Komentarze do użytkownika

Kiedy Tytuł Treść Głosy Do zawartości Komentarz do
Obrazek użytkownika markowa
4 lata temu zacznijmy od tego, czym jest "poświadczenie bezpieczeństwa" W podlinkowanym artykule z 2017 roku czytamy, że Antoni Macierewicz, ówczesny szef Ministerstwa Obrony informuje, że Wacław Berczyński miał amerykańskie "poświadczenie bezpieczeństwa". Znalazłam wyjaśnienie, co to takiego: cytuję: "Pełnomocnik ochrony przeprowadza zwykłe postępowanie sprawdzające wobec osób ubiegających się o dostęp do informacji niejawnych oznaczonych klauzulą Poufne.  Postępowanie sprawdzające ma na celu ustalenie, czy osoba sprawdzana daje rękojmię zachowania tajemnicy. " A więc dr inż Wacław Berczyński był/jest osobą zaufaną rządu amerykańskiego. W podkomisji badającej zamach smoleński był wice-przewodniczącym, z tej funkcji zrezygnował, nie podpisał raportu. Ale dlaczego zrezygnował? Jakie miał kompetencje do udziału w podkomisji? Jaką rolę pełnił w negocjacjach o caracale? No - i jakie to wszystko ma przełożenie na śmierć 96-ciu osób 10-go kwietnia? Za jakie zasługi pan Sakiewicz uhonorował go tytułem "człowieka roku 2013 gazety polskiej"? Dodam, że od pana Sakiewicza nie kupiłabym używanego roweru. -1 10 -ta rocznica tragedii z 10.04.2010 – konfrontacja: Leszek Misiak a A.Macierewicz
Obrazek użytkownika 35stan
Obrazek użytkownika markowa
4 lata temu @35stan "osobiste docieranie do informacji" - właśnie się staram Mnóstwo godzin spędzam "osobiście docierając do informacji" - ale wiem doskonale, ze jestem wodzona za nos. Kiedyś święcie wierzyłam Antoniemu M. i jego dobrej intencji, ale otrzeźwił mnie "śnieg smoleński" profesora Cieszewskiego. Potem wnikliwie wsłuchiwałam się w komentarze Piotra Wrońskiego, który podkreślał zaniedbania proceduralne poprzedzające feralny lot. Nie zaniedbałam publikowanych również na NP analiz FYM-a. Zapoznałam się z pytaniami postawionymi przez profesora Mirosława Dakowskiego. Z drugiej strony - uważnie śledzę wypowiedzi Tomasza Grygucia, który wzbija się wysoko ponad przeciętną, jeśli chodzi o analizę strategii wielkich mocarstw. To są dziesiątki godzin - a przecież jest jeszcze normalne życie i codzienne obowiązki. Gdzie mam szukać wiedzy? Perfidne uwiarygadnianie kolejnych "odkrywców" mnie dobija. Usiłuję coś zrozumieć, skojarzyć fakty, ale czuję się jak w gabinecie krzywych luster. Nic do niczego nie pasuje. Jeśli, Stanie35 coś z tego rozumiesz - podziel się, proszę!http://www.dakowski.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=17808&Itemid=100 1 10 -ta rocznica tragedii z 10.04.2010 – konfrontacja: Leszek Misiak a A.Macierewicz
Obrazek użytkownika 35stan
Obrazek użytkownika markowa
4 lata temu @35stan - ale jaki zwiazek? Zawiłe są sojusze i konflikty na najwyższych (i najgłębszych) poziomach politycznej gry mocarstw. Nie mogę dopatrzeć się związku zagłady polskiej elity z interesami gigantów. To, że katastrofa była dziełem konsorcjum jest dla mnie jasne. Tylko - co komu z niej przyszło??? I po co ten kosztowny cyrk ze śledztwem? 1 10 -ta rocznica tragedii z 10.04.2010 – konfrontacja: Leszek Misiak a A.Macierewicz
Obrazek użytkownika 35stan
Obrazek użytkownika ronin
