|
9 lat temu |
dyscyplina |
"Bizantyńska dla odmiany odwołuje się do woli... i cały proces wychowywania oraz edukacji jest ustawiony pod tym kątem, aby uzyskać karność (czyli zdolność posłuszeństwa wobec prawa stanowionego) i dyscyplinę (zdolność do poświęcenia swoich potrzeb ze względu na coś tam)".
To by jeszcze nie było złe, a nawet dobre, gdyby to prawo miało oparcie w moralności, a poświęcenie było świadome i dobrowolne.
Problem, że ta bizantyjska dyscyplina istnieje poza moralnością, a nawet ponad wszelkimi ludzkimi wartościami wyższego rzędu, nie opiera się na prawdzie, nie służy wzrostowi w dobru, że chce przerabiać ludzi na maszyny do zabijania i w ogóle ślepego wykonywania rozkazów jakie by nie były.
Pozdrawiam
miarka
|
-1 |
Szukanie przyczyn - szukanie recepty |
|
|
9 lat temu |
Cywilizacja Bizantyńska to straszna zaraza |
... "niezwykle skuteczna i uporządkowana, przynajmniej w tych obszarach, które są objęte procedurami..." - niekończącymi się procedurami naury prawnej ale i opartymi o faktyczne bezprawie po faszystowskie "prawa kaduka".
Normalnie zaczyna się od prawdy. Od tego co już jest, a dąży do tego, co być powinno – do dojrzałości, doskonałości, idei. Najpierw jest Bóg – od Niego otrzymujemy wymagania dla naszego człowieczeństwa w jego dojrzałości i ku Niemu dążymy. Jest człowiek – człowieczeństwo dojrzałe określa wymagania dla naszej moralności w miarę jak ją poznajemy, aż do jej pełni. Ale nie tylko, bo i pełni naszej prawości (w tym kryteria rozpoznawalności dobra i zła), i pełni sprawiedliwości (w tym kryteria rozpoznawalności prawdy i fałszu) i naszemu prawu stanowionemu, by najlepiej sprzyjało naszemu wzrostowi w dobru. To prawo jest dla człowieka – nie człowiek dla prawa.
W bizantynizmie odwrotnie – to człowieka usiłuje się wtłaczać w ramy prawa, systemu, ustroju, ideologii. Zaczyna się od wymyślenia sobie tego „jak być powinno”, a zaraz potem usiłuje się to realizować „za wszelką cenę”, zwłaszcza w oderwaniu od moralności. Z tego zawsze wychodzi przestępstwo i zbrodnia, bo nie ma do tego drogi, bo cel jest utopią, idealizmem.
Prawo w bizantyniźmie-protestantyźmie coraz bardziej potrzebuje regulować i ujednolicać, uniformizować wszystko – robi się totalitarne zniewolenie. A bez wolności nie ma sprawiedliwości, nie ma prawości, ani moralności, a wreszcie nie ma względu na człowieczeństwo. O Bogu to już nikt nie myśli. Wszystko więc traci sens.
Robi się totalitarne zniewolenie – dla realizacji choćby najgorszej bzdury, bo ludzkość zostaje pozbawiona własnej woli czyli podstawy dla mechanizmów samoregulacji, mechanizmów logicznych dla wycofywania się z błędów. Błędy rosną, robi się wewnętrzne skłócenie – „multi-kulti na każdym możliwym poziomie – a „nie ostoi się dom skłócony”. Musi na to wejść „policja polityczna” systematycznie, zbrodniczo „strzygąca społeczeństwo” z jego człowieczeństwa, rozumu, mądrości, wraźliwości, godności, wstydu i sumienia do wymiaru ramki ideologicznej, która służy włącznie „klasie politycznej”.
A wszystko przez brak szacunku dla prawdy. Bez tego wszystko staje się "filozoficzną odwrotką" (p. wątek z niedawnej dyskusji: http://niepoprawni.pl/comment/1451334#comment-1451334).
Pozdrawiam
miarka
|
-1 |
Szukanie przyczyn - szukanie recepty |
|
|
9 lat temu |
@Obserwator |
Witaj
Wracając do naszej konkluzji (bingo!), że PiS wywodzi się z cywilizacji turańskiej, muszę dodać, że teraz nic już nie jest takie proste i oczywiste.
Na przykład to, że Prezes, niewątpliwy wódz, jest przesiąknięty bizantyjskim legalizmem i biurokracją. Stąd nie ma u niego prostego dążenia do celu i występują wątpliwości, czy aby jego działanie mieści się w ramach istniejącego systemu.
Byłoby znacznie lepiej dla nas i dla Polski, gdyby JK, szedł jak Dżyngis Chan, nie zważając na skostniałe struktury, tylko je łamiąc pro publico bono.
To jest na tą chwilę zasadniczy problem - my teraz potrzebujemy wodza, twardego i zdolnego w parciu do przodu, nie liczyć sie z systemowymi ograniczeniami.
