DRUGI KATYŃ W PRZYGOTOWANIU

Obrazek użytkownika Aleszumm
Kraj

           DRUGI KATYŃ W PRZYGOTOWANIU

 

CO NAM PRZYGOTOWUJĄ SŁOWIAŃSCY BRACIA

                                 ZZA SANU

E-MAILEM OD DRA MARKA GŁOGOCZOWSKIEGO

 

“Polakom … zrobimy drugi Katyń”  - to słowa Dmitrija Jarosza (!)  -przywódcy “Prawego Sektora” w rozmowie z Olegiem Tiahnybokiem – przywódcą partii “Swoboda ”  .

 

Podobny  plan eksterminacji, zamieszkujących Ukrainę Rosjan przedstawił Borys Fiłatov, nie znający języka ukraińskiego kijowski oligarcha, który 4 marca br. przez nowe władze Ukrainy mianowany został gubernatorem regionu Dniepropietrowskiego.

 

Na swym facebooku przedstawił on taką oto propozycję zaspokojenia potrzeby bezpieczeństwa mieszkańców Krymu:

 

Нужно давать мразям любые обещания, гарантии и идти на любые уступки. ... А вешать... Вешать их надо потом. (Trzeba swołoczy wszystko przyrzec i dawać gwarancje … a wieszać … wieszać będziemy później.)

 

W szczególności tenże Fiłatow zauważył „Jestem dumny z Bandery. Zwłaszcza gdy widzę, jak ludzie są gotowi umierać pod czerwono-czarną flagą” (i zapewne z tego powodu przeczekał on w Izraelu najbardziej „gorący” na Majdanie okres w styczniu-lutym br. – MAREK GŁOGOCZOWSKI) ]]>http://markglogg.eu/]]>)

 

Kim zatem są ci banderowcy, których tak uwielbiają nowe władze w Kijowie, gorąco popierane przez władze w Warszawie ?

 

Kilka dni temu zrobiłem (Marek Głogoczowski ]]>http://markglogg.eu/]]>)

 w języku angielskim – czyli obecnie drugim języku oficjalnych obwieszczeń kijowskiego rządu – grafik sił stojących za ukraińską juntą.

 

Mój ‘comrade in arms’ Izrael Szamir rozpowszechnił ten artystycznie wykonany grafik wśród bodajże dwóch (lub więcej) tysięcy czytelników jego [shamireaders] forum, więc wypada mi go rozpowszechnić także wśród kilkuset odbiorców mych e-listów w języku „priwislanskiej okrainy”.

Poniżej zestaw sił fizycznych, ekonomicznych oraz duchowych wspierających poczynania wojowniczego „Tryzuba” Ukrainy

 

 

Trizub four Powers

Godło narodowe obecnej Ukrainy, to „Tryzub z dodatkowym, skierowanym w dół („ku ziemi”) zębem”, będącym podporą „3 zębów” skierowanych ku górze.

 

A oto moja (MAREK GŁOGOCZOWSKI). interpretacja tej kompozycji graficznej godła państwa, które po raz pierwszy pojawiło się, jako podmiot geopolityczny, niecałe sto lat temu.

 

Ząb centralny, smukły jak lanca, to symbol banderowskich sił państwowotwórczych, najbardziej wyraziście zgromadzonych w Kongresie Ukraińskich Nacjonalistów (К/ЛЬО/УН).

 

Rzeczony Kongres (klownów) z nabożeństwem odnosi się do hiper-nazistowskiej ideologii mieszkającego przed wojną w Polsce Dymytro Doncowa, ideologii w szczególności opartej na Karola Darwina teorii powstawania gatunków metodą „zachowania się ras faworyzowanych w walce o życie”.

 

W przeciwieństwie jednak do faszyzmu włoskiego oraz  niemieckiego, a także żydowskiego syjonizmu, w nacjonalizmie ukraińskim elementu socjalistycznego (pełne zatrudnienie oraz mieszkania dla wszystkich, opieka zdrowotna , organizacja zajęć sportowych i wspólnego spędzania wolnego czasu dla całej ludności) w ogóle nie było i nie ma.

 

Tylko mord oraz kradzież był – i jest – praktycznym celem banderowców od momentu powstania tej „nad-ludzkiej” formacji, przypominającej zachowanie się biblijnego mojżeszowego „narodu wybranego” w okresie podboju ziemi Kaan.

