Humor i satyra

Było już popołudnie, gdy zajączek Doncio jak zwykle grał na polance w piłeczkę wraz ze znajomymi szarakami. Przyklejony do Doncia mak był jak proporzec wskazujący, kto tu na Farmie rządzi. I tak, kiwając kolejnych szaraków Doncio nagle usłyszał dobiegające z dala wołanie zajączka Broncia: Doncio! Doncio! Doncio!

- Co ten Broncio tak wyje?! – pomyślał Doncio, przerywając grę.. – Wydziera się,...

Wyraz najwyższego uznania władz Rosji

Ulotka rządowego programu "Chcesz mieć malucha, rząd cię ..."

miłego oglądania
http://www.youtube.com/watch?v=omk6TAxJYOg

specjalna dedykacja dla Pana Kutza
pozdrawiam
:)

- Ja wiem, że zaraz zaczynają się ferie - powiedział poirytowany pan od matematyki. - Ale, do cholery, próbuję wam przekazać coś ważnego!
- Ja cały czas notuję - oznajmiła dziewczynka, która zawsze odzywała się jako pierwsza.
- I po co? - spytał retorycznie Łukaszek. - Co nam to da?
- Każde działanie matematyczne ma kolosalne zastosowanie w społeczeństwie - upierał się pan od matematyki. - Zaraz...

marzenie polityka

ryj przy korycie

przez całe życie!

tefałen

odlotowy hałas jałowy

wbijają polactwu do głowy...

żródełka tefałenu

z UBeckiego ziarna

telewizja marna...

premier z kłopotami

dla Polaków brutal, sąsiadom w pas się kłania

biedny, nie umie stanąć na wysokosci zadania

smoleńsk piecyk

piecyk z wieży kontrolnej dobrze się miewa

na dzisiaj teorie spiskowe podgrzewa...

...

obrazek poniżej

Umiłowany i jedynie słuszny stróż żyrandoli Bronek ma SKRZYDŁA.
Obwieścił to jewropie, światu, a przede wszysytkim wyznawcom safanduły ten oto człowiek:

Szef klubu PO Tomasz Tomczykiewicz przekonywał dzisiaj: najodpowiedniejszą osobą do organizowania obchodów jest prezydent.
- Pod jego SKRZYDŁAMI ta uroczystość będzie dobra i skupi wszystkich Polaków - "Prezydent będzie tam, gdzie większość...

- Ale czy jesteś absolutnie pewien? - spytał z niepokojem tata Łukaszka?
- Zaufaj mi - powiedział ze szczerym uśmiechem Kubiak i tata Łukaszka momentalnie pożałował, że wpadł na taki pomysł. A pomysł dotyczył tajemniczych korepetycji, na jakie Łukaszek chodził do swojego nauczyciela angielskiego.
- On nadal nic nie umie - tata Łukaszka tłumaczył Kubiakowi dramatycznym szeptem. - I opowiada dziwne...

Ostatnio w rozmowie towarzyskiej padło stwierdzenie o tym czym jest i czym mierzyć można prawdziwość danego zjawiska.
Oczywiście padło kryterium powszechności , odczuwalności , powtarzalności , wewnętrznej struktury i dynamiki przebiegu jednym słowem roztrząsano status ontyczny zjawiska legitymizujący kryterium prawdziwości. Podczas tej jakże frapującej filozoficzno - kulturowej wyliczanki padło...

Jak wieść niesie każdy przyzwoity bloger ma swojego dzielnego informatora tu i ówdzie.
I ja mam takiego.
Mój informator donosi, że na Czerskiej trwają przygotowania wiosennej ramówki programu TV, programu, który będzie budował.
To zadanie wykonuje oczywiście niezastąpiona w tej dziedzinie specjalistka, cyngielka -michnikoidka, Agnieszka Kublik.
Mój informator dotarł do projektu będacej na...

Za KACZORÓW była ptasia,
Za Tuska jest świńska...
:-)

Dwa słowa, jedno zdjęcie, a ileż podtekstów... :-)

Zapraszam do tańca :)

Marszałek czasem wydaje się antypatyczny, a jednak featuring wypadł całkiem przyjemnie

Miłego słuchania!

Do pełnowartościowego odbioru potrzeba dwóch głośników, z jednym będzie to jedynie przyjemny utwór instrumentalny do tańca

radosć i rozczarowanie

brawo, dostalismy się do Europy

w której prym wiodą ruscy i szkopy...

żyj teraz

bądz szczęsliwy teraz,nie jutro czy za rok

od kilometra ważniejszy jest pierwszy krok

pic demokracji

różnica zdań, nawet spory

dają władzy zdrowe kolory...

Bronek do Jarosława

raportu MAK będę bronił

choćbys mnie na żyrandol zagonił...

dywagacje PR-ców

energia PR-u mnożona przez...

Safandułę mamy za prezydenta.
Najwyzszy urząd w IIIRP pełni obrońca komunistycznych WSI, kumpel bandziora Jaruzelskiego, koleżka postkomuchów z Unii Demokratycznej, wielbiciel Szymborskiej, którą odznaczył Orłem Białym, tylko za co?

Szymborska Wisława

Lenin

Że w bój poprowadził krzywdzonych,
że trwałość zwycięstwu nadał,
dla nadchodzących epok
stawiając mocny fundament -
grób, w którym leży...

