Gdy ślepy prowadzi ślepych to wszyscy w dół wpadną

Obrazek użytkownika Spitfire
Blog

Pod moją polemiką z Kirkerem Budyń napisał komentarz, dotyczący "pojęcia utraty niepodległości".

Na początku chciałem odpowiedzieć bezpośrednio pod tym komentarzem, jednakże z pewnych względów postanowiłem zrobić z mojego komentarza wpis na blogu.

Budyń, nawiązując do słów mówiących, iż wraz z wejściem w życie Traktatu Lizbońskiego straciliśmy niepodległość napisał:

"mnie najbardziej zastanawia pojęcie "utraty niepodległości", bo mam wrażenie, że ono nastąpiło w 1939, wolno coś niektórzy reagują. Wirtualna partyzantka".

 

Też właśnie. My żadnej niepodległości nie mieliśmy. W III RP jest tylko bardzo silne złudzenie istnienia niepodległości, wolności i demokracji. Niektórzy temu ulegają. Wolność jakaś tam jest, jednak jest to wolność tylko w pewnych granicach. Taką wolność to i zwierzęta w ogrodzie zoologicznym mają, bo przecież mogą sobie pochodzić po klatce. Na przykład jak o. Rydzyk odwierty robił to państwo ze wszystkich sił mu sprawę utrudniało. Gdyby robił to jakiś esbek to niewątpliwie mógłby liczyć wręcz na swoiste wsparcie. A demokracja?

Nie ma u nas demokracji. To jedynie mit. De facto ustrojem, który mamy w Polsce jest oligarchia. Media nie są rzetelne i manipulują opinią publiczną, która nie dysponuje pełną informacją, aby mogła wyciągnąć właściwe wnioski. Media działają w interesie własnym i establishmentu. Nawet jeśli coś przeniknie do świadomości to i tak jest to neutralizowane. O jakiej więc niepodległości i demokracji mowa? Nigdy tego nie było. Polska jest na wylot przesiąknięta różnymi agentami wpływu, którzy pracują Bóg wie dla kogo. Mamy potem odstąpienie od pomysłów dywersyfikacji dostaw gazu etc.

Ogólnie rzecz ujmując to racja, z dwoma krótkimi przerwami, niepodległości u nas nie ma od 1939 roku. Te dwie przerwy były li tylko krótkimi oddechami przyduszonego narodu, wynikającymi z drobnych potknięć towarzyszy. Nie mogliśmy stracić czegoś czego nie mieliśmy. A PiS musi się wspinać pod wielką górę. Raczej na nią nie wejdzie i tym bardziej, że doły pod nim kopią ci, którzy powinni go wspierać, gdyż to leży w interesie wszystkich.

Walkę wewnętrzną prowadzi się po zwycięstwie, a nie w trakcie walki z wrogiem. Czy ktoś mógłby sobie wyobrazić Narodowe Siły Zbrojne walczące z Konspiracyjnym Wojskiem Polskim, gdy po Polsce grasowali sowieci i komuniści? PiS-owi się udało i się przebił. Każdy rozsądny człowiek, któremu leży na sercu interes Polski, a nie tylko jego własny interes, czy też interes jego partii, powinien właśnie w tej chwili wspierać PiS, przez co dążyłby do oczyszczenia kraju z patologii, wiedząc, że czas na walkę wewnętrzną jeszcze będzie. Niestety to tylko pobożne życzenia. Prawica jest przerażająco tępa.

W roku 1989 pojawiły się jakieś iluzoryczne szanse na prawdziwą wolność, ale to była tylko fatamorgana. W rzeczywistości czerwoni mieli przygotowany doskonały system zabezpieczeń - agenturalny, biznesowy (w tym medialny) i polityczny. Tego raczej nie dało się przełamać. Było zbyt wiele podziałów i sporów o głupoty.

Od tej chwili będzie tylko gorzej. Niewielu ludzi stara się reanimować Polskę, a przy tej reanimacji stale ktoś dźga Polskę nożem. Ergo próba się nie powiedzie.

