Tylko Jarosław Kaczyński

Na wypadek, gdyby ktoś z Was jeszcze nie czytał, ciekawy wywiad z Witoldem Waszczykowskim.

p://www.polskatimes.pl/stronaglowna/246194,witold-waszczykowski-tylko-jaros-aw-mo-ze-zast-pi-lecha,id,t.html

Na przedostatniej stronie pojawia się zdanie: "Tylko Jarosław Kaczyński."

Miałam wątpliwości. Podobne, jak Wy: że jest mało popularny, że czasem nie przebiera w słowach, co może zniechęcić jeszcze bardziej przyzwyczajoną do okrągłych PO-słówek publikę, że ludzie się go boją.
Myślałam, że może powinien wystawić Ziobrę jako kandydata (innych kandydatów w ogóle nie rozpatruję z uwagi na, chociażby, brak szans)...

Tyle że Jarosław Kaczyński POWINIEN byc naszym prezydentem. Myślę, że to "powinien" nie tylko mnie przychodzi do głowy, i nie tylko Wam. Po wydarzeniach w Smoleńsku wiele osób czuje, że stało się coś bardzo złego, i że jeśli ktokolwiek może coś jeszcze zrobić, to właśnie on... co wiecej, kto ma większe moralne prawo przejęcia spuścizny po Lechu, niż jego brat-bliźniak, który walczył z nim ramię w ramię, od lat, o Polskę?

Z drugiej strony szlag mnie trafia, gdy pomyślę o kubłach pomyj, które będą na niego wylewać. Nie tylko media, im za to płacą... ale i zwykli ludzie, którym na co dzień mydli się oczy.

Co możemy zrobić, by jemu... by nam, pomóc? Mówić? O tym, że istnieją niezależne media (sama o tym do niedawna nie wiedziałam), że sprzedawana na co dzień medialna wersja świata jest nieprawdziwa (to akurat wiedziałam ;)? Prosić? O co? O otwarcie umysłów i serc?
Straszyć? Tym, że jeśli czegoś nie zrobimy, i to szybko, będzie już tylko gorzej? Co robić?!

Nie wiem, jaka będzie decyzja Jarosława, ale zaakceptuję każdą, bo mu ufam. Było ich dwóch, został jeden.
Niezależnie od tego, co zrobi, czy będzie kontynuował walkę, czy się wycofa, ma mój szacunek.

Na marginesie... co Wy z tym Markiem Jurkiem, poszaleliscie? Facet jest niesympatyczny (a czynnik ludzki jest dość istotny w... wyborach (!), nie ma charyzmy, a swoimi poglądami odstrasza większą część społeczeństwa.

Jarek TAK!, styl ostatniej kampanii PIS-u nie!
PRowcy weźcie się do roboty. Wykreujcie go na wrażliwego twardziela, to zawsze działa. Robotę macie ułatwioną, bo przeciez on taki naprawdę jest... :-)

Obrazek dedykuję tym, którzy stracili nadzieję.