Bauman a Streicher

KBW tworzone było ze wsparciem Sowietów. Byli tam oficerowie NKWD. Jednak w zdecydowanej większości kadrę stanowili członkowie KPP, szeregowych też politycznie typowano do tej służby.

"W swoich działaniach żołnierz Korpusu miał „nie znać litości – litości nad schwytanym mordercą i rabusiem mienia narodowego. Nie przekupią go litościwe, pełne łez słowa – słowa obłudy płaszczącego się przed siłą i potęgą gada reakcyjnego"

Wojskami KBW dysponowały urzędy bezpieczeństwa. Można te formacje porównać do wojsk NKWD, SS. Zabijały nie tylko ludzi walczących z nimi zbrojnie ale i działaczy PSL np.
„Żądanie Narodu i rozkaz rządu, nakazujący kompletne wyniszczenie i to raz na zawsze tych band – oto wytyczne naszego działania, oto najważniejsze, naczelne zadanie każdego żołnierza KBW"

Tylko w latach 1945 - 47 KBWiacy oficjalnie zabili ok 2 tys żołnierzy wyklętych, członków podziemia a aresztowali 25 tys podejrzanych o współpracę z nim, czyli Rządem Londyńskim -legalną polską władzą. Ich dalszych losów można się łatwo domyślić. Tortury, więzienie lub śmierć.
Drugim zadaniem KBW była agitacja i propaganda. W tygodniku KBW "Na straży" pisano np:

„Nam potrzeba splunąć w gardło gada,
Gdy się korzy i o łaskę płacze
Kopnąć nogą niech – wije się z bólu…
Niech nad ścierwem kruk głodny zakracze!
Nam nie wierzyć w jego obietnice,
Ni w pokorne ślepia wywracanie,
Mieczem zdusić podłe serce bicie
Niech nie znamy słowa: „Wybaczanie”.

Widać, że bardzo ważną rzeczą było to, by KBWiakom nie zadrżała ręka.
W Norymberdze skazano na śmierć człowieka, który tylko robił propagandę za "podżeganie do zbrodni".
Julius Streicher był wydawcą i redaktorem antyżydowskiego tygodnika „Der Stürmer”.(...)
W publikowanych przez siebie artykułach Streicher nie ograniczał się do jedynie jakichś ogólnikowych obelg czy inwektyw przeciwko Żydom.(jak Fritzche, który został uniewinniony). Domagał się on – jak stwierdził trybunał – „doszczętnego i gruntownego wytępienia Żydów”. Dobrą próbką tego, co Streicher pisał na łamach „Stürmera” może być fragment jego artykułu z maja 1939 r.:
„Musi dojść do ekspedycji karnej przeciwko Żydom w Rosji, ekspedycji, która by zgotowała im taki sam los, jakiego mogą się spodziewać wszyscy mordercy i kryminalni przestępcy, a mianowicie kary śmierci i egzekucji. Żydzi w Rosji muszą być doszczętnie wytępieni”.
Natomiast w numerze z lutego 1944 r. Streicher stwierdził:
„Ktokolwiek czyni to, co czyni Żyd, jest szubrawcem i przestępcą, kto zaś powtarza jego działanie lub chce go naśladować, zasługuje na taki sam los: zagładę i śmierć”.
O zagładzie i śmierci milionów Żydów Streicher dobrze wiedział – o postępach „ostatecznego rozwiązania” był informowany na bieżąco. Wezwanie do powszechnego wyniszczenia było w 12 jego i 26 artykułach ogółem.

Jestem zwolennikiem pełnej wolności słowa ale ten wyrok popieram. Dlatego, że to podżeganie doprowadziło, było absolutnie niezbędnym elementem dla przeprowadzenia ataków, zabójstw ludzi i była to dezinformacja, nie była to prawda. Nie można za słowa karać prewencyjnie ale gdy można udowodnić związek przyczynowo skutkowy zbrodni, to tak.

Czy więc Bauman odpowiadający za "szkolenie polityczne" a w końcu kierujący nim w całym KBW, organizacji zbrodniczej, czyli robiący to, co mniej więcej robił Streicher, nie powinien stanąć przed polskim sądem? Jedyna różnica jest taka, że ta formacja zabijała tysiące a nie miliony.

Na podstawie
http://www.blogpress.pl/node/11910
http://www.blogpress.pl/node/11877
http://bartlomiejkozlowski.eu.interii.pl/norymberga.htm