Wszyscy ci, którzy narzekają na PiS w rzeczywistości zapominają o tym w jakich warunkach działa PiS. Niemal niemożliwe jest uniknięcie ostrzału medialnego. Czasem PiS się podkłada, jednak inne partie popełniają jeszcze większe błędy i nikt ich za to nie atakuje. Obojętnie co by nie powiedział Kaczyński i co by nie zrobił, to i tak jest to przekręcane i przedstawiane w taki sposób, że wychodzi to na jego niekorzyść. Wszyscy ci, którzy szukają szansy na polepszenie sytuacji w czymś innym niż PiS nie widzą tego, że przyczyniają się do rozmieniania polskiej "prawicy" na drobne, co jest po myśli czerwonych.

Ponadto nie da się w Polsce wylansować partii, która nie miałaby w sobie elementów socjalizmu. Centro-prawica to jedyna możliwość i PiS właśnie w to stara się "wstrzelić". Ja to się czasem boję tego, że PiS-owi w najbliższych wyborach może braknąć np. 400 tysięcy głosów, które pójdą na jakieś mało poważne twory i partie kanapowe w stylu partii JKM, UPR-u, partii Jurka.

Na prawicy funkcjonuje wiele błędnych analiz i dlatego jest to co jest. "Prawica" jest rozbita. Kaczyński próbował ją zjednoczyć, ale został za to przez niektórych mędrków potępiony. Oni nie przejrzą na oczy. Nie dorównują poziomem intelektualnym i tylko wydaje im się, że dorównują. "Gdy ślepy prowadzi ślepych to wszyscy w dół wpadną". Nie ma teraz niczego innego jak PiS. Nikt nie ma takiej szansy jaką ma PiS. Wszelkie wady PiS-u powinny być więc tolerowane, ale nie są. "Prawica" sama się dobija i nawet o tym nie wie.

Brak głosów

Komentarze

co do intencji PiS-u to rzucę hasło:

LIKWIDACJA WSI!!!!!!!!!!

---------

Co prawdo WSI zostało już skutecznie wskrzeszone, jednak to nie zmienia faktu, że PiS dążył do zniszczenia tej hydry.

Vote up!
0
Vote down!
0
#39613

1)Generalnie zgoda, może poza tym zdaniem: "Wszelkie wady PiS-u powinny być więc tolerowane, ale nie są." Wady i potknięcia trzeba zauważać, tylko, że tak powiem "z dobrą wolą", czytaj - z podaniem lepszych rozwiązań.
2)Świetnie, że przypomniałeś o WSI. Wielu o tym zapomina.
3) Sam fakt bezprecedensowej nagonki zjednoczonych sił III RP na PiS jest dowodem, że PiS to nie jest jeden z "bandy czworga". Terminu tego używa JKM w swej publicystyce, a za nim powtarzają jego fani (rozumiem ich, sam kiedyś na niego głosowałem), by udowodnić, że to On jest jedyną alternatywą. Tyle, że realnej, politycznej alternatywy nie udało mu się zbudować i już nie uda. Kanapy mogą co najwyżej urwać PiSowi trochę głosów - i obiektywnie patrząc, jest to działanie szkodliwe.

pozdrowienia

Gadający Grzyb

Vote up!
0
Vote down!
0

pozdrowienia

Gadający Grzyb

#39649

[quote=Gadający Grzyb]1)Generalnie zgoda, może poza tym zdaniem: "Wszelkie wady PiS-u powinny być więc tolerowane, ale nie są." Wady i potknięcia trzeba zauważać, tylko, że tak powiem "z dobrą wolą", czytaj - z podaniem lepszych rozwiązań.[/quote]

Źle to napisałem. Chodziło mi o to aby nie tłuc w PiS cepem za byle pierdołę. Kirker ładował cepem aż miło i myślę, że całkowicie niesłusznie. Całkowicie się nie zgadzam z tym co napisał.

