Sorrento i sondaze

Obrazek użytkownika seawolf
Blog

Tytul bez sensu, ale jakis dac trzeba ;-)

Mamy wreszcie trochę więcej czasu na tym Siver Windzie, stoimy na redzie Sorrento, wyjątkowo postoimy do jutra. Na wieczor szykuje się barbecue party na gornym pokładzie dookoła basenu. Zatem pisze troche wczesniej, potem moge byc lekko zmeczony degustacja win. Zbieram się na cykl tekstow i zdjęć ze statku do salonu kameralnego i zebrac nie mogę, ale obiecuje cos skrobnąć i powklejać. Zwłaszcza, ze od czasu zabanowania pesceniusza zrobiło się tu na blogu szaro i nudno. Proponuje w tym momencie wstać od kompa i uczcić pesceniusza minuta ciszy!!!! Jest wśród nas!!

Mam nadzieje, ze będzie miał mocny come back, jak go odwiesza. Na razie mam cala galerie w poprzednich notkach, a i wam polecam- kopiujcie i bierzcie z tego wszyscy.
Czytam świetny artykuł Ziemkiewicza w Rzepie- dwie sprawy- sondaże, w których 60% respondentow zamyka drzwi przed nosem ankieterow i szczuje ich psami, oraz zmiana Jaroslawa Kaczynskiego.
Od dawna z uporem maniaka obśmiewam te sondaże, wszyscy niby wiedza, ze to tak dla jaj, ze to wszystko nic nie warta projekcja życzeń zamawiającego te sondaże, ale wszyscy czytają i albo uśmiechają się w duchu- „Yes, yes, yes!” , albo „Q….., spadlo 3%…..”. Wiem, bo ja tez tak robie.
Nie mam zbyt wiele czasu ostatnio, czasem czytam tylko nagłówki i najczęściej widzę, ze tego samego dnia JarKacz idzie w gore 3 % i spada 4%, tudzież Komorowski rosnie 4% i spada 3%, albo stoi w miejscu. Albo obaj stoja w miejscu. Albo obaj spadaja. Te wszystkie sondaze sąsiadują sobie na jednej stronie, dokładnie sprzeczne, ale nikomu to specjalnie nie przeszkadza, przeciwnie, komentatorzy mądrze tłumacza w jednym artykule dlaczego spadło i w sąsiednim, dlaczego urosło. Interes sie kreci. Także i my mamy łatwiejsze życie, bo cokolwiek napiszemy, możemy zacytować stosowny sondaż, oraz obśmiać bezlitośnie w komentarzach tezy przeciwne- typu :
„buhahaha- chyba cie po…. ło, komuchu p…ny, popatrz sobie na sondaże w Gościu Sobotnim i Kurierze Nowohuckim, to zobaczysz te swoje 4%, palancie j…ny!” W odpowiedzi jesteśmy skontrowani „Ty chamie, żulu prawacki, poczytaj sobie sondaże w Dzienniku Czwartkowym i Poradniku Pszczelarza, gdzie mamy nie tylko 4%, ale i nawet 6”. I tak się nam kreci ten interes.
Wyobrazacie sobie SG , gdzie od gory do dolu jest „Hurra, rosnie 4%” z jednej strony i „Grrrhhhh, rosnie 4%” z drugiej? Nuda. Toteż i nie ma co tak obśmiewac chłopaków z sondażowni, raczej podziękować. Co maja robić, jak większość drzwi zatrzaskuje im się przed nosem a najczęściej słyszany dźwięk, to słuchawka uderzająca z rozmachem o widełki i urwane w tle „ a poszedł w …..TRZASK!”. Sondują bidoki te pozostałe 40% , a co im wyjdzie z takiej malej próbki, publikują, z poprawka na intencje zamawiającego. Jak się wkurzy, to więcej nie zamowi, albo pojdzie tam, gdzie ma wygraną w pierwszej turze.
Albo i przed.

Aha, to jak z tym Wajdą na twitterze, prawda, czy fałszywka? Caly czas jestem gotowy, by odszczekac, ale jakos na razie cicho na ten temat. Se non e vero, e ben trovato?
http://seawolf.salon24.pl

Brak głosów

Komentarze

Napisałeś, że sondaże to "nic nie warta projekcja życzeń (...)". Otóż dla Ciebie, dla mnie i innych tutaj zebranych tak faktycznie jest. Sęk w tym, że dla przeciętnego Kowalskiego (przepraszam Kowalskich), którego jedyną pożywką telewizyjną jest "Taniec z gwiazdami" (przepraszam Kowalskich lubiących jeszcze "Świat według Kiepskich") sondaże są niemal wyrocznią. Dzięki sondażom można nawet wygrać wybory. Co prawda w 2005 roku się nie udało, ale należy przypomnieć, że Gkf Polonia pomyliła się tylko o 32%!!! Jest pewnym fakt, że gdyby te sondaże nie były odpowiednio podrasowane, to Kaczyński wygrałby z dużo większą przewagą. Zachodzi tu bowiem bardzo prosty mechanizm psychologiczny (każdy z nas jest na to podatny - mniej lub bardziej, w zależności od sytuacji) - niezdecydowani popierają lidera, w tym wypadku lidera sondaży.

