Wiosna...

Obrazek użytkownika maciej1965
Grafika komputerowa

21 marca nadeszła Wiosna. Prawdziwa Wiosna. Bo do początku lutego mieliśmy uzurpatorkę, czyli "WIOSNĘ" Biedronia. W lutym jakoś nic nie rozkwitło, ptaki nie śwergoliły, było buro, a zmierzch wcześnie zapadał. Aż tu naraz 21 marca widzimy wysyp wczesnych kwiatów, na polach i w lasach słychać ptasie trele, zwierzęta mają się ku sobie... 

Bo prawdziwa wiosna to nowe życie. To radość z Bożego stworzenia, ciepło wiosennego Słońca. A partia "WIOSNA"? No cóż, program ma mało wiosenny. Propaguje zabijanie dzieci w postaci aborcji, propaguje bezpłodne związki jednopłciowe, ideologię gender i inne pomysły sprzeczne z naturą i nie sprzyjające rodzeniu się życia. A, że ludzie tego nie akceptują? Na to "WIOSNA" ma pomysł stary jak świat. Tych, którzy się z nią nie zgadzają chce pakować do więzień za "homofobię". 

Na bezpłodność mają też rozwiązanie - adopcję dzieci przez pary homoseksualne. Tylko, że te dzieci do adopcji muszą się począć z rodziców łci przeciwnej. Jakie to homofobiczne! Wiadomo, że wiele dzieci jest zostawianych przez rodziców. Ale czy starczy dla homoseksualistów? Jak nie starczy, to pewnie zaczną zabierać homofobom...

Ale i tak "WIOSNA" z falstartu jest bezpłodna. Warto o tym pamiętać.

Za ]]>Niezalezna.pl]]>

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (1 głos)