4 lata temu @ 35 stan    Witaj! Masz racje, z pośpiechu pomyliłem autorów rano czytając. Myślę, że Michael, to zrozumie. Pozdrawiam obu autorów, ale Tobie życzę wiary. Pozdrawiam! 5 435,3 - CYTAT:
Obrazek użytkownika 35stan
Obrazek użytkownika krzysztofjaw
4 lata temu Też witam Ewentualna "kolizja" dwóch klanów (jeżeli istnieje) zaczęła być widoczna po śmierci Davida Rockefellera (ur. 12 czerwca 1915 w Nowym Jorku, zm. 20 marca 2017 w Pocantico Hills[1]), który był traktowany jako jeden z głównych przywódców tej globalistycznej "mafii".  Podobnie jak w przypadku Rothschildowów jego i rodziny majątek jest nieznany i pilnie strzeżony. Wszystkie szacunki i tak są niedoszacowane. Moim zdaniem ewentualny konflikt syjonistów polega też na tym, że jedni są za jednorodnym etnicznie państwem Izrael a drudzy stosują zasadę agresji wysypowej tzn. takiej, że na każdej ziemi, gdzie się znajdują muszą ją opanować. Na przykład symptomatyczne jest to, że G. Soros ma zakaz wjazdu do Izraela a on jest za tą drugą strategią władztwa globalnego. Jedni uznają Izrael jako ziemię obiecaną a drudzy stwierdzają, że ta ziemia obiecana może być gdzie indziej a najlepiej by objęła cały świat. Jedni uważają, że Mesjasz nadejdzie i na niego czekają, inni zaś uważają, że cały naród Izraela jest Mesjaszem ich samych, czyli sami stają się Bogami. Oczywiście, że Niemcy mają specyficzną sytuację. Z tego co wiem to do dzisiaj nie mają swojej Konstytucji i muszą składać hołdy USA, UK i Francji (pokłosie II WŚ). Pamiętam kiedyś jak podsłuchiwały służby amerykańskie kanclerz Merkel. I co? Sprawa została zamieciona pod dywan. Faktycznie globalizm jest drogą do NWO i Jednego Rządu Światowego i wszystkie "unie" po to są stworzone, ale należy zrobić wszystko, aby tak się nie stało. Nadzieja w tym, że historycznie totalitaryzm zawsze upadał, ale ile będzie ofiar aby to odwrócić?Pozdrawiam serdecznie 5 Klęska naszych czasów - ponadnarodowe, globalistyczne korporacje!
Obrazek użytkownika 35stan
Obrazek użytkownika Romek M
4 lata temu @35stan (...) Widziałem tego Iła, który po drugiej nieudanej próbie lądowania odleciał (7:55)(8:15) Po kolejnych około 20 minutach z głośników naszej radiostacji usłyszeliśmy załogę naszego tupolewa zbliżającego się do rejonu lotniska.(8:15 Wosztyl): Około 20 minut do 30 minut (słowa "do trzydziestu minut" są dodane przez świadka po krótkim namyśle - RM) przed katastrofą Tu-154M usłyszeliśmy ich korespondencję radiową z kontrolą obszaru albo Mińska lub Moskwy. ("Katastrofę" Wosztyl sytuuje w zeznaniu o godzinie 8:35 - RM)(8:15 - 8:27) Pamiętam, że załoga prowadziła korespondencję z wieżą kontrolną, która kierowała ich, aby znaleźli się na kursie odwrotnym do lądowania w celu wykonania zejścia do lądowania. (Fragment późniejszego zeznania Remigiusza Musia, uzupełniający wypowiedź z 10 kwietnia): (8:15) słyszałem korespondencję prowadzoną pomiędzy TU-154M, a wieżą, ale było to na około 12 minut przed katastrofą. Kontroler pytał się TU-154M jakie są jego zapasowe lotniska. Ktoś z załogi odpowiedział, że Witebsk i Moskwa. To by świadczyło, że odejście na zapasowe lotnisko mogło mieć miejsce o 8:27(8:17 Wosztyl): (...) kontroler zapytał się o pozostałość paliwa i zaplanowane lotniska zapasowe.