy w telewizji powiedział że: „W tym co robi kukiełka Zelenski nie ma nic bohaterskiego, ponieważ to tchórzostwo ukrywać się pośród cywili narażając ich na śmiertelne niebezpieczeństwo.” – odsyłam do jego wczorajszej wypowiedzi powyżej, a w poniższym linku film z Gradami umieszczonymi wśród bloków przez obywatela izraela, komika Zelenskiego strzelającymi z centrum Kijowa.https://rusvesna.su/news/1646673779"	-1	Ekspert w bentleyu popłynie na grubo.
	2 lata temu	"2. No dobrze, a teraz	"2. No dobrze, a teraz koszmarne wiadomości dla Anonymous z banku światowego. Kiedy oni zajęci byli zajęci „hakowaniem” ładowarek do samochodów i drapaniem się po dupie, prawdziwi hakerzy z Rosji przechwycili korespondencję właściciela Anglii do brytyjskiego rządu a my sobie ją z wypiekami poczytamy. Tam są grube plany satanistów z NWO co do Ukrainy i jasna odpowiedź dla coraz szerszej liczby ludzi – w tym także na moim blogu (w komentarzach) – na pytanie: czy Putin to człowiek santa Klausa z jego szkółki młodych globalnych zboczeńców, który oczyszcza Ukrainę z Ukraińców po to, aby tam mogli zmartwychwstać zaginieni podczas holokaustu i utworzyć nową chazarię? Dziś już jest odpowiedź – Putin naprawdę walczy z NWO i rzucił im rękawicę. A jako że to była żelazna rękawica to aż przykucnęli i nie mogą się podnieść. Tam na Ukrainie naprawdę w tym momencie ważą się losy całego świata i to jest najważniejsza wiadomość od początku tej wojny.Ale zanim do tego przejdziemy najpierw krótkie wprowadzenie. Otóż szkółka młodych globalnych zboczeńców santa Klausa Schwaba – z domu Rotszyld – ze Szwajcarii, nie jest pierwszą i nie ostatnią, która infiltruje i korumpuje wszystkie rządy. O nie. Pamiętamy przecież jak brytyjski Rotszyld – ten „pierwszy” – został Rotszyldem, prawda? Jak nie pamiętamy to skrót wydarzeń: pierwszy Rotszyld puścił plotkę, że Napoleon wygrał bitwę pod Waterloo i wywołał na brytyjskiej giełdzie panikę. Następnie za bezcen wykupił wszystkie akcje przerażonych Anglików i w ten sposób został właścicielem Anglii. A potem utworzył tam London School Of Economics – gdzie szkolił no może nie młodych i ale globalnych liderów. Jak się tam wejdzie to ho, ho, ho któż tam nie uczył się pilnie na globalnego ekonomika – odnalazłem tam nawet wśród absolwentów samego Micka Jaegera. Mick jak sam mówi w niezliczonych biografiach złapał tam mnóstwo kontaktów a nie został bankierem tylko dlatego bo stwierdził że na rock and rollu więcej mamony przytuli niż jako prezes w banku. Utalentowany człowiek z naszego Micka – kiedyś udało mi się z nim na parę sekund nawiązać kontakt wzrokowy – ale nie panikujmy, nic mi się nie stało bo nie zamienił mnie w zombie lub orka. To mój wzrok go zamienił w słup soli, bo posiadałem dużo większą moc – byłem już po dwóch browarkach. To było w lipcu 1990 kiedy do miasta przyjechał cyrk z Rolling Stonesami. Jako największy fan na świecie i najbardziej na świecie spłukany, już od wczesnych godzin porannych krążyłem wokół Stadio Flaminio szukając dziury w całym, czyli jak się teleportować za darmo na imprezę w środku. Łażąc sobie godzinami wokół stadionu udało mi się przecisnąć między krzakami, płotami a gumowymi banerami na tych płotach jakie oblepiały cały obiekt. Pierwsza linia obrony pokonana. Potem już tylko tunel mnie dzielił pod trybunami na płytę. Stało tam paru karabinierów oraz konduktorów sprawdzających bilety ale jak się wyprostowałem i dumnie ruszyłem na nich szybkim krokiem pytając w locie: „Gdzie jest sektor dla fotoreporterów?” poszedłem tam gdzie mi pokazali zanim zdążyli ochłonąć i o bilet zapytać. Totalnie na bezczelnego przeniknąłem na koncert. Ulokowałem się w samym piekiełku tuż przy molo i oglądałem występ przedskoczka – tej łysej Shinead z Irlandii. Potem zaczął się właściwy koncert i biegający jak małpa Jaeger w pewnej chwili przybiegł do mnie na