 

Sztandary banderowców mają kolor czerwono czarny, odwołujący się do hitlerowskiego mitu „Blut und Boden”, czyli Krwi i Ziemi – który to ukraiński czarnoziem na Wołyniu użyźniała przed 70-ciu laty głównie polska krew (a w perspektywie ma być to i krew rosyjska.

 

Oddział КУН, maszeruje w Kijowie pod czaro-czerwonymi flagami skandując hasło  „Sława Ukrainie! Gierojam sława!”

 

Ząb lewy Tryzuba, przypominający „prawe skrzydło opiekuńczego anioła” z …Watykanu. Na domontowanym do tego „skrzydła anioła” zdjęciu jest widoczny Światosław Szewczuk bardzo młody greko-katolicki arcybiskup Kijowa i Haliczyny (Galicji).

 

W latach 1990 kształcił się on w Argentynie pod opieką obecnego papieża, a wówczas kardynała Bergoglio.

 

Jak sprawdzałem, stosunek do banderowców ogółu biskupów greko-katolickich jest bardzo pozytywny, a w szczególności rektor Katolickiego Uniwersytetu we Lwowie, biskup Boris Gudziak z USA, na falach radia watykańskiego wygłosił całe kazanie o „dostojeństwie kijowskiego Majdanu.

 

Filo-rosyjskie media donoszą, że już się zaczęła na Ukrainie brutalna zamiana cerkwi prawosławnych w greko-katolickie – co przypomina podobne praktyki w latach 1930 na kresach Rzeczypospolitej, kiedy to siłą zamieniano cerkwie w kościoły i co było jedną z przyczyn wzrostu nienawiści ludności prawosławnej do Polaków.)

 

Kijowski majdan

 

Prawie średniowieczny, liryczny obraz „dostojeństwa Majdanu zimową porą”, prawy „ząb” Tryzuba też przypomina skrzydło „anioła stróża”, tym razem w formie Związku Rad Sowieckich Żydów (UCSJ).

 

Ten założony już w 1970 roku w Waszyngtonie Związek Rad ma za zadanie „eksponować naruszenia Praw Człowieka oraz zbrodnie nienawiści”.

 

Wypełniając to swe programowe zadanie, 23 ukraińskich żydowskich „biznesmenów, menadżerów, osób publicznych, uczonych i nauczycieli, artystów i muzyków” w dniu 5 marca 2014 wystosowało „List otwarty Żydów ukraińskich do prezydenta FR Putina” (dez)informując go że, cytuję:

 

„Rosyjskojęzyczni obywatele Ukrainy nie są poniżani i nie są dyskryminowani, ich prawa obywatelskie nie są ograniczane. Pogłoski o „forsownej ukrainizacji” oraz o „zakazach rosyjskiego języka”, które są tak powszechne w rosyjskich mediach, obciążają głowy tych, którzy je wymyślili …

 

My stanowczo wzywamy Was  do nie ingerencji w wewnętrzne sprawy Ukrainy”. Jak napisałem w tekście anglojęzycznym, „to oznacza, że ukraiński, żydowski establishment, zorganizowany w USA w UCSJ, kategorycznie żąda od Rosji by trzymała się z dala od Rosjan zamieszkujących Ukrainę.

 

Ten limes (dosł. skraj, granica) Europy” jest ewidentnie traktowany jako “réserve de chasse” (rezerwat myśliwski) nie tylko dla biskupów Kościoła greko-katolickiego, ale i dla Związku Rad Żydów (post)Sowieckich.

 

Odnośnie poczynań  tych Radzieckich Żydów, to w roku 2005 byłem świadkiem, na konferencji „Syjonizm jako największe zagrożenie dla nowoczesnej cywilizacji” na uniwersytecie МАУП w Kijowie,  jak „etatowy” amerykański antysemita David Duke wygłosił przemówienie, oskarżając właśnie ten rodzaj Żydów o umyślne spowodowanie na Ukrainie (tej wschodniej, bo nie tej podówczas należącej do Polski) sławnego Głodomoru lat 1930-32. I coś na to wygląda, że ten wyczyn sprzed lat 80 zgromadzeni w UCSJ Żydzi obecnie próbują powtórzyć.

 

Z informacji od mojego  znajomego, który telefonicznie się komunikował dwa tygodnie temu z Kijowem wynika, że aktualnie jest tam panika wojenna i że „wolni spekulanci” podbili aż trzykrotnie ceny żywności.