Vote up!
0
Vote down!
0
#39730

jeszcze będziemy się na nim wyżywać...

A dlaczego uważasz, że nie da się zbudować partii prawicowej bez socjalizmu? Z jakich to powodów?

pozdrawiam

Kirker prawicowy ekstremista

Vote up!
0
Vote down!
0

Kirker prawicowy ekstremista

#39653

[quote=Kirker]A dlaczego uważasz, że nie da się zbudować partii prawicowej bez socjalizmu? Z jakich to powodów?[/quote]

Rozejrzyj się po współczesnych scenach politycznych w Europie. Wszędzie ten socjalizm w jakimś stopniu jest. Wniosek jest z tego oczywisty. Hasła socjalistyczne są na TOP-ie.

Vote up!
0
Vote down!
0
#39731

lewica, socjalizm! Centrum.
pzdr

Vote up!
0
Vote down!
0

antysalon

#39656

"Wszelkie wady PiS-u powinny być więc tolerowane, ale nie są. "Prawica" sama się dobija i nawet o tym nie wie".

Przepraszam Cię, ale to po prostu bzdury. Najgorsze co można zrobić jakiemukolwiek politykowi to zagłaskać go na śmierć. RÓBTA CO CHCETA?

Jest dokładnie odwrotnie. Od biedy (?) tolerować możemy mniejsze i większe świństwa pezetpeerowszczyków z SLD.
Na zasadzie: "świnia zachowuje się jak świnia to normalne u świni". Ale jeśli wierzchowiec szlachetnej krwi nagle zaczyna żreć gówna, to trzeba z nim szybko gnać do weterynarza. BO INACZEJ ALBO ZDECHNIE ALBO PRZEŻYJE ALE ZMIENI SIĘ W ŚWiNIĘ.

Spitfire... bez urazy, ale nie róbmy z siebie zadurzonych gimnnazjalistek! Pozdrawiam.

Vote up!
0
Vote down!
0
#39667

Źle to napisałem. Chodziło mi o to aby nie tłuc w PiS cepem za byle pierdołę. Kirker ładował cepem aż miło i myślę, że całkowicie niesłusznie. Jeśli krytykować to tak jak napisał to GG, czyli powinna to być krytyka konstruktywna. Nie ma nic innego niż PiS. To PiS-owi udało się odnieść sukces i w interesie każdego na "prawicy" powinno leżeć wspieranie PiS-u.

Vote up!
0
Vote down!
0
#39732

Nie jestem pracownikiem żadnej partii. Dlaczego miałbym wzruszać się ich losem? Firmy polityczne powstaja i upadają. To oni muszą dbac o swój biznes.
A jaka jest rola wyborców? Trzeba w interesie Polski wymagać od tych firm. Trzeba im uświadomić, że jesli będą nas oszukiwać, to nie dostaną naszych głosów i pieniędzy. Pozdrawiam.

Vote up!
0
Vote down!
0
#39739

Bardzo dobry artykuł. Zgadzam się z każdym słowem. No cóż - Chłodny żółw się z Plującym ogniem nie dogada, to kwestia różnicy w temperaturze postrzegania.Zgadzam się, niestety, że póki co, wszelkie wady...ach! jak ciężko to nawet napisać- że wady powinny być teraz tolerowane.
Niech będzie, ale o wiele lepiej, żeby były naprawiane na bieżąco, nawet bez spowiedzi.
jazzmin

Vote up!
0
Vote down!
0

jazzmin

#39677

"Walkę wewnętrzną prowadzi się po zwycięstwie, a nie w trakcie walki z wrogiem."

Takie właśnie miałem odczucia po odejściu M. Jurka z PiS, i po tej całej akcji "wokołoaborcyjnej". Żeby nie było niedomówien - jestem zdecydowanie przeciwko - ale nie można było robić robić zadymy o To właśnie w Tamtym okresie... To jak rokosz w oblężonej twierdzy. Bardzo sie rozczarowałem, tym bardziej, że akurat zawsze szanowałem tego polityka...