molo ze swoim mikrofonem. Przez dwie sekundy patrzyliśmy sobie z bliska w oczy. Mnie zamurowało jak jeszcze nigdy wcześniej w całym życiu nie byłem zamurowany, bo zobaczyłem to czego nigdy nie było widać w telewizji – umalowaną w bardzo ostry brokatowy makijaż ciotę – a ten się z kolei autentycznie śmiertelnie wystraszył. Ponad 20 lat zajęło mi potem rozkmina dlaczego on się wtedy przestraszył. Ze dwie sekundy stał jak skamieniały. Przecież ja się tylko obrzydziłem a to nie powinno być mu obce przecież. No ale nic Mick tak był wstrząśnięty, że tamtego dnia nie zaśpiewał Angie. No bo tu kolejna dygresyjka, Angie to jego piosenka dla pocieszenia żony Davida Bowie, którą Bowie zdradził z Mickiem Jaegerem a ona ich przyłapała jak sobie obciągali. Angie jednak sama się pocieszyła potem zdradzając Dawida z Jaegerem. Trójkąty tam były takie, że Pitagoras mógłby się z rozpaczy zapić. No i utarło się potem tak już po tych wszystkich tragicznych wydarzeniach, że Jaeger śpiewa Angie na koncertach ale tylko i wyłącznie jak jest z publiczności zadowolony. Tamtego dnia – po moim kontakcie wzrokowym – odpuścił sobie. No i taki właśnie jest mój osobisty wkład w historię rock and rolla. Jak wróciłem do chłopaków pod Rzymem z którymi na 6 metrach kwadratowych mieszkało nas siedmiu, ośmiu w porywach do piętnastu, żaden mi nie chciał uwierzyć że wbiłem na koncert za darmochę. Po południu więc zabrałem dwóch największych niedowiarków na drugi koncert w Rzymie i w trójkę już wydeptanym szlakiem, przeniknęliśmy ponownie na Stadio Flaminio, czyli zaplecze. Wtedy mi uwierzyli dopiero – jak za sceną dosłownie wpadliśmy na kręcącą się podejrzliwie Jerry Hall – monumentalnie piękną dupę nota bene z najdłuższymi nogami jakie w życiu widziałem – która była fanatycznie zazdrosna o Jaegera i latała za nim po całym świecie żeby go przyłapać i też swoją osobistą piosenkę jak Angie posiadać. Tym razem nie pchałem się z ziomkami do molo żeby Jaegera znowu nie spłoszyć, tak więc na drugi dzień transwestyta Mick, wykonał Angie. Historia rock and rolla po raz drugi została przeze mnie zmanipulowana w podstępny i przebiegły sposób. A sam Jaeger wystraszył się wówczas nie dlatego że się zszokowałem i obrzydziłem, tylko dlatego że ujrzał w morzu zombiaków, dwumetrowego chama – wyglądającego dosłownie jak czarna owca w morzu białych – bo mój ponury ryj wziął po prostu za mordę płatnego zabójcy, ot co. Wyrok śmierci – o czym dopiero się 20 lat potem dowiedziałem – wydali na niego Aniołowie Piekieł z gangu motocyklowego po koncercie w Woodstock, kiedy Jaeger ich zatrudnił jako ochroniarzy a oni na koncercie zaszlachtowali nożem jakiegoś namolnego murzyna. Po tych wydarzeniach z murzynami on przerwał koncert i się ulotnił helikopterem a ich wyparł i zostawił Hell Angelsów na miejscu zbrodni sam na sam z szeryfami i zwłokami. Zaprzysięgli mu wówczas wyrok śmierci – ważny do dziś nota bene – a jako że oni są słowniejsi niż kibole i al kaida – od tamtej pory biedny Mick gdzie by nie pojechał zawsze ogląda się za siebie. Musiał mnie kurwa he he wziąć za jakiegoś killera wtedy. Masakra i komedia omyłek totalna.Ale nieważne… powracając do paniki Rotszyldów na Ukrainie jedno jest pewne – oni autentycznie na dziś panikują. Tracą władzę nad światem i są działaniami Putina jak jeszcze nigdy przerażeni.W przechwyconej korespondencji Nathaniela Rotschilda do rządu brytyjskiego czytamy takie kwiatki jak:„Władimir Putin jest najbardziej niebezpiecznym człowiekiem od czasu Hitlera z Xi Jingpingiem jako drugim”„Ukraina jest najcenniejszym elementem na globalnej szachownicy, którego nie wolno utracić”„Musimy rzucić Rosję na kolana jako silny sygnał dla Chińczyków i żeby ochronić nasz globalny system norm i liberalnych wartości”„Bez Ukrainy nasz globalny porządek może nie przetrwać”"	-1	Ekspert w bentleyu popłynie na grubo.
