Ogólnopolski strajk ZNP przeciw prywatyzacji szkół

Obrazek użytkownika foros

Gdzieniegdzie zdołała się przebić informacja o planowanym przez ZNP ogólnopolskim strajku nauczycieli. Chodzi o protest przeciw planowanym przez MEN zmianom w Karcie Nauczyciela.

Sytuacja kryzysowa zaistniała skutkiem dwóch przyczyn:

a. niżu demograficznego

b. polityki państwa (systematyczne obniżanie subwencji budżetowej)

W związku z tymi przyczynami, samorządy,chcąc utrzymać istniejące szkoły, zmuszone zostały do łożenia na nie coraz większych sum, ponieważ subwencja nie wystarczała na pokrycie wydatków osobowych. Samorządy postanowiły więc ściąć wydatki osobowe poprzez zmiany w Karcie Nauczyciela, która ustala sztywne stawki płacowe dla nauczycieli i niskie (18h) minimum godzin wystarczających na etat.



Główny negocjator, MEN, zaproponowało kompromis:

samorządy

- zyskują pełnię władzy politycznej nad szkołami (decydowanie o awansie nauczyciela i stawkach za stopnie awansu,  komisje dyscyplinarne dla nauczycieli,wcześniej: powoływanie dyrektora, siatka szkół, liczba klas i dzieci w klasie, budżet szkoły, wysokość dodatku motywacyjnego)

- dostają możliwość wprowadzenia pewnych oszczędności (zmniejszenie ilości urlopów zdrowotnych, zmniejszenie wymiaru urlopu nauczyciela, likwidacja dodatków do pensji, manipulacja stawkami za stopnie awansu), ale nie radykalnych.



nauczycielskim związkom zawodowym udało się obronić

- wymiar etatu rozpoczynający się od 18 godzin lekcyjnych

- obietnicę, że łączna kwota przeznaczona na wynagrodzenie nauczycieli nie ulegnie zmiejszeniu



Samorządy odpowiedziały ostro:

W nowelizacji ustawy o systemie oświaty znalazł się zapis, że samorządy mają prawo do przekazania szkół podmiotom trzecim (fizycznym lub prawnym) niezależnie od liczby uczniów (dotychczas mogły to zrobić jeśli liczba uczniów była mniejsza niż 70), czyli innymi słowy mówiąc zielone światło do pełnej prywatyzacji/komercjalizacji szkolnictwa.



Wydaje się, że realna groźba tego ostatniego (a nowelizacja ustawy o systemie oświaty wchodzi w życie pod hasłem 6-latki do szkół), spowodowała gwałtowną, jak na ZNP akcję (świadczyłoby o tym następstwo czasowe): najpierw oflagowanie szkól (18-23 listopada), potem (23 listopada) ogólnopolski protest. Gdyby to nie dało rezultatu strajk. Oficjalnym hasłem protestu jest jednak przede wszystkim sprzeciw wobec zmian w ustawie Karta Nauczyciela. Dlaczego? Trudno mi to zrozumieć.



Na koniec przytoczę opninię internauty o nicku greg626 z forum GW 

Wszystkim ogolnie wiadomo iz nauczyciele to bardzo tepa - slaba grupa zawodowa. Mam tu na mysli nie ich edukacje czy intelekt ktory oceniam wysoko ale sile przeciwstawienia sie dyktowanym im bzdurnym warunkom. Tyraja ponad sily i wykorzystuja czas wolny dla szkoly. Ja nie jestem na szczescie z tej grupy zawodowej ale mam z nia do czyniania. (Moj ojciec ktory byl dyrektorem szkoly, nawet kupowal pomoce naukowe za wlasne pieniadze). Pekalem ze smiechu kiedy nauczycielom kilka lat temu potracono pieniadze z pensji za strajki. Chyba jedyna grupa zawodowa ktora zaplacila. Nauczyciele sa zbyt swiadomi, kulturalni i wyrozumiali i dlatego daja soba pomiatac. Bo tak rzeczywiscie jest. Gowniarz ktorego ucza ma wiecej praw niz nauczyciel. Widac ci co nami (nimi) teraz nami rzadza przesiedzieli swoja edukacje w oslej lawce wielokrotnie nie maja nawet matury i dlatego nie szanuja tej grupy zawodowej. A ZNP - niech sie zapyta w Ministerstwie Edukacji o pozwolenie na strajk. Ten zwiazek jest kompletnie martwy i powinien zostac rozwiazany. Nie robi nic w sprawie nauczycieli a zdanie "Stronę związkową oburza również to, że MEN zignorowało wszystkie propozycje środowiska nauczycielskiego do projektu nowelizacji ustawy" jest tego jaskrawym dowodem. Samo oburzanie nie wystarczy. Nauczyciele wezcie sie w koncu w garsc i zareagujcie!!!