(8:18) Kontroler kazał zniżyć się im do wysokości 500 metrów i podał warunki pogodowe, z tego co pamiętam było to 4000 metrów na 400 metrów. Dwukrotnie dopytywał się czy zajęli wysokość 500 metrów.(8:20) W momencie, kiedy załoga powinna wykonać zejście do lądowania, kontroler przekazał im informację o pogarszających się warunkach pogodowych 500 metrów na prawdopodobnie 80 metrów. Zapytał się ich czy na pewno chcą wykonać zejście do lądowania. Odpowiedzieli twierdząco, że wykonają warunkowo. Kontroler poinformował ich, aby byli przygotowani na odejście na drugi krąg z wysokości 50 metrów.(8:22) (Fragment późniejszego zeznania Remigusza Musia, potwierdzający wypowiedź z 10 kwietnia): W końcowej fazie lotu kontroler zapytał się czy chcą lądować. Załoga odpowiedziała, że warunkowo podejdziemy.(8:22) W międzyczasie mój dowódca załogi przekazał załodze Tupolewa na tej samej częstotliwości informację, że naprawdę się pogarsza pogoda i raz widać 300 a raz 500. Wyszliśmy z samolotu wypatrywać Tupolewa. Pogoda, widoczność pogorszyła się porządnie,(8:24 Wosztyl): W pewnym momencie słyszeliśmy, że kontroler z wieży wektoruje ich i dostają zgodę na podejście do lądowania. Wtedy opuściliśmy samolot i zaczęliśmy nasłuchiwać nadlatujący samolot.(8:24 z wywiadu, z Remigiuszem Musiem) A słyszał Pan jeszcze komunikat wieży tuż po trzecim zakręcie TU-154: "Polski 101, i od 100 metrów być gotowym do odejścia na drugi krąg"?Tak, ale ja słyszałem "50". Tak mówiłem kolegom tuż po katastrofie i nadal tak twierdzę. (Tu Remigiusz Muś zdradza niebacznie, że był sam przed radiostacją od chwili, gdy Tupolew znalazł się na trzecim zakręcie kręgu – RM)(8:26) wróciłem do samolotu i nadałem przez radiostację "Arek teraz widać już 200", odpowiedział "dzięki". Wróciłem po tym przed samolot.(8:34) Po kilku minutach usłyszeliśmy charakterystyczne, gwiżdżące brzmienie silników tupolewa, typowe dla zmniejszonych obrotów przy zniżeniu.(8:35 Wosztyl): W tych warunkach musieliśmy jedynie go nasłuchiwać, gdyż widoczność była bardzo ograniczona i nie można byłoby go zauważyć. Było to około godziny 8:35. Stojąc przy swoim samolocie usłyszeliśmy dzwięk TU-154M podchodzącego do lądowania.  Czy katastrofa smoleńska miała miejsce o godzinie 7:56 czasu polskiego? Śpiew blaszanych ptaków
Obrazek użytkownika 35stan
Obrazek użytkownika Romek M
4 lata temu @35stan Dwa cytaty z Pańskiego komentarza:1) Pani dr  A. Gruszczyńska-Ziółkowska na IV Konferencji Smoleńskiej miała referat na temat analizy CVR i stwierdzała, że przedstawiony zapis począwszy od punktu ASKIL wykazuje cechy ingerencji w zapis a nawet są tam frazy sztucznie generowane.2) (...) a tu w stenogramach prośby i wyrażenie  takiej zgody nie było a samolot kierował się na DRL1 bez reakcji "Moskwa Kontrola" i potem  bez reakcji Siewiernego (to jest przestępstwo i jak dowodzą rzeczywiste przypadki takiej samowoli np. zestrzelenie samolotu koreańskiego  nad Sachalinem 1 września 1983 roku), piloci samolotu z Prezydentem na pokładzie mieliby tak postępować)? Takie zachowanie pilotów byłoby potwierdzeniem tezy pancerniaków, że piloci byli niedouczonymi ciemniakami i samobójcami, co to nurkowali we mgłę szukając ziemi.Co z tego wynika? A więc:I) Z opinią pani dr się zgadzam,II) Nie można