A to że ludzie trzaskają ankietereom drzwiami przed nosem, to jest bardzo dobra wiadomość! Koledzy z towarzystwa wiedzieli co w trawie piszczy, znali nastroje społeczeństwa dzięki tym sondażom właśnie. A teraz źródełko informacji wyschło z lekka... Baaardzo dobrze! Zmiana na duży plus.

Pozdrawiam serdecznie

-------------------------------

Samotny wilk w biegu

Vote up!
0
Vote down!
0
#62054

czy nie lepiej byłoby w ramach wojen dezinformacyjnych wpuszczać i głosować dla zmyłki na kogoś trzeciego, albo, gdyby to było nie możliwe, ogłaszać się jako wyborca protestujący - nie idący na wybory świadomie?

Vote up!
0
Vote down!
0
#62056

Gdyby tak było, to sondażownie tak czy siak miałyby jakąś wiedzę, bazę, z której można uczynić narzędzie propagandy. W sytuacji, kiedy ludzie nie chcą brać udziału w ankietach w ogóle, pozostaje im tylko radosna twórczość na miarę tuskowego cudotwórstwa. Nie wiedząc, co ludzie myślą, nie są w stanie nimi manipulować, działają całkowicie po omacku. Zauważ, że w sytuacji, kiedy połowa, czy nawet ponad połowa, ludzi nie chce brać udziału w ankietach, to wyniki tych sondaży stają się automatycznie niewiarygodne. Wiemy o tym i bez tego, lecz ci, którzy nie wiedzą, przy założeniu nagłośnienia tego faktu, też automatycznie zaczną do sondaży podchodzić sceptycznie. Dzięki temu istnieje szansa, że przy podejmowaniu decyzji na kogo zagłosować nie będą się sugerować wynikami sondaży, a zdadzą się na własny osąd. Duży plus!

Pozdrawiam serdecznie 

-------------------------------

Samotny wilk w biegu

Vote up!
0
Vote down!
0
#62061

Masz rację - największy pech jaki może spotkać ankietera który zbiera materiał do manipulacji, to brak ankietujących i nagłośnienie tego faktu. Niepewność co do rzetelności wyników wzrasta i ludzie o ile mają świadomość takiego traktowania ankieterów nie kierują się ogłoszonymi wynikami - mentalność stada nie ulega wzmacnianiu.

Vote up!
0
Vote down!
0
#62069

Kaczyński i PiS jest zawsze w sondażach niedoszacowany, ale o tym szacowne media niewspominają.

Podobnie jest z próbą: jeśli jest to bardzo mała próba, to nie wiem czy nawet warto cytować takie sondaże.

Fakt, sondaż działa pobudzająco i lekko lub mocno kształtuje obraz potencjalnego wyborcy. Tak jak w 2005 roku wyborcy PO i Tuska uznali ze i tak wygra, wiec nie ma sensu brac udzialu w wyborach.

Inna kwestia, ze przy obecnej sytuacji mobilizajca jest większa. Dalej, przy ciągłej nagonce medialnej, wyborcy PiS dla świętego spokoju albo odmawiają udziału albo podają nieprawdę, aby nie być sklasyfikowanym do grona oszołomów. To może i konformizm, ale też prawda.

Jaka na to metoda? Nie patrzeć na pieprzone sondaże i zmobilizować się w dniu 20. czerwca, iść całymi rodzinami i głosować na Jarka, aby nie trzeba było głosować znowu.

I wtedy salonowi kopara powinna opaść. Tego sobie (wygranej) i salonowi (opadnientej kopary) życzę!

Vote up!
0
Vote down!
0
#62064

 Czytałem o p. Stankiewicz i nagonka na nią moim zdaniem potwierdza że salon się przestraszył. Oni zamawiają dwa rodzaje badań te które kolportuje się w masowych mediach i te które czytają w zaciszach swoich gabinetów. I tam już im kopary opadły. Boją się tego co mają im do powiedzenia Polacy stąd atak na film i hucpa ze staruszkami. A swoją drogą co mają za uszami ci dziadkowie że tak chętnie lecą na apel Michnika. Będą ujadać coraz głośniej a my róbmy swoje rodzinę i znajomych zmobilizować na wybory i początek zmian mamy za sobą!

pzdr 

Vote up!
0
Vote down!
0
#62147

Ja nie wierzę w żadne sondaże ogłaszane w polskojęzycznych mediach! Miałem okazję raz uczestniczyć w tego typu sondażu w tym przypadku sondaż był prowadzony poprzez telefon stacjonarny. Na pytanie na kogo będę głosował? Odpowiedziałem, że na Lecha Kaczyńskiego oraz na PiS, od tamtej pory już nikt do mnie nie dzwoni, aby dowiedzieć się ode mnie na kogo będę głosował.

To tylko mój osobisty przykład, który może być w moim odbiorze subiektywny. Jednak i tak nie wierzę żadnym sondażom, w ogóle uważam, że wszelkie sondaże na tematy polityczne przeprowadzane przed jakimkolwiek wyborami politycznymi w Polsce powinny być całkowicie zakazane!

Nie wierzcie sondażom!

Vote up!
0
Vote down!
0
#62151

( Przebrała się miarka głosuje na Jarka )- nie jestem z PiS ale pomagamy mu w tych wyborach 

Vote up!
0
Vote down!
0
#66256