Moim zdaniem jest to opinia bardzo trafnie oddającą aktualną sytuację. Co nie zmienia faktu, iż nauczyciele to jedyna grupa społeczna o tak dużym potencjale, że jej strajk mógłby sparaliżować kraj. A ZNP to jedyna siła mająca potencjał by pobudzić nauczycieli do takiego czynu.



http://szczecin.gazeta.pl/szczecin/1,34959,14889685,Bedzie_strajk_nauczycieli__Czy_tylko_oflagowanie_szkol.html

http://www.solidarnosc.org.pl/oswiata/index.php/aktualnoci/1750-owiadczenie-prezydium-sekcji-krajowej-owiaty-i-wychowania-nszz-solidarno-.html

http://wpolityce.pl/wydarzenia/66332-zbliza-sie-ogolnopolski-strajk-nauczycieli-niespelnienie-zadan-spowoduje-podjecie-radykalnych-dzialan

http://prawopl.pl/edukacja/aktualno%C5%9Bci/samorz%C4%85d/9943-znp-m%C3%B3wi-do%C5%9B%C4%87-tego-nauczyciele-nie-b%C4%99d%C4%85-zak%C5%82adnikami-samorz%C4%85d%C3%B3w

Niestety, akurat w chwili gdy wklejałem linki serwer znp.edu.pl nie odpowiadał, ale w wiadomosciach jest tam i uchwała o proteście, i (druga strona) stanowisko wobec nowelizacji KN. Na stronie www.znp.bytom.pl są zaś po kolei uchwały ZNP w sprawie ustaw. Również tej o systemie oświaty.

Jeśli ktoś ciekawy może też w radiowej jedynce posłuchać p. Broniarza i p. Szumilas (rozmowy z poniedziałku), a na stronie ZNP uchwałę ZG o manipulacjach w wypowiedzi Szumilas

Brak głosów

Komentarze

... jak tylko pojawi się okazja "wyrazić słuszne niezadowolenie" i... domagać się więcej:):):)
Ich łaska i niełaska (tak jak pańska) na pstrym koniu jeździ.
Nawet rozumiem, że wreszcie chcą podziękować Tuskowi, tak jak on podziękował im za rozwalanie rządu PiS, ale...
Czy jednak naprawdę tym razem pójdą po rozum do głowy, czy tylko szukają nowej nowej okazji, by coś znów uszczknąć dla siebie?
Tusk niszczy szkoły, Tusk zamyka szpitale...
Dziiiiwne?
Wcześniej, powiedzmy - przed drugą kadencją, nie było tego widać???
No, ale jest jeszcze Pan Prezydent, cieszący się niesłabnącym poparciem społecznym...
Może tam się, biedaczyny, udadzą?
PS
Do tradycyjnie wiecznie niezadowolonych (i niesytych) nalezą też, a może przede wszystkim, chłopi.
Są równie lojalni wobec każdej władzy (w której zawsze... uczestniczą).

-------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"

Vote up!
0
Vote down!
-1

------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"

#388921

moim zdaniem co innego jest tutaj najciekawsze.
Ostatnio pisałem notkę o co chodzi z 6-latkami. No bo przez 6 lat była dowolność aż tutaj nagle herr Tusk stawia na nożu koalicję aby nie dopuścić do głupiego referendum i to w sprawie, którą tak na prawdę ma głęboko w tyłku.

Zauważmy jednak, w tę kwestię zaangażowany został cały aparat propagandowy PO, z jego najskuteczniejszym orężem: stworzyć emocjonalny podział na nas mądrych i ich głupich. A potem przepchnąć to co trzeba.

Czym jest to co trzeba?
Nowelizacja ustawy o systemie oświaty, a w niej przepis, że samorządy mogą przekazać dowolne szkoły dowolnym podmiotom. To zaś jest już realna spora kasa.
Mieliśmy ostatnio przykład wójta z Darłowa. Facet chciał rozwiązać swoją szkołę i potem przekazać ją fundacji swojego syna. Tym razem nie wyszło, bo nauczyciele zastrajkowali, ale z taką ustawą nie byłoby przeproś.

Summa sumarum:
samorządy nie mają kasy na szkoły, więc są w pełni usprawiedliwione aby przekazać je podmiotom społecznym czyli kumplom i rodzinie. Taki podmiot dostaje kasę z subwencji, zatrudnia nauczycieli na bazie kodeksu pracy czyli 40h w szkole, pensja ok. 1500 zł, plus ewentualne bonusy ze składek rodziców, reszta na umowę zlecenie. Do tego powołuje zarząd i radę nadzorczą z pensjami po kilka tys. zł.
Gdyby ewentualni rodzice chcieli się zbuntować, to jest bat: podwójny rocznik sześcio i siedmiolatków w sumie 700 tys. dzieci, w stosunku do dotychczasowych ok.400-500 tys.

Wybory samorzadowe w przyszłym roku, notowania PO wiadomo jakie są, część kumpli może stracić etaty. Jeśli w sejmie przejdzie ustawa o referendum może to oznaczać odsunięcie nowelizacji na czas po referendum. Jednak jeśli w obecnej wrzawie referendum upadnie to natychmiast backdoorem wejdzie nowelizacja i po ptokach. Jest więc o co walczyć.

Vote up!
0
Vote down!
-1
#388925