akceptować fałszerstwa stenogramów i równocześnie opierać się na nichIII) Trasę Tupolewa można najbardziej wiarygodnie odtworzyć opierając się na zeznaniach Musia z 10.04, który śledził lot siedząc cały czas przy odbiornikuIV) stenogramy odrzuciłem jako dowód na samym początku książki w rozdziale I, gdzie na podstawie jednego, ale za to symptomatycznego przykładu przedstawiłem dlaczego nie mogą one stanowić dowoduV) Wniosek pani dr: "Ta manipulacja sugeruje, ze 4-go zakrętu załoga TU154M nr 101 nie wykonywała" jest słuszny, ale jest on potwierdzeniem mojej tezy a nie Pańskiej, Bo w Pańskiej opowieści nie ma trzeciego  zakrętu, (a właściwie nie ma żadnego, bo nie ma koła nadlotniskowego) - patrz wyżej mapka 35stana.  VI) Nie będę się więcej nad tym rozwodził, bo jak mówią humaniści" Mądrej głowie dość dwie słowie" 1 Czy katastrofa smoleńska miała miejsce o godzinie 7:56 czasu polskiego? Śpiew blaszanych ptaków
Obrazek użytkownika 35stan
Obrazek użytkownika Romek M
4 lata temu @35stan Witam"Moim zdaniem podczas tego lotu TU154M nr 101 nastąpiła zmiana planowanej trajektorii poziomej poczynając od punktu ASKIL."Moim zaś zdaniem, Panie Stanisławie, informacja o mgle dotarła na pokład Tupolewa dopiero gdy ten znajdował się już poza ASKIL.  A alarmistyczne wieści o gęstniejącej mgle zaczęły się pojawiać na statku dopiero gdy był on pomiędzy drugim a trzecim zakrętem kręgu nadlotniskowego. Wydaje mi się więc że piloci nie sprawdzali sytuacji poprzez zastosowanie procedury z nawrotem, choćby z tego powodu, że nie zdążyli zmienić trasy.  Świadczyłyby o tym choćby zeznania Musia. Ale myślę, że gdyby to zrobili, byliby zaskoczeni odkrywszy źródło rozprzestrzeniania się mgły.    1 Czy katastrofa smoleńska miała miejsce o godzinie 7:56 czasu polskiego? Śpiew blaszanych ptaków
Obrazek użytkownika 35stan
Obrazek użytkownika Romek M
4 lata temu @35stan WitajBardzo ciekawa jest ta godzina rozmowy Braci. Uściślę, że informacja o 8:23 pochodzi z  Prokuratury Wojskowej. https://wpolityce.pl/polityka/169516-odtajniona-rozmowa-braci-kaczynskich-o-korespondencji-z-npw-i-wpo-w-tej-sprawieW raporcie Millera była 8:21 i nie pasowała do niczego. A tu mamy całą sekwencję wydarzeń:Henryk Grzejdak https://tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/zaloga-jak-a-nie-ostrzegala-przed-fatalna-pogoda,165205.html (oficer CH SZ RP): " Informację (o warunkach atmosferycznych)  telefonicznie od pilota JAKa-40 uzyskano około godziny 8:20 poprzez służbę meteo na Okęciu." Ta informacja trafia na pokład Tupolewa który jest między drugim, a trzecim zakrętem na kole nadlotniskowym. Prezydent kontaktuje się z Bratem w ciągu trzech minut od uzyskania przez Okęcie wiadomości! To pokazuje jak sprawnie działała komunikacja. Oczywiście do momentu przerwania rozmowy Braci.  Pozdrawiam 4 Czy katastrofa smoleńska miała miejsce o godzinie 7:56 czasu polskiego? Śpiew blaszanych ptaków
Obrazek użytkownika 35stan
Obrazek użytkownika Romek M
4 lata temu @35stan Bardzo dziękuję Panie Staszku za piękne wprowadzenie do następnego rozdziału. Calutki dokładnie mówi o tym ..."Czy jest Pan sensownie uzasadnić te dane"No cóż, spróbuję.  Godzina 8:00, na Siewierny spada kotara mgły
Obrazek użytkownika 35stan

Strony