Pozdrawiam
|
3 |
Szukanie przyczyn - szukanie recepty |
|
|
9 lat temu |
Tak, nie to samo, |
... ale jest powiązanie.
Prawo jest tworzone z potrzeb sprawiedliwości i innych ludzkich wartości wyższego rzędu W TYM MORALNOŚCI i im ma służyć.
Tak więc jest określona jako wiodąca moralność narodowa Królestwa, czyli moralność narodu gospodarzy i założycieli państwa - z niej wynika i jej ma służyć jego prawo.
To moralność wyrażająca ład społeczny, którego elementem jest respektowanie praw mniejszości religijnych wynikających z ich moralności (ich sposobu dążenia do dobra).
Takie respektowanie bezpośrednie to ma sens w stosunku do relacji wewnątrzmniejszościowych. Natomiast w relacji do narodu wiodącego już musi ona ustępować.
To, że na codzień posługujemy się prawem, w sensie jego litery nie znaczy, że nie musimy odwoływać się do moralności, która tu gra rolę ducha prawa.
Pozdrawiam
miarka
|
-1 |
Szukanie przyczyn - szukanie recepty |
|
|
9 lat temu |
warto podkreślić |
Zaprawdę "warto podkreślić, że ujęcie 1 zawiera możliwość operowania modelami w postaci ujęć 2 i 3, dla ujęcia w - możliwość operowania modelami rodem z ujęcia 3, "pod górę" się nie da".
To w ogóle wyklucza tworzenie tworów państwowych międzycywilizacyjnych poza jedną możliwością - że panującą będzie Cywilizacja Łacińska.
Mało tego - że będzie według standardów moralnych religii katolickiej. Rzecz w tym, że prawo protestanckie jest już podobne do bizantyjskiego i turańskiego (patrz mój wpis Odrzucić w zupełności).
Oczywiście już Koneczny zauważył, że nie ma mowy o równouprawnieniu cywilizacji - Łacińska musi być wiodącą.
Pozdrawiam
miarka
|
-1 |
Szukanie przyczyn - szukanie recepty |
|
|
9 lat temu |
@Obserwator |
Jeżeli tak do tego podejdziemy, to obawiam się, że najbliższe prawdy jest zastosowanie cywilizacji turańskiej, bo PIS to partia wodzowska, czyli, jak piszesz: PiS jako emanacja lidera - ujęcie w duchu idealizmu, specyficzne dla Cywlilizacji Turańskiej.
Pzdr
|
2 |
Szukanie przyczyn - szukanie recepty |
|
|
9 lat temu |
Zatory polityczne |
Znam sporo ludzi, którzy cierpią na pewien dolegliwy defekt związany ze wspomnianym podpunktem "d)". Dolegliwy tak dla osoby nim dotkniętej , jak i w szerszym rozumieniu dla Polski.
Jest to defekt, nazwijmy go umownie " zapchanych neuronów", które to zapchanie powoduje, że u osobników z tym defektem, wolna wola podejmuje decyzję bez konsultacji z intelektem, czyli bez analizy.
Prosty przykład.
Jarosław Kaczyński odżegnuje sie od protestów związanych z PKW, odsłaniając w ten sposób swoje rzeczywiste sympatie i relacje z postkomunistyczną władzą.
Gorliwi wyznawcy Jarosława Kaczyńskiego, na skutek zapchanych połączęń neuronowych, nie dostrzegają w tym zachowaniu aktu zaprzaństwa, lecz wspaniałe posunięcie polityczne. Dlaczego ? Ponieważ "czynne" i aktywne są u nich jedynie zindoktrynowane neurony pro kaczystowskie, co uniemożliwia im jakąkolwiek analizę .
A więc to co jest prawdą dla jednych, nie jest prawdą dla drugich.
TzW
|
0 |
Kundelek rasy polskiej |
|
|
9 lat temu |
@lotna poparaw blad -prorceny dla PISu |
Ten rzad jet nielegalny od 45 roku az do dzis !!!
I co im zrobicie - wciaz maja gwarancje kacapskich a teraz i nawet niuemieckic bagnetow na nieprzerwalne rzadzenie.
|
3 |
Nareszcie się doliczyli! |
|
|
9 lat temu |
@zetjot |
Witam
Bardzo ciekawy wątek.
Przyłaczę się, jak znajdę chwile czasu.
Pozdrawiam
|
-1 |
Kundelek rasy polskiej |
|
|
9 lat temu |
Mniejszości można ograniczyć ... |
do ram swoich grup ale one nie zgodzą się aby król narzucił im swoje zasady moralne ,obowiązujące wszystkich , a zatem ich również.Myślę , że tak doszło do rewolucji francuskiej ,bolszewickiej i pośrednio do stanu wojennego:-).
|
0 |
Szukanie przyczyn - szukanie recepty |
|