 

Także i inne źródła podają, że Wschodniej Ukrainie może w najbliższym czasie zagrozić głód, jako że jest ona całkowicie uzależniona gospodarczo od Rosji – od kontaktów z którą to „Macierzą" odcięła Ukrainę, w znacznym stopniu złożona z super-bogatych Żydów, obecna władza w Kijowie.

 

Ząb czwarty, szeroki i w dół skierowany, to nic innego jak globalistyczna Komisja Trójstronna, planująca kolejne etapy swego ukrytego podboju świata.

 

Otóż dokładnie na miesiąc przed odmową w Wilnie podpisania traktatu stowarzyszeniowego z UE przez prezydenta Janukowycza, obecny premier Ukrainy Arsen Jaceniuk był w Krakowie, gdzie najwyraźniej zapadły decyzje nt. reakcji „Zachodu” na przewidywaną odmowę rządu Ukrainy stowarzyszenia z „Europą” (a następnie i z NATO).

 

Cytuję za agencją UNN:

 

KIJÓW. 27 października.

 

 UNN. 26-27 października … przywódca frakcji "Batkiwszczyna" Arsenij Jaceniuk weźmie udział w 37. Europejskim spotkaniu Komisji Trójstronnej w Krakowie. …

 

W niedzielę, 27 października, w ramach spotkania Arsenij Jaceniuk wystąpi na dyskusji "Ukraina i Unia Europejska ".

 

(Wg. UNN – Komisja Trójstronna (Trilateral Commission) – jest to międzynarodowa organizacja, która składa się z przedstawicieli trzech głównych demokratycznych przemysłowo rozwiniętych regionów: Unii Europejskiej, Ameryki Północnej (USA, Kanada, Meksyk), oraz Azjatycko-pacyficznego regionu (Japonia, Korea, Zgromadzenie państw Południowo-wschodniej Azji, Australia i Nowa Zelandia, Chiny i Indie). Cel organizacji - omawianie i poszukiwanie decyzji światowych problemów.).

 

No i dotarliśmy do zbiorowego  „Boga Ojca” (ang Godfather) w sposób ukryty poruszającego zarówno uwidocznionymi w herbie Ukrainy „skrzydłami aniołów stróżów” Nowego Światowego Porządku, jak i wystającą spomiędzy tych „skrzydeł” bojową „lancą”, za pomocą której ten NŚP (ang. NWO) w byłym ZSRR się instaluje.

 

I na zakończenie tego opracowania „symbolizmu Tryzuba” moja osobista uwaga. Otóż odwołujący się do symboliki oraz haseł nazistowskich, ukraiński nacjonalizm daleko wyprzedził w swych ludobójczych ambicjach hitlerowskie Niemcy.

 

Podczas okupacji Polacy w oficjalnie dwujęzycznej Generalnej Guberni rodzili się bardzo licznie, czego ja jestem żyjącym przykładem.

Gdyby jednak Ukraińcom z UPA udało się „podbić” Zakopane – a byli oni przecież już w odległej o 40 kilometrów od miejsca mego urodzenia Szlachtowej koło Szczawnicy –  to nie wykluczone, że jako kilkuletni chłopczyk zawisłbym na przydrożnym drzewie jako „ozdoba” sztandaru z napisem „Droga do wolności Ukrainy”.

 

Inne zdjęcie, dołączone przez Nikolaia Malishevskiego z Mińska Białoruskiego do opracowania „Wołyńska masakra”– opracowania niestety tylko w języku angielskim i zapewne także rosyjskim – przedstawia „testament ukraińskiego patrioty” z takim oto zaleceniem dla swego potomstwa:

 

„Pamiętaj synu kim są twoi wrogowie – bolszewicy, Polacy, Węgrzy, Żydowina, Cyganie, niszcz ich”:

 

Już samo wyobrażanie sobie, że wszyscy językowo względnie religijnie „inni” wokół nas, to są nasi wrogowie, to jest najzwyklejsza patologia, przy czym ta patologia, zwłaszcza w przypadku  opracowanej w przedwrześniowej Polsce ideologii Dymytro Doncewa, jest pochodną „darwinowskiego spojrzenia na świat” promieniującego z Anglii już od połowy wieku XIX.