	2 lata temu	"3. Globalna lichwa	"3. Globalna lichwa spektakularnie zdycha. Pękają bańki bitcoinów, fundusze, nieruchomości, systemów emerytalnych, ponieważ to tylko piramidy finansowe, za którymi nie stoją żadne dobra tylko rzesze kolejnych frajerów, które właśnie się skończyły spłoszone interwencją Rosji. Rosja i Chiny nadal pozostaną ze swoimi surowcami i potencjałem gospodarczym a Zachód z niczym. Przez krótki czas będą pożerać swoich multimilionerów, microsofty, big farmę, gugle, etc… ale na długo im ten autokanibalzm i tak nie wystarczy. NWO zrobił kaput.He, he… jeszcze miesiąc temu po spamie czwórkami łazili mi domokrążcy od bitcoina – teraz nic. Wymiotło „inwestorów”."	-2	Ekspert w bentleyu popłynie na grubo.
	2 lata temu	"5. Kijowski klaun całą dobę	"5. Kijowski klaun całą dobę wydzwaniał jak oszalały do francuskiej dziwki Rotszylda, żeby francuska dziwka wydzwaniała do Putina i namówiła go do rokowań. Palcowana Emanuella w końcu zadzwoniła i dowiedziała się że Putin owszem już pierwszego dnia – zaraz po salwie powitalnej – zgodził się na zawieszenie broni kiedy klaun poprosił. I wtedy – pierwszego dnia, klaun zapytał Putina o co chodzi. Putin odparł:demilitaryzacjizmian ulic i placów z banderowskich na zwykłezłożenie broniKlaun wtedy mógł się zgodzić i nadal byłby prezydentem a do chałupy w Miami dobudowałby jeszcze jedną na Krymie. Jednak przez telefon z banku światowego powiedziano pajacowi, że nie wolno mu tak zrobić i rokowania zakończyły się.A Putin?Putin już z powitalną salwą osiągnął to co chciał – zlikwidował nielikwidowalne normalnie biolaby z bronią biologiczną – te ładne, amerykańskie – a resztę spraw mógł uzyskać pokojowo.Francuska dziwka zasmuciła się słysząc to i odparła klaunowi że „Ukraina musi się przygotować na najgorsze.”https://www.naturalnews.com/2022-03-04-ukraine-must-prepare-for-worst-warned-macron.html#A Putin przez cały czas jest gotów do rokowań. Tylko jest taki haczyk że po tych początkowych „chęciach” do rokowań ze strony klauna – które okazywały się tylko gierkami na zwłokę, za każdą, taką kolejną – Putin do swojej krótkiej listy warunków dopisuje kolejne punkty. Obecnie jest to dzięki pajacowi – dwa razy dłuższa lista niż trzypunktowy program, jaki był pierwotnie.Można? Można.Im później pajac skapituluje tym więcej za to zapłaci."Na Ukrainie do dziś place ulice i masta: chmielnickiego - kata Lachów, Suchewycza ludobójcy z UPA i Bandery - który w autobiografi chwali się koszmarnym mordowaniem Polaków.	-2	Ekspert w bentleyu popłynie na grubo.
	2 lata temu	7. Ze świata nauki: Tymczasem	"7. Ze świata nauki: Tymczasem Rosjanie odkryli w Czarnobylu ślady po plutonie Made in USA – co potwierdziło w pełni obawy Putina, że pod „osłoną” promieniowania wokół zniszczonej elektrowni atomowej, bandyci klauna z Kijowa, ukradkiem pracują nad stworzeniem brudnej bomby jądrowej. Część dokumentacji odzyskano, część ludziom klauna udało się wywieźć do Lwowa lub zniszczyć. Pracowali tam naukowcy z Instytutu Problemów Bezpieczeństwa Elektrowni Jądrowych w Czarnobylu, Państwowego Centrum Naukowo-Technicznego Bezpieczeństwa Jądrowego i Radiacyjnego w Kijowie oraz Instytutu Fizyki Układów Skondensowanych we Lwowiehttps://rusvesna.su/news/1646547002"	-2	Ekspert w bentleyu popłynie na grubo.
	2 lata temu	"	"6 marca 20221. Zgodnie z wczorajszymi przewidywaniami narracja zaczyna zmieniać się. Propaganda groteskowo oparta o skompromitowane materiały z plandemi oraz ze starych filmów katastroficznych i wojennych, nie przebiła się na dłużej niż kilka dni, bo nie jesteśmy tak głupi jak im się wydawało, a poza tym najgłupsi już się przecież wyszczepili." REWELKA	-1	Ekspert w bentleyu popłynie na grubo.

Strony