Vote up!
0
Vote down!
0
#39699

To było główne i najważniejsze przesłanie tekstu. Szkoda, że tak niewiele osób na to zwróciło uwagę.

Vote up!
0
Vote down!
0
#39733

Szkoda, że tak niewiele polityków prawej strony na to zwraca uwagę...

Dla mnie to sedno i dramat.

Vote up!
0
Vote down!
0
#39759

[quote=Hun] - jestem zdecydowanie przeciwko - ale nie można było robić robić zadymy o To właśnie w Tamtym okresie... [/quote]
Tylko wtedy to mogło się udać. Głosów była wystarczająca ilość. Zabrakło tylko woli ze strony NASZYCH. Nasi wiedzą, ze cokolwiek zrobia i tak będą mieli nasze poparcie, więc po co mieli się starać? Pozdrawiam.

Vote up!
0
Vote down!
0
#39762

Napisałeś:

 Kaczyński próbował ją zjednoczyć, ale został za to przez niektórych mędrków potępiony. 

Jeżeli przez jednoczenie rozumiesz wykluczanie z PIS-u osób myślących w trochę inny sposób (Libicki, Dorn), to jest to jednoczenie.

 "Gdy ślepy prowadzi ślepych to wszyscy w dół wpadną".

To fakt, życzę dalszej bezpiecznej podróży za "ślepym" JK.

Nie ma teraz niczego innego jak PiS. Nikt nie ma takiej szansy jaką ma PiS. Wszelkie wady PiS-u powinny być więc tolerowane, ale nie są. "Prawica" sama się dobija i nawet o tym nie wie.

Przez lata nie było nic innego jak jedyna przewodnia siła narodu PZPR to dla niektórych nie ma nic innego niż PIS, dla mnie jest. To my dajemy szansę partiom i to My decydujemy w głosowaniu komu dać szansę. Jeżeli mam tolerować wady PIS-u to za jaką cenę. Za cenę utraty Niepodległości? Za cenę pozwolenia na zabijanie nienarodzonych ludzi? Za przyzwolenie na "cywilizację śmierci"? Jeżeli chcesz to proszę bardzo, ale na mnie nie licz. Ja głosowałem na PIS w pierwszych wyborach parlamentarnych w których PIS startowało, głosowałem na LK w wyborach na Prezydenta Warszawy i Prezydenta Polski. Na mnie niech już nie liczą, ja po prostu postępuję zgodnie z zasadą "Po czynach ich poznacie". A Ich poznałem i to nie jest to z czym się utożsamiam. Przymykałem oko na socjalistyczne pomysły PIS dotyczące gospodarki ale na zgodę PIS-u na niszczenie moralności i bytu niepodległego Polski nie zgadzam się i mam do tego prawo. Nie namawiam Cię do zmiany zdania ale chciałem abyś poznał w zarysie moje przyczyny dla których Kaczyńscy dla mnie już nie istnieją i dlaczego na nich już w życiu nie zagłosuję. Dwa razy do tej samej wody nie da się wejść.

Vote up!
0
Vote down!
0

----------------------------------------------------------- "Polska Niepodległa to Polska niebezpieczna" Lenin

#39710

[quote=Jacyl]Jeżeli przez jednoczenie rozumiesz wykluczanie z PIS-u osób myślących w trochę inny sposób (Libicki, Dorn), to jest to jednoczenie.[/quote]

Uczepiłeś się jednej pierdoły, nie zwracając uwagi na całość. Poza tym ślepo powtarzasz zasłyszane w mediach frazesy. Nie wiesz o tym co działo się za kulisami, więc nie znasz faktycznych powodów wykluczenia Dorna z PiS-u. Bardziej wnikliwi obserwatorzy mówili, że po części mogło tam chodzić o słynne wypowiedzi Dorna, czyli "wykształciuchy", "ścierwojady" etc. Zresztą nie wiem. Jednakże na pewno nie powtarzam ślepo zasłyszanych w mediach frazesów, bo mam własny rozum. 