 

W istocie NATO przy pomocy panislamskiej organizacji Hizb-ut-Tahrir planowało 3 marca przejęcie arsenałów broni na Krymie i wywołanie powszechnego rozlewu krwi.

 

Udaremniły jednak tę super-operację „zielone człowieczki z bronią”, które 2 dni wcześniej „wyrosły spod ziemi” w Symferopolu i w okolicach lokalnych zbrojowni.

 

 

 

 

Rozmowa Jarosz-Thiahnibok miała miejsce w dniu 25 lutego 2014 r. w restauracji „Turgieniew” na ulicy Wielkiej Żytomirskiej 40 w Kijowie / na tej samej ulicy pod numerem 23 mieści się siedziba partii “Swoboda”/. W rozmowie poruszony jest również polski wątek.

 

Oleg Tiahnibok : Dobrze! Z Rosjanami i Europejczykami jasne, co myślisz o Polakach . Oni poważnie myślą o powrocie na Wołyń. Na mapach już zaczęli Wschodnie Kresy rysować.

 

Tam są silne prapolskie nastroje. Jeśli z Europą wspólnego języka nie znajdziemy, rozżaleni na nas mogą spuścić „polskiego psa”. W styczniu polski sejm oskarżył “Swobodę” o prowadzenie antypolskiej polityki. Mnie nazwali antysemitą i russofobem. Tyle szumu było.

 

Dmitrij Jarosz: Możesz być dumny. Mnie jeszcze tak nikt nie nazwał. Mało OUN i UPA krwi przelali? Będą podnosić głowę, my im zrobimy drugi Katyń. Ani metra ukraińskiej ziemi nie oddamy ani Rosjanom, ani Polakom, ani tym bardziej Żydom.

Karabinów na wszystkich starczy. Mam do ciebie Oleg kolejne pytanie. Ja nie rozpuszczę Majdanu do prezydenckich wyborów. Zainstaluje kontrolę w najważniejszych ministerstwach i regionach. Będę ubezpieczał twoje działania.

 

W zestawieniu z możliwościami twojej „Swobody” to będzie siła. W ostatecznym etapie jeżeli „pacuki” / prawdopodobnie chodzi o Jaceniuka , Kliczkę i Tymoszenko -przyp. własny/ znowu zaczną handlować Ukrainą, my znowu podniesiemy Majdan i weźmiemy władzę. Naród już jest gotów do tego…

 

Białoruski komentator polskiego pochodzenia Mikołaj Maliszewski, tekst niedawnego artykułu  „Tragedia wołyńska: trudno wierzyć Polakom” kończy stwierdzeniem:

 

„Trudno wierzyć Polakom, gdy oni twierdzą, że w kwestii Katynia ich interesuje tylko prawda, a nie polityka. A w tym samym czasie w stosunkach z Ukrainą oni odwracają się od prawdy i to w imię polityki”.

 

Jak to wykładał ukraińskim tłukom dr Dymytro Doncew, który doktorat zrobił na Uniwersytecie Jana Kazimierza we Lwowie, „Teoria Darwina wyjaśnia postęp zwycięstwem mocniejszego nad słabszym w nieustannej walce o istnienie . Co pada, należy popchnąć! Wszystko, co nie jest zdolne do życia musiało sczeznąć z niego, gdy swoją siłą nie mogło udowodnić prawa do niego  Siła w historii jest jedyną miarą znaczenia ... rację ma silniejszy.

 

Na tej woli (nie na rozumie), na dogmacie, aksjomacie (nie na dowiedzionej prawdzie) ... na bezdowodowym porywie ..... musi być zbudowana nasza narodowa idea.

 

Niedawno się dowiedziałem, że nie tylko biskupi greko-katoliccy oraz tresowani w USA „Żydzi postsowieccy” zamierzają wyciągnąć dla siebie niezłe konfitury z kijowskiego Majdanu.

 

Otóż zarówno p.o. prezydenta Ukrainy Turczynow jak i premier Jaceniuk, obaj żydowskiego pochodzenia, są członkami sekty Baptystów, przy czym ten pierwszy jest nawet tej sekty pastorem – co mój kolega, starszy wiekiem dziennikarz krakowski L.K., skomentował słowami zdumienia „Czyżby Amerykanie działali nie tylko poprzez tworzenie stowarzyszeń i fundacji ale zakładali kościoły??”