Nagle, w środku urlopu na którym przebywał rząd, wybuchła międzynarodowa awantura z udziałem Polski. Poszło, jak zwykle w przypadku międzynarodowych awantur, a jakąś kompletną błahostkę.
- Zobaczymy co powiedzą o tym w wiadomościach - powiedział tata Łukaszka i pstryknął pilotem. Na ekranie pojawił się spiker. Był blady.
- Witam i zaczynam wiadomości - rzekł drżącym głosem. - A teraz wiadomość...

- Co by im tu dać - medytował Łukaszek.
- Nad czym tak dumasz? - spytał go tata i siorbnął łyk herbaty.
- Nad prezentem dla babci i dziadka.
- To jest jakiś problem? - zdziwił się tata.
- No jest - przyznała smutno siostra Łukaszka. - Wszystko co wymyśliliśmy, żeby im kupić, to oni już to mają! Albo nie potrzebują!
- Nie na tym polega robienie prezentów - pouczył ich tata Łukaszka. - Nie chodzi o...

Stary wierszyk wraca.
I jaki aktualny.
- Raz ordynarny kucnąwszy na łące
W dość niewybredny sposób podtarł się

Zającsię potem żonie chwalił po obiedzie:
- Wiesz, stara, nawiązałem współpracę z niedźwiedziem!

Raz chory niedźwiedź pierdział, budząc miłosierdzie
A suseł mu oklaski bił po każdym pierdzie.
Czy ten suseł zwariował? - spytał dzięcioł śledzia.
Nie - śledź odparł - to rzecznik...

Nie spodziewałem się aż takiej reakcji na propozycję nadania imienia "temu Misiu" - z zapowiedzianej przeze mnie cotygodniowej bajeczki pt. „Przygody Doncia i Broncia”. Aż 31 osób odpowiedziało na mój apel, proponując takie imiona, jak: Putoncio, Miedwied, Macho, Misza i Putino, Pierdziaczek, Korba, Władek, Putek, Pucio- pucio, Putyna, Wowa lub Wowka, Gawryło, Putuś Buruś a nawet Proncio.

Ja...

- Ty sieroto! Ty niezgrabo! - piekliła się babcia Łukaszka. - Jak to się stało? Wytłumacz mi!!
- Grawitacja - rzekł lakonicznie Łukaszek stojąc nad szczątkami ulubionego talerza babci, osobistej pamiątki z lat powojennych. Rozbił go oczywiście Łukaszek.
- Daruj sobie te swoje głupie zagrywki! - denerwowała się babcia sprzątając resztki talerza. - Ty taki głupiomądry! Zbiłeś go i co? I co teraz?...

- Co tam w szkole? - spytali Hiobowscy kiedy Łukaszek wrócił z lekcji do domu.
- Nic - odparł wściekle Łukaszek i poszedł do siebie. Nikt z rodziny się nim nie zainteresował. Wszyscy oglądali odcinek westernu "Conflict Valley". Akurat rządzący miasteczkiem szeryf Flat Worm miał grać w karty z przybyszem ze wschodu.
- To szuler - ostrzegał go ex-szeryf Piece. - Był na plakatach "Most wanted"!
-...

bezkarny Jarosław

niech Kaczyński stanie wreszcie przed sądem

i udowodni, że nie jest wielbłądem...

apetyty Szymborskiej

marzyła z Partią i ze Stalinem piesciła więż

po co jej Orzeł Biały, dajcie jej białą gęs...

Ludwik Dorn

powraca wybitny teoretyk „burej suki”

przeżył kilka wystąpień i pojął nauki

raport do Polaków

sprawcy w ukryciu, ale mgła opada

czytam Smoleńsk, a myslę zdrada!

...

Jak informują media rządowe, nieprawdą jest, że Premier Polski  ma czerwone usta, bo Premier Rosji ma hemoroidy. Prawdą jest, że Premier Rosji hemoroidów już nie ma…

Dotarliśmy do nagrań z przedpokoju , tuż przed konferencją Premiera. NIEPRAWDĄ jest, że Premier powtarzał sobie mowę. Premier powtarzał „Będzie dobrze,  będzie dobrze,  będzie dobrze…”.

Prezydent krzyknął „Niech żyje Polska !”…naród...

Dziadek Łukaszka wszedł do mieszkania dzierżąc spore pudło pod pachą.
- Co to? Co to? - zainteresowała się siostra Łukaszka. Ale dziadek zrobił tajemniczą minę, ustawił pudło w kącie i sięgnął po nie dopiero po obiedzie.
- To jest gra planszowa pod nazwą "System" - oznajmił z dumą dziadek Łukaszka. - Dzisiaj wszyscy w nią zagramy.
- Gry są dobre dla dzieci - wydęła pogardliwie wargi babcia...

...czyli półgęskowe Ministerstwo Wolności Narodowej.

Jak doniosły mediodajnie, Jego Wspaniałość Bronisław „Panie Kochanku” Komorowski, pan na Belwederze, Obornikach, Ruskiej Budzie, et caetera, et caetera, et caetera... w czas MAK-owej zawieruchy zaniemógł na infekcję górnych dróg oddechowych, przez co nie mógł wydać z siebie głosu do Narodu, za to mógł poświergolić telefonicznie z prezydentem...