Wybiórcza (a może wyborcza?) sprawiedliwość.

Obrazek użytkownika maciej1965
Rysunek

POlicja podczas pacyfikowania osób okupujących siedzibę PKW w proteście przeciwko fałszowaniu wyborów, oprócz demonstrantów "zwinęła" za "naruszenie miru domowego" dwu wykonujących swoje obowiązki zawodowe dziennikarzy: Jana Pawlickiego z TV Republika i Tomasza Gzella z PAP. Smaczku sprawie dodaje fakt, że obecni jednocześnie na sali reporterzy TVN-u według Policji miru nie naruszyli i zostali bez problemów wypuszczeni.

Według najnowszych informacji, proces obu dziennikarzy przerwano ok. godziny 22:00, a obu zwolniono do domu. Jednak, co jest już kuriozum, sąd ich nie uniewinnił, ale postanowił dokończyć proces w trybie przyspieszonym za kilka dni. Ciekawe, na czym w związku z tym ma polegać "przyspieszenie" tego procesu. czyżby casus Pendolino?

Twoja ocena: Brak Średnia: 4.8 (5 głosów)