 

[quote=Jacyl]To fakt, życzę dalszej bezpiecznej podróży za "ślepym" JK.[/quote]

Każdy jest do pewnego stopnia ślepy na dane rzeczy, bo nie ma ludzi nieomylnych. Niestety inni są bardziej ślepi niż on i to właśnie ci zmierzają wprost do dołu.

Jeśli nie Kaczyński to co proponujesz? Masz jakiś dobry pomysł? Walka wewnętrzna w chwili gdy istnieje wróg "zewnętrzny"? PiS jest już na szczycie i przez najbliższe lata nikt nie powtórzy jego sukcesu. Powtórzenie tego sukcesu wymagałoby co najmniej 8 lat ciężkiej pracy. Wpierw należałoby zaistnieć w parlamencie a potem wywindować się w górę. Nie ma niczego innego niż PiS. Kto tego nie widzi ten jest IDIOTĄ - co bardzo mocno chcę podkreślić.

 

[quote=Jacyl]Za cenę utraty Niepodległości?[/quote]

 

Zdaje się, że "niepodległości" nie mamy już od 1939 roku. Była o tym mowa na początku tekstu. Gratuluję trafnej oceny rzeczywistości.

Vote up!
0
Vote down!
0
#39734

Użytkownik Spitfire napisał:

Jednakże na pewno nie powtarzam ślepo zasłyszanych w mediach frazesów, bo mam własny rozum.

Ja także mam własny rozum a że patrzę inaczej na tę sprawę - no cóż chyba jeszcze mogę?

 Użytkownik Spitfire napisał:

Jeśli nie Kaczyński to co proponujesz? Masz jakiś dobry pomysł? Walka wewnętrzna w chwili gdy istnieje wróg "zewnętrzny"? 

Proponuję przyjrzec się na spokojnie z dystansu innym ugrupowaniom i je poprzec. A nie pomyślałeś kiedyś że walka PO i PIS na zewnątrz jest grą, grą nastawioną właśnie na to aby "zmienic nic nie zmieniając". Ja właśnie, z perspektywy tych kilku lat oraz biorąc pod uwagę zachowania obu partii w najważniejszych dla Polski głosowaniach, tak to widzę.

 

Użytkownik Spitfire napisał:

Nie ma niczego innego niż PiS. Kto tego nie widzi ten jest IDIOTĄ - co bardzo mocno chcę podkreślić.

 

Dla mnie IDIOTĄ jest osoba która ma klapki na oczach i nie wiedzi tego że jest to gra w "dobrego i złego policjanta" oraz nie dopuszcza do jakiejkolwiek krytyki.

Użytkownik Spitfire napisał:

Zdaje się, że "niepodległości" nie mamy już od 1939 roku. Była o tym mowa na początku tekstu. Gratuluję trafnej oceny rzeczywistości.

 

Mieliśmy przez krótki okres czasu między 1989r. a 1992r. I o to właśnie walczyłem w latach 80-tych. Od tamtej pory jest tylko coraz gorzej: coraz więcej biurokracji, socjalizmu w gospodarce, progi wyborcze, dotacje dla partii politycznych z budżetu państwa itd.

Vote up!
0
Vote down!
0

----------------------------------------------------------- "Polska Niepodległa to Polska niebezpieczna" Lenin

#39745

"Walkę wewnętrzną prowadzi się po zwycięstwie, a nie w trakcie walki z wrogiem".

------------

Lewica prowadzi wewnętrzne przepychanki, ale oni mogą sobie na to pozwolić w obliczu tak gigantycznego wsparcia medialnego i rozmaitych zabezpieczeń. "Prawica" jest niezmiernie ograniczona, nad czym ubolewam. Nikt nie widzi tego, że przede wszystkim powinna się liczyć Polska. Zacietrzewienie i jakieś animozje biorą górę nad zdrowym rozsądkiem. To smutne.

Vote up!
0
Vote down!
0
#39735