 

Z pozdrowieniem z wolnego (jeszcze?) od banderowców Zakopanego,

Semper in altum.JPG

 

dr Marek Głogoczowski - ]]>http://www.youtube.com/watch?v=SZlKB_J1zPA]]>

 

 

 

 

 

Dokumenty, źródła, cytaty:

 

]]>http://markglogg.eu/?p=755]]>

 

]]>http://wesservic.livejournal.com/851729.html]]>.

]]>http://markglogg.eu/]]>

 

]]>http://www.mk.ru/politics/article/2014/03/21/1002049-kryimskie-tataryi-raskololis-protivnik-medzhlisa-rasskazal-o-krovavom-stsenarii.html]]>)

 

 

(opracowanie artystyczne  MAREK GŁOGOCZOWSKI; do rozpowszechniania pod warunkiem podaniem źródła, oryginał patrz ]]>http://markglogg.eu/?p=733]]>)

 

 

 

 

 

 

 

           

 

           

 

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 4.4 (9 głosów)

Komentarze

Polski obóz kondycyjny dla Ukraińców.

Ukrainiec wykrzywia tylko usta w dziwnym grymasie. Do Polski trafił rok temu w poszukiwaniu pracy i perspektyw. Skończyło się na nielegalnym zapierdalaniu na budowie.
Z trudem udaje mi się zapanować nad śmiechem. Siedzący przede mną mężczyzna murarzem na pewno nigdy nie był – ręce ma gładkie niczym bezrobotny pianista. A ze sportów to trenował może piczy polo na 3 bramki, bo porusza się z gracją tankowca. To, co mówi o innych, jest jednak ciekawsze niż to, co mówi o sobie.
Według jego informacji 86 bojowników wówczas jeszcze szykowanego Euromajdanu przyleciało nad Wisłę we wrześniu 2013 r. na zaproszenie polskiego MSZ.
Pretekstem miało być rozpoczęcie współpracy między Politechniką Warszawską a Narodowym Uniwersytetem Technicznym w Kijowie. Pal licho, że niektórzy studenci z Ukrainy nie mieli matury, mieli za to po 40 lat – ważne, że stworzono pozór. Ostatnią rzeczą, jaka kogokolwiek mogłaby zainteresować, jest wizytacja kujonów zza Bugu.
Zamiast do gmachu politechniki, goście ze Wschodu zostali według Wowy zawiezieni trzema cywilnymi autokarami do Legionowa. Tu, w Centrum Szkolenia Policji, mieli spędzić najbliższe 4 tygodnie. Zgodnie z tym, co pisze na swojej stronie CSP, do dyspozycji gości przeznaczona jest m.in. aula, pracownie specjalistyczne, biblioteka, sale sportowe, siłownia, stadion, basen, kompleks strzelnic, stołówka, bufet, dwie sale wykładowe z kabinami do tłumaczenia symultanicznego, sala do zajęć kryminalistycznych, a także zaplecze hotelowe z telewizją satelitarną i internetem. Słowem, wszystko, co trzeba, by przejść przyspieszony kurs rozpierduchy.
- Może po prostu szukano taniego państwowego noclegu dla zagranicznych gości? – pytam.
- Oczywiście. MSZ przeglądał portale z hotelami i to była najlepsza oferta!

