„W pierwszych słowach mojego listu uprzejmie donoszę, w czym posiadam pewną wprawę, że czuję się dobrze, czego i panu, Panie Premierze życzę”
Zamyślił się, wspierając swą szlachetną głowę na wypielęgnowanej dłoni. Ale łokciem nie oparł się stabilnie o blat biurka i jak nie przywali czołem w dąb szlachetny! Aż mu się gwiazdki europejskie pokazały.
– Kurwa mać! – Zawołał, albowiem w wielkim był...