Pracowite dni szakala
Wowa wyciąga komputer i pokazuje mi serię dokumentów, filmów i zdjęć z odbytych tu szkoleń. Niemal na każdym widnieje ten sam typ człowieka: łysy, wytatuowany zakapior w typie zamordowanego niedawno Saszki Białego z Prawego Sektora. Spod przepoconych koszulek da się dostrzec wytatuowane swastyki, orły albo runy. Między „studentami” ze Wschodu przewijają się w różnych pozach mężczyźni w kominiarkach. To – jak twierdzi Wowa – polscy instruktorzy. Nie mają na sobie oczywiście żadnych symboli wskazujących, że są przedstawicielami naszych służb mundurowych, ale wystarczy popatrzeć na ściany, aby zorientować się, że akcja rozgrywa się w Legionowie. O zasłonięciu dużego napisu „Policja Legionowo” czy wiszącego na ścianie portretu komendanta głównego po prostu zapomniano. Typowa polska popelina…
Ukraińców szkolono długo i namiętnie. Dzień 1. i 2. – zakwaterowanie, aklimatyzacja i lekkie ćwiczenia fizyczne. Dzień 3. i 4. – zajęcia teoretyczne: zarządzanie tłumem, wybór celu, taktyki i przywództwa. Dzień 5. – szkolenie z zachowań w sytuacjach stresowych. Dzień 6. – wolne bez możliwości opuszczania ośrodka. Dzień 7. – pomoc przedmedyczna. Dzień 8. – ochrona przed gazami drażniącymi. Dzień 9. – budowanie barykad.
I tak dalej, i dalej, przez niemal 25 dni. W programie prawdziwe hity: wielokrotnie powtarzające się zajęcia na strzelnicy (w tym trzykrotnie z karabinami snajperskimi!), szkolenia taktyczno-praktyczne ze szturmu na budynki, a nawet – uwaga! – spotkanie z przedstawicielami polskich organizacji kibicowskich i patriotycznych.
- Czy ja dobrze rozumiem? Kibole Legii czy Wisły i działacze skrajnej prawicy na zaproszenie polskiego MSZ uczyli ukraińskich faszystów, jak się robi zamieszki?! – pytam opluwając się colą.

Vote up!
5
Vote down!
-5
#421492

Tekst powinni przeczytać wszyscy miłośnicy "wolnej" Ukrainy, to może choć trochę otrzeźwieją. Tam nie ma najmniejszych szans na normalność , żadnych i paradoksalnie tylko smycz Putina jest antidotum na banderowski faszyzm, choć moim zdaniem, póki co, Putinowi zależy na eskalacji nienawiści w zachodniej Ukrainie.

Tusk z Sikorskim doprowadzili do niespotykanego po IIWŚ zagrożenia Polski i to wcale nie ze strony Rosji.

Vote up!
7
Vote down!
-1
#421505

Dążenia Ukraińców do wolności są czymś normalnym i Polacy powinni to popierać. Co innego, że w tych wydarzeniach biorą udział organizacje skrajnie prawicowe, nacjonalistyczne. Polski rząd i politycy nie powinni w tym brać udziału. jeśli przedstawiciele tych organizacji wejdą do parlamentu i nie daj boże do rządu, to faktycznie nie jest to dla Polski dobre. 

Nie możemy jednak podkręcać atmosfery i pomagać komukolwiek w tym, żeby poróżnić Polaków i Ukraińców. Taka wojna między nami byłaby na rękę zarówno Putinowi jaki i Merkel. Dla Polski najlepszym byłaby  wolna, niepodzielona Ukraina. 

W Polsce także mamy takie organizacje, ot choćby Falanga. Popiera każdy kraj totalitarny, reżimowy. Nawet Białoruś. Jeździ po całym świecie na zaproszenie dyktatorów, na ich koszt, uwiarygadniając te reżimy. No przecież to przedstawiciele kraju będącego w UE. Pomagają im w tym przedstawiciele Samoobrony. 

Z jednym się zgadzam. Komkorowski,PDT ze swoim Sikorskim postawili państwo polskie w najgorszej sytuacji od czasu obalenia komuny. Nie mamy armii a na dodatek jakiejkolwiek ochrony ze strony służb specjalnych, bo tam siedzą sami lojalni wobec Rosji, Niemiec i Izraela  ludzie. Takim jesteśmy państwem i nie bardzo widzę możliwości zmiany tego stanu rzeczy na dzień dzisiejszy.

PDT robi sobie z obecnej sytuacji politycznej na Ukrainie kampanię wyborczą. Straszy Polaków, że tylko on może nas uchronić od wojny. Jak wybierzecie kogokolwiek innego będzie wojna, dzieci nie pójdą do szkoły. Jak wybierzecie mnie wojny nie będzie, będziecie żyli długo i szczęśliwie. Nie może już obiecywać drugiej Japonii albo Irlandii więc znalazł sobie inny sposób.

Artykuł bardzo ciekawy, komentarze także, tyle że należałoby rozróżnić normalnych Ukraińców, mających prawo do wolności i normalnego życia od skrajnych ugrupowań.

Pozdrawiam

Polak2013 

Vote up!
2
Vote down!
-1

Polak nie pyta ilu jest wrogów, tylko gdzie oni są!

#421531

Jeśli ktos w Europie chce dorwać sie do władzy to zakłada partię, a w USA kościól.

Vote up!
0